A i owszem... Zwykle dzieciaczki okolo 18 miesiaca zycia przechodza taki okres placzu i ogolnego niepokoju. Pewnie nie mozesz sie na krok ruszyc a juz nie daj Boze, zebys maluszkowi zniknela z oczu, prawda? Ale to mija samoistnie :-) Natomiast budzenie sie w nocy moze miec rozne przyczyny. Jedrus do dzis czasem sie wybudza i poplakuje, najczesciej 2-4 godziny po zasnieciu. W tym czasie najprawdopodobniej sni mu sie cos, co moze go przestraszyc i wybudzic. Czasem po prostu dziecko ma zbyt wiele bodzcow i w taki sposob je odreagowuje. Jesli tak to u Was wyglada to koniecznie zweryfikuj, co maluszek oglada w tv, czy nie jest narazony na dzialanie zbyt wielu bodzcow jednoczesnie, czy np. starsze rodzenstwo go nie straszy. Sprobuj tez godzine przed snem wyciszyc synka, pusc mu spokojna, cicha muzyke czy poczytaj jakas lekka ksiazeczke - koniecznie bez wilkow, zlych czarownic etc. Dzieciaczki sa baaaardzo wrazliwe i choc moze sie wydac to dziwne - rozumieja wiecej, niz nam sie wydaje U nas sprawdzila sie jeszcze jedna metoda - stosuje do i po kapieli kosmetyki z lawendowej serii Johnson&Johnson. Pozdrawiam cieplutko
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Dzieciaczki z 2007 ;)
Collapse
X
-
Ewa1801
A i owszem... Zwykle dzieciaczki okolo 18 miesiaca zycia przechodza taki okres placzu i ogolnego niepokoju. Pewnie nie mozesz sie na krok ruszyc a juz nie daj Boze, zebys maluszkowi zniknela z oczu, prawda? Ale to mija samoistnie :-) Natomiast budzenie sie w nocy moze miec rozne przyczyny. Jedrus do dzis czasem sie wybudza i poplakuje, najczesciej 2-4 godziny po zasnieciu. W tym czasie najprawdopodobniej sni mu sie cos, co moze go przestraszyc i wybudzic. Czasem po prostu dziecko ma zbyt wiele bodzcow i w taki sposob je odreagowuje. Jesli tak to u Was wyglada to koniecznie zweryfikuj, co maluszek oglada w tv, czy nie jest narazony na dzialanie zbyt wielu bodzcow jednoczesnie, czy np. starsze rodzenstwo go nie straszy. Sprobuj tez godzine przed snem wyciszyc synka, pusc mu spokojna, cicha muzyke czy poczytaj jakas lekka ksiazeczke - koniecznie bez wilkow, zlych czarownic etc. Dzieciaczki sa baaaardzo wrazliwe i choc moze sie wydac to dziwne - rozumieja wiecej, niz nam sie wydaje U nas sprawdzila sie jeszcze jedna metoda - stosuje do i po kapieli kosmetyki z lawendowej serii Johnson&Johnson. Pozdrawiam cieplutkomama Jedrusia
-
-
w niedzielę chrzestna przywiozła mojej niuni nowego dzidziusia(lalę)z nocniczkiemhe mała chodzi z lalą i siada ja na nocnikto może wreszcie sama tez zrobi,ale póki co na podłodze lepiej(po zdjęciu pieluszki)ale jak będzie wreszcie ciepło to będę jej majteczki ubierała.
A co tam dziewczyny dzis porabiacie?ja obiadek zjadłam niedługo mój ślubny przyjdzie to zajmie się córciąjutro jadę z małą do kuzynki,wreszcie zresztą bo przez te wielkie śniegi wychodziłyśmy tylko na spacer.......Każda z karmiących piersi matki
jest ożywczym źródłem kwiatu szczęścia,
Błogosławionym szczęściem...
Skomentuj
-
-
ja wróciłam do pracy jak Ewelina skończyła 6 m-cy. A z kim zostawiacie swoje skarby? moja chodzi do żłobka i jestem bardzo zadowolona nie mamy żadnych problemów. Na początku, co prawda było parę przeziębień, ale żadnej poważnej infekcji nie miałyśmy. A co do nocniczka to my właśnie od tyg uczymy się sikać bez pieluchy. Pierwszy dzień był koszmarny- ciągle była jakaś kałuża, ale z każdym następnym jest coraz lepiej. Mam nadzieję, że kiedy już przyjdą ciepłe dni będziemy już wychodzić na spacer bez pamperka
Skomentuj
-
-
Ja nie pracuje,i powiem szczerze,że już wiem jak cięzko mi będzie wrócić do pracy...jak nawet teraz mała na dłużej zostawie z teściową to mi tęskno i przykro,ale mimo ze ja miałabym ją z kim zostawiać właśnie z teściową to nie chciałabym,nie utrzymujemy super nie wiem tam jakis kontaktów i nie chciałabym,żey wychowywała ja na swoich zasadach,poczekam aż maął skończy 3 latka i ją do przedszkola posle,chociaż w tym kryzysie jaki nastał nie wiem czy to będzie możliwe i nie będę musiała wcześniej zacząć szukać pracy...
Jeśli chodzi o chorowanie,na szczęście mała do tej pory była dwa razy chora......Każda z karmiących piersi matki
jest ożywczym źródłem kwiatu szczęścia,
Błogosławionym szczęściem...
Skomentuj
-
Opiekunka
Malwka ma opiekunkę, która prezychodzi do nas ze swoja córeczką, 2 lata starszą Wiktorią. W efekcie Malwinka jest bardzo samodzielna. Polecam takie rozwiązania oczywiście pod warunkiem, że opiekunka jest rozsądna i konsekwentna, a nasza taka jest. Chciałabym Malwinkę wysłac do przedszkola od września, ale nie wiem czy ją przyjmą. Straszny baby bum, a ona za młoda trochę.
pozdrawiam
Skomentuj
-
-
Witajcie.Ja ostatnio nie udzielałam się na forum ponieważ mieliśmy w domu remont i miałam dużo pracyMoja Marlenka dużo chorowała, praktycznie od 8 miesiąca to non stop tylko latem było troszkę spokój.Lekarz rodzinny przepisywał antybiotyk za antybiotykiem, nawet byliśmy w szpitalu 8 dni.W końcu męża siostra która jest farmaceutką dała mi adres do bardzo dobrej pani doktor która przepisała małej odpowiednie leki i od tamtej pory czyli od listopada nie choruje.Okazało się że te niby zapalenia oskrzeli i płuc to były reakcje na alergeny i lekarze nawet alergolog nie rozpoznali tego w konsekwencji tego mała dostała astmy Teraz bierze przepisane przez panią doktor leki sterydowe wziewne.A co do pracy to chciałabym już iść ale niemam co zrobić z małą mieszkam na wsi i u nas niema żłobka ani przedszkola a teściowa ma gospodarstwo i boję się że nie będzie miała czasu dla małej i jej nie dopilnuje tak jak trzeba.
Skomentuj
-
moja mala chodzi do zlobka i ejst zadowolona wrecz szcseliw racja na poczatku chorowala sporo od dzieci
a teraz od stycznia to tylko odemnie sie zaraza bo ja ciagle chorowalam
teraz bedzie mila robione testy panie alergolog na kwiecien nas zapisala
a tez od 8 meisiaca ciagle chorowala i dowiemy moze sie jak to przyczyna ehh oraz wysypki na ciele
Skomentuj
-
Skomentuj