Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

..::! RoCzNik 2oo9 !::..

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez sagapoamore Pokaż wiadomość
    DZIEWCZYNY!
    jakby któraś z Was chciała darmowe próbki nowych pieluszek pampers Premium Care to podaje linka:
    http://www.************************************/zamow_probke.php
    ja dostałam 10 szt.
    Ahaaaa... i jeszcze co.. tam trzeba wpisać tzw. KOD OD PRZYJACIÓŁKI- a ten kod to EKSPERT
    Sagapoamore - wielkie dzięki .
    pozdrawiam Kasia

    Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



    Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
    Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
    poematem niezliczonych słów
    mą radością, miłości promieniem,
    dziećmi moimi, spełnieniem snów.

    Skomentuj

    •    
         

      Sagapoamore
      dzięki wielkie, też już wysłałam zgłoszenie
      Cyprianek 02.10.2009 55cm 3255g






      Skomentuj


        hello
        Ja tez doceniam przespane noce- bez zgagi i wiercenia - jak nigdy wczesniej A tu trzeba trenowac, przxed karmieniem na zadanie. Choc chyba postawie na harmonogram - co 3,4 godziny; a Wy jak myslicie?
        Tez dziekuje za namiary na Pampy, oczywiscie kumpele i rodzinke loguje - bo jak?!
        Milego dzionka!

        Skomentuj


          ostatnio widziałam w jakiś wiadomość info o tym, ze jakaś babka z azjatyckiego kraju, z indonezji chyba ( nie pamiętam dokładnie) urodziła
          8,7kg dziecko, mierzące 62 cm !!!!! przy tej okazji pokazali też polkę, która kilka lat temu
          urodziła synka prawie 7mio kilowego(dziecko rozwija się całkiem normalnie i zdrowiutko)
          taka waga wydaje mi się niepojęta!!!! jak one donosiły tą ciąże?
          3 pAźDzIeRnIkA nA ŚwIaT pRzYsZeDł BeNiAmInEk *:

          Skomentuj


            Nie ma sprawy dziewczynki.. aby Wam służyły




            Skomentuj


              Cześć
              Takie dziecko 7-8kg to już chyba patologia, nic fajnego

              Ja dziś miałam całkiem spokojną noc (bieganie do łazienki 3-4 razy to standard). Rano udało mi się zmolestować męża i miałam do teraz skurcze, ale takie nieregularne i już się skończyły. Potem pojechaliśmy na ryby i dopiero wróciliśmy.
              Sptkałam dziś na ktg ciocię (znajoma rodziców, ale zna mnie od dziecka i zawsze będzie ciocią ) , jest położną i zaproponowała, że jak będę rodzić, to przyjedzie i będzie się tylko mną zajmować, mamy dzwonić o każdej porze i będziemy mieć ją na wyłączność. Bardzo się ucieszyliśmy, zawsze już jakoś lepiej się czuję, że ktoś znajomy przy mnie będzie.
              Staś ma właśnie czkawkę
              Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
              Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


              Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


              http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

              Skomentuj


                Hej Mamusie!
                I dziś znowu jestem pierwsza Pewnie nadrabiacie spanie Dobrze bo potem to już nie będzie lekko. No chyba że aniołki nam się urodzą.
                A co z Anulkapi? Od piątku cisza. Może już urodziła?
                Ja wczoraj miałam skurcze. W sumie tylko trzy ale chyba powoli Maleństwo przygotowuje się do wyjścia. Mam nadzieję że jeszcze troszke poczeka bo dopiero wczoraj kupiłam na allegro pościel i chciałam żeby miało tak ładniutką nową.
                A dziś u nas piękna pogoda i planujemy jakiś wypad za miasto. Mati już zdrowy więc będziemy korzystać ze słoneczka.
                Miłej niedzieli Pozdrawiam
                Mateuszek 07.09.2005
                Jaś 08.10.2009


                Skomentuj

                •    
                     

                  Już myślałam, że wszystkie urodziłyście
                  Zawiozłam męża po8 na ryby, zaraz do niego pojadę, bo już ciepło się zrobiło. Trzeba łapać słońce póki jest. Mam nadzieję, że ładna pogoda się chociaż przez październik utrzyma, żeby jeszcze móc z maluszkiem pospacerować.
                  Jakoś dziś nie mam zbyt dobrego humoru. Niby dobrze się czuję, ale już jestem zmęczona. Lecę łądować akumulatory, jeszcze tylko ktg po drodze.
                  Miłego dnia i odzywajcie się, że jeszcze jesteście, albo piszcie smsy
                  Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                  Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                  Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                  http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                  Skomentuj


                    A ja męża wyprawiłam do pracy i nie mam co ze sobą zrobić... Jutro ostatnie - mam nadzieję - badania. W środę wizyta a od czwartku mąż zaczyna 2 tyg urlopu. Mogę więc już od środy wieczór rodzićDD Moja teściowa już planuje chrzciny.. wogóle, to jestem tak umęczona bo miednica boli mnie, że ledwo chodzę, wszyscy gadają tylko o tym jak to będzie jak urodzę, kiedy urodzę, kogo urodzę... A ja po prostu już chce urodzić i mieć to za sobą.
                    Mała przeciąga się co jakiś czas, łapki ma pod moim żebrem prawym i lubi sobie tam przykopać Z objawów nadal nic.

                    Coś mi się Katinkaw wydaje, że możesz mieć rację i albo Anulkapi odpoczywa tudzież znosi najazdy teściowej, albo faktycznie jest już szczęśliwą mamą.






                    http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                    http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                    Skomentuj


                      Hello!!

                      Ja też się właśnie zastanawiałam nad tym czy nasza anulkapi, która od kilku dni nie daje znaku urodziła, czy też wyprawiła się gdzieś w jakiś rejs.

                      Tez mam nadzieję, że słoneczko się jeszcze w październiku utrzyma, bo wtedy wcześniej z dzieciaczkiem można wyjść na spacer, a tak to w domu ze 3 tyg trzeba będzie posiedzieć. My się po obiadku, który się właśnie robi wybieramy na spacer, żeby jeszcze skorzystać ze słoneczka (i tradycyjnie lody włoskie po drodze zjeść)

                      Życzę miłego popołudnia



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Moja znajoma urodziła pod koniec października i zaczęła werandowanie gdy mały miał tydzień. Także nie martwcie się. Trzymajcie kciuki za ciepły październik .

                        Skomentuj


                          Witajcie!
                          Znowu się rozpisałyście, a ja nie mam kiedy tu zaglądać. Mały jest kochany i nie zajmuje mi aż tak dużo czasu, ale każdą wolną chwilę wykorzystuję, żeby się zdrzemnąć albo coś zrobić, no i mąż też okupuje komputer.

                          Z tego co zdążyłam się zorientować, to chyba wszystkie nadal w dwupaku

                          Trzymajcie się



                          Juliuszek 16.09.2009 g. 21.55

                          Skomentuj


                            Hej dziewuszki

                            My nadal w dwupaku , widziałam, że niezłe domysły snujecie, a ja się coraz lepiej czuję. Mam nadzieję że to jest cisza przed burzą, słyszałam że przed porodem ma się więcej sił i energii. Mam kilka bolesnych skurczy dziennie, ale cały czas nie są one regularne.
                            W weekendy z reguły nie włączam laptopa. Mam mniej czasu bo chłop w domu, zawsze trzeba gdzieś pojechać, kogoś poodwiedzać itp.
                            Nie martwcie się jak zacznę rodzić to napewno dam znać sms-kiem
                            Jutro na 17:30 śmigamy na wizytę do pana doktora, zobaczymy co powie. Dziś od rana z Adrianem zmiękczaliśmy moją szyjkę, ciekawe czy pan doktor będzie zadowolony .
                            W nocy miałam takie straszne bóle krzyża, że chciałam już Adriana budzić, ale postanowiłam przeczekać do rana. Nawet udało mi się zasnąć.
                            Kubuś ma dziś dzień na rozciąganie, jak mi sie zaprze pupą o żebra to czuję jak główką wwierca mi się w kanał, mam wrażenie jakby był 5 cm od wyjścia.





                            Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                            Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                            Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                            Skomentuj


                              Napisane przez Mopa Pokaż wiadomość
                              Tez mam nadzieję, że słoneczko się jeszcze w październiku utrzyma, bo wtedy wcześniej z dzieciaczkiem można wyjść na spacer, a tak to w domu ze 3 tyg trzeba będzie posiedzieć.
                              A dlaczego trzeba 3 tygodnie czekac na pierwszy spacer?
                              My bylismy na pierwszym spacerze w 4 dobie zycia Julii! Fakt faktem, ze bylo super ladnie. Polozna powiedziala, ze problemem nie jest dziecko tylko mama, ktora jest wymeczona po porodzie i nie ma duzo sily. Ja szlam bardzo powoli - jak slimak, ale swiecilo slonce i te pare promykow dobrze mi zrobilo
                              pozdrawiam pazdziernikowe mamy



                              Rosne...
                              14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                              17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                              13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                              16.11.2009 5620 gr, -
                              16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                              19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                              17.06.2010 9250 gr, -
                              06.09.2010 10600 gr, 77cm
                              14.12.2010 11600 gr, 81cm
                              05.05.2011 11900 gr, 83cm
                              20.09.2011 13200 gr, 90cm
                              14.01.2012 14300 gr, 93cm
                              19.07.2012 15500 gr, 98cm



                              Skomentuj


                                Hello!

                                No ja tak z tymi 3 tygodniami to pesymistycznie trochę napisałam. Biorąc pod uwagę, że może być deszcz i tak koło 10 stopni. Ale oczywiście mam nadzieję, że będzie jeszcze ładnie i szybciutko z dzidzią na spacer pójdziemy.

                                Anulkapi fajnie, że jesteś jeszcze w dwupaku. Może uda nam się wszystkim do czwartku (1 października) dotrwać

                                Pozdrawiam serdecznie



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X