to że nie chcesz karmićto Twoja sprawa ale każdy lekarz Ci powie że najlepsze mleko to mleko matki i żadne modyfikowane nie zastąpi matczynego
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Butla czy pierś dla maluszka???
Collapse
X
-
-
Odp: Butla czy pierś dla maluszka???
Moja mama karmila mnie i 4 mojego rodzenstwa butelka i wszyscy nalezymy do raczej rzadko chorujacych...
Moja ciotka karmila 4 swoich dzieci do roku piersia i wszystkie sa chorowite albo maja jakies alergie...jak widac reguly nie ma,niemniej zadne mleko modyfikowane nie dorownuje matczynemu,stworzyla je sama natura i tak jest i bylo od zawsze,nie chodzi tylko o wzmacnianie odpornosci ale o sama wartosc odzywcza i przyswajalnosc dla organizmu...
Nie jestem fanatyczka jesli chodzi o karmienie piersia ale stwierdzenie ze cyca nigdy bym nie dala swojemu dziecku mimo ze kocham je nad zycie jest troche bez sensu ...
Skomentuj
-
Odp: Butla czy pierś dla maluszka???
Napisane przez dorota12 Pokaż wiadomośćKarminie Piersia?w Zyciu!kocham Swoje Dzicko Nad Zycie,ale Cyca Bym Jej Nie Dała,nigdy.taka Juz Jestem Nie Czulabym Sie Z Tym Dobrze,a Czy To Prawda Ze Dzici Karmione Mlekiem Sztucznym ,sa Bardziej Narazone Na Choroby To Uwazam To Za Totalna Bzdure!!!moja Corka Jest Karmiona Sztucznym I Jest Zdrowa Jak Ryba...
zauważyłam że jest teraz taka "moda" że matki (często te tzw. kobiety wyzwolone) świadomie i głośno mówią że nie maja zamiaru karmić i kropka
spoko, ja szanuję taką decyzję, taką "wolna wolę" ale akurat jej nie pochwalam
sama nie karmiłam swojego syna cycem, ale sie tym nie chwalę bo absolutnie nie ma czym i uważam że przez to m.in jest teraz dzieckiem poważnie alergicznym
Skomentuj
-
Odp: Butla czy pierś dla maluszka???
DOROTA12 niemów że swojej małej niepodałaś cyca nawet zaraz po porodzie
SIKORNIK nie jest prawdą że jezeli byś karmiła cycem to mały by niedostał alergii. Ja karmiłam cycem byłam na męczącej diecie bezmlecznej i dupa blada alergia i tak wyszła bo mamy obciążenie rodzinne ze strony męza.Last edited by anna31; 18-11-2009, 09:09.
Skomentuj
-
-
Odp: Butla czy pierś dla maluszka???
Pierwsze dziecko karmiłam butelką i drugie też,dziecko jak ma być chore to i tak będzie bez względu czy jest karmione cycem czy piersią.Mała miała katar w wieku 6miesięcy,a jakiś rotawirus dopiero po roku,mały był na antybiotyku w wieku ok4-5miesięcy dwa razy,potem spokój
Skomentuj
-
Odp: Butla czy pierś dla maluszka???
ja karmiłam synka do 1 roku zycia piersią. Miałam duże problemy z piersiami, ale z uporem chciałam go karmić, bo wiem, że nic lepszego nie mogam mu podać. od 2 mies. zycia ok 6 razy dziennie (w nocy również) odciągałam swoje mleczko i karmiłam synka butelką. Przyznam, że synek był strasznym żąrłoczkiem, na koncówce potrzebował na jedno posiedzenie aż 300ml mleka, śmiałam się, że otwieram mleczarnie
Skomentuj
-
-
Odp: Butla czy pierś dla maluszka???
Niestety moja córeczkę z trudem karmiłam trzy miesiące, w cudzysłowiu "karmiłam" bo dokarmiałam cały czas, a teraz wogóle odrzuciła pierś, przy następnym dziecku trochę się miesiąc pomęczę i potem odstawię, bo nie ma sensu, nie dla mnie mam niedobry pokarm córeczka bardzo się zawsze denerwowała przy cycu, a nie będę tak męczyć kolejnego dziecka.
Skomentuj
-
Odp: Butla czy pierś dla maluszka???
dlaczego masz "niedobry" pokarm?
z tego, co czytalam, to naprawde jest niewiele przeciwskazan do karmienia piersia
****
a korzystalas z poradni laktacyjnej? bo ja tez mialam problem z karmieniem /a w zasadzie to dziecko mialo problem z ssaniem, slabo przybieralo na wadze/ i wizyty w poradni laktacyjnej bardzo mi pomoglyLast edited by enigma10; 17-12-2009, 00:06.
Skomentuj
-
Odp: Butla czy pierś dla maluszka???
Napisane przez laurunia20 Pokaż wiadomośćNiestety moja córeczkę z trudem karmiłam trzy miesiące, w cudzysłowiu "karmiłam" bo dokarmiałam cały czas, a teraz wogóle odrzuciła pierś, przy następnym dziecku trochę się miesiąc pomęczę i potem odstawię, bo nie ma sensu, nie dla mnie mam niedobry pokarm córeczka bardzo się zawsze denerwowała przy cycu, a nie będę tak męczyć kolejnego dziecka.
A co według Ciebie oznacza określenie "niedobry pokarm" bo ja nie za bardzo kumam
Skomentuj
-
-
Odp: Butla czy pierś dla maluszka???
A ja myślę że tu geny nie maja nic do rzeczy,to Twoje nastawienie do karmienia naturalnego zawinilo.Podam przyklad mojej siostry,dwójke swoich starszych dzieci karmiła tylko niecały miesiąc bo myślała tak jak Ty że ma słaby pokarm,po 14 latach urodziła córkę i karmi ją juz 9 miesięcy dzięki temu że ja jej wybiłam z głowy tą sugestię o słabym mleku.
Ale Twoja decyzja,Twoje dziecko i Twoje piersi,ja mogę tylko napisac co ja o tym sądze.
Skomentuj
-
Odp: Butla czy pierś dla maluszka???
mi też się wydaje,że wszystko zależy od psychiki matki
w rzadkich przypadkach się zdarza, że kobiety nie mają pokarmu. w większości to ich widzimisie lub niewiedza, a potem mówią, że slaby pokarm.
ja pierwszą córkę karmiłam trochę ponad 2 lata, a drugą mam zamiar rok, bo później trochę cieżko odstawić, no ale zobaczymy jak to bedzie
a moja znajoma co rodziła ze mną pierwsze dziecko karmiła synka prawie 4 lata -ale to ju z chyba przesada
Skomentuj
-
-
Odp: Butla czy pierś dla maluszka???
Ale mam pytanie, jak Ci sie udalo z pokarmem po drugim, po cesarce, nie bolalo Cie wogole, jak dziecko do karmienia przyciskalo na brzuch, w pozycji do karmienia? Ja nie wiem, ale Polki maja jakas wieksza wytrzymalosc, moje kolezanki nie karmily piersia a dochodzily do siebie(te co mialy cesarke) trzy miesiace, mieszkaly z mamami do pomocy, bo inaczej dzieci z glodu by umarly, jakze, skoro mama z lozka ledwo co wstawala?
Skomentuj
-
Odp: Butla czy pierś dla maluszka???
laurunia odpowiedziałam ci już w drugim wątku jaką miałam przygodę po cesarce, ale ja rzeczywiście jestem dość odporna na ból
nie bolało mnie, w szpitalu ciężko było wziąć małą na początku z łóżeczka także spałą ze mną, no i przez 2 dni dostałam z 5 zastrzyków przeciwbólowych, ale śmiałąm się że one mi pomagają tylko na bolące ramię -bo mnie przewiało, a nie na to cięcie
pokarm był bez żadnych problemów
a najlepszy motyw, że na drugi dzień po porodzie, w szpitalu zaprosili nas na seans o karmieniu, który miał trwać 90 min, a kobitki po 30 już nie mogły wysiedzieć. ja miałam szczęście bo moje dziecię mnie wywołało
Skomentuj
Skomentuj