Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

..::! RoCzNik 2oo9 !::..

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Cześć dziewczyny.
    Współczuję tak złego samopoczucia Anulkapi, ja ogólnie czuję się dobrze, tylko te ograniczenia ruchowe, niezbyt efektywne spanie mnie denerwują. Zgagę mam bardzo sporadycznie, kilka razy tylko mi się zdarzyła, za to jak już jest to nic nie pomaga. Cała "rura" mnie boli i to okropnie. Jem bardzo dużo owoców, aż mój mąż na mnie krzyczy, że przesadzam, a mimo to zaparcia cały czas. Idę do kibelka, jak mi się tak bardzo zachce, a i tak opornie idzie. Aż się heoroidów nabawiłam (takich krwawiących) i to jest mój największy problem
    Ale ostatnio jestem cały czas głodna, mam ochotę na białe pieczywo, choć zazwyczaj sporadycznie je jem. Nie chciałabym jeszcze na finiszu dodatkowych kg nałapać.

    Dziś byłam na ktg. U mnie mierzy tylko tętno płodu, bez skurczy i jest ogólnie dostępne, bez żadnej opłaty. Jak coś nie tak wychodzi, albo kobieta źle się czuje, to prowadzą do takiego z pomiarem skurczów.
    Moja gin napisała mi na kartce takie pseudo skierowanie, ale nikt mnie się o nic nie pytał. Potem lekarz obejrzał wydruk i niby nic nie powiedział, ale kazał jeszcze raz przyjść ok 17. Żałuję, że go trochę nie przycisnęłam dlaczego tak. Ale pójdę oczywiście.

    Moi rodzice oboje pracują w szpitalu, więc jak pobyt tam mi wypadnie w dzień w godzinach pracy, na 100% będą wpadać, zwłaszcza mama. Na szczęście oboje są raczej dyskretni i nienachalni. Nie narzucają się z niczym.
    Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
    Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


    Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


    http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

    Skomentuj

    •    
         

      Napisane przez Kamim Pokaż wiadomość
      A kuzynka nawet mi dała poplamione rzeczy i z mnóstwem "kulek",że mi nawet głupio byłoby takie coś dać najbardziej ubogim ludziom...Masakra.
      Spakuj do jakiegoś worka i wrzuć do takiego kontenera z czerwonego krzyża, ja tak zrobiłam z ciuszkami od koleżanki. Synkowi bym ich nawet po spód nie założyła, ale komuś bardzo biednemu może się przydadzą.





      Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
      Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
      Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

      Skomentuj


        Napisane przez indra83 Pokaż wiadomość
        Na szczęście oboje są raczej dyskretni i nienachalni. Nie narzucają się z niczym.
        Moja mama też się nie narzuca swoją osobą, tata to wogóle cierpliwie czeka na wnuka i za bardzo nie wtrąca się w "babskie" sprawy, ale teściowa to nadrabia za wszystkich. Ja potrzebuję teraz spokoju, a ona mnie tylko wkurza, jakby nie mogła zaczekać spokojnie tych kilka dni.





        Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
        Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
        Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

        Skomentuj


          my juz mamy wozek w domu wiec juz moge isc rodzic . ale mnie wszystko boli zaraz ide sie polozyc bo mam tak spuchniete nogi ze az kostek mi nie widac. A wiecie co dzisiaj mi czop wyleciał mam nadzieje ze niedlugpo bedize finisz








          http://mamaczytata.pl/pokaz/9100/sebastian

          Skomentuj


            Cześć dziewczyny!

            Ja dzisiaj się dość podle czułam, zwłaszcza, ze mi kręgosłup strasznie dokuczał w okolicach południa. Potem jak poleżałam i pochodziłam trochę to mi przeszło. Ale aż się z bólu popłakałam, bo nawet się wyprostować nie mogłam tylko poschylana chodziłam.

            Mnie się wydaje, że mój czop to zaczyna się pomału rozpadać, bo po każdej wizycie w toalecie coś takiego brązowo - żółtego jakby gęstszy śluz zostaje na papierze. Może mój się w kawałeczkach będzie uwalniał??

            Co do KTG, to u nas lekarka po prostu każe się zapisać na badanie bez żadnych opłat, a w szkole rodzenia nam powiedzieli, że jak ktoś zamierza w tym szpitalu rodzić a u siebie w przychodni nie ma możliwości wykonania KTG to oni po 36 tygodniu zapraszają na bezpłatne badanie. No, ale pewnie wszystko zależy od szpitala.

            Idę na kolacyjkę - płatki z mlekiem. hihi



            Skomentuj


              no nie !!!!!!!!!!!!!!!
              wy to szalejecie z tymi czopami, a ja NIC !!!! aż mi się ryczeć chce
              3 pAźDzIeRnIkA nA ŚwIaT pRzYsZeDł BeNiAmInEk *:

              Skomentuj


                Szamana - u mnie też nic się nie dzieje, żadnych oznak porodu
                Pocieszam się, że już maksymalnie 3 tygodnie, a mam nadzieję, że góra do 8 października. Mój mąż musi jeszcze w przyszłym tygodniu pracować, ale potem może już wziąć urlop. Moja mama też chce wziąć wolne i mi pomóc, dziś poszła ze mną na ktg i już też się doczekać nie może
                Dziś pobiłam swój rekord jedzeniowy, zaraz chyba pęknę.

                Byłam o 17 na ktg , ale na tej porodówce cisza i spokój. Żadnych jęczących/krzyczących rodzących, żadnych płaczących dzieci. Wszystkie chyba na październik czekają
                Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                Skomentuj

                •    
                     

                  Szamana - nie martw się U mnie też nic Zobaczysz - z nienacka nas weźmie
                  Mateuszek 07.09.2005
                  Jaś 08.10.2009


                  Skomentuj


                    Cześć Dziewuszki
                    Ale miałam dziś sen. Taki był realny. Śnił mi się poród, strasznie bolało i ogólnie nie było zbyt przyjemnie, ale nie jak w śnie tylko bardzo realistycznie. Obudziłam się zaraz po tym, jak udało mi się wypchnąć małego i tak się wkurzyłam, że to tylko sen i będzie trzeba to przeżyć jeszcze raz. Ale seryjnie bolał mnie brzuch, to chyba skurcz był taki prawdziwy. Dziś jakoś nastroju dobrego nie mam, pierwszy taki dzień od dawna.
                    Lecę zaraz na ktg. Miłego dnia
                    Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                    Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                    Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                    http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                    Skomentuj


                      To jestem druga I też w dwupaku Rodzi już jakaś mamuśka?
                      Indra83 - no to miałaś sen. Mnie się już kilka razy Maleństwo śniło ale nigdy poród. Ja z kolei wczoraj kupowałam pościel na allegro i całą noc ta pościel mi się śniła
                      Dziś byłam zrobić ostatnią morfologię. Ciekawe jaki wynik będzie. I jeszcze tydzień czekania na wizytę. Normalnie chyba zacznę w kalendarzu dni skreślać
                      Miłego dnia Mamusie. Idę wypić kawkę z mężem. Dziś ma urlop więc zajmie się Mateuszem i ja trochę odetchnę.
                      Mateuszek 07.09.2005
                      Jaś 08.10.2009


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Napisane przez szamana Pokaż wiadomość
                        no nie !!!!!!!!!!!!!!!
                        wy to szalejecie z tymi czopami, a ja NIC !!!! aż mi się ryczeć chce
                        Kochana u mnie też nic... Nie jesteś sama!!!!!! Kobiety bez odchodzących czopów łączcie się ))






                        http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                        http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                        Skomentuj


                          Napisane przez Kiniak7 Pokaż wiadomość
                          Kochana u mnie też nic... Nie jesteś sama!!!!!! Kobiety bez odchodzących czopów łączcie się ))
                          ja się łączę )
                          Choć w nocy śniło mi się, że bardzo brzuch mi opadł. I dziś z samego rana badałam, czy to nie proroczy sen... Ale brzuch na swoim miejscu - sterczy dumnie )
                          pozdrawiam Kasia

                          Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                          Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                          Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                          poematem niezliczonych słów
                          mą radością, miłości promieniem,
                          dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                          Skomentuj


                            Napisane przez indra83 Pokaż wiadomość

                            Byłam o 17 na ktg , ale na tej porodówce cisza i spokój. Żadnych jęczących/krzyczących rodzących, żadnych płaczących dzieci. Wszystkie chyba na październik czekają
                            ja też jak robiłam ktg - to taka błoga cisza - jakby szpital pusty był... Ale wiem, że sale do porodu są w innej części - pewnie dobrze wygłuszonej :P
                            pozdrawiam Kasia

                            Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                            Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                            Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                            poematem niezliczonych słów
                            mą radością, miłości promieniem,
                            dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                            Skomentuj


                              Napisane przez Katinkaw Pokaż wiadomość
                              Miłego dnia Mamusie. Idę wypić kawkę z mężem. Dziś ma urlop więc zajmie się Mateuszem i ja trochę odetchnę.
                              Katinkaw odpoczywaj. Tyle Twojego. Ja też zawsze czekam na popołudnia, kiedy jest nas dwoje do jednego energicznego dziecka . Bo niestety przy naszych gabarytach to jakieś ruchy mamy ograniczone... A mnie zresztą cierpliwości brak...
                              pozdrawiam Kasia

                              Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                              Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                              Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                              poematem niezliczonych słów
                              mą radością, miłości promieniem,
                              dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                              Skomentuj


                                Hej dziewczyny.

                                U mnie bez zmian. Jak mi wczoraj skurcze zanikły tak do dziś się nic nie pojawiło. Zrobiliśmy sobie wczoraj wycieczkę po marketach, ponad dwie godziny łaziliśmy i nic się nie ruszyło. Adrian nie dal się wykorzystać normalnie jestem w szoku, bo to się nigdy nie zdarzyło. Mam za to nowa rewelację, całą noc męczyły mnie bóle krzyża tak na wysokości miednicy czyli ten najniższy odcinek. W ogóle mam wrażenie jakbym wszystkie kości miała tam poluzowane, bo jak wstaje to przez pierwsze kilka kroków wszystko mi grzechocze jakby mi się klocki w miednicy przesypywały.

                                Mi się nic ostatnio nie śni, bo nie potrafię głęboko zasnąć. Cały czas słyszę co się dzieje na dworze, kiedy Kicia idzie jeść i do kuwety, kiedy Adrian mruczy i jak się przewraca.





                                Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                                Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                                Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X