Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
***** Crazy Mums*****
Collapse
X
-
-
Napisane przez Martyna2006 Pokaż wiadomośćA jesteście dusze humanistyczne czy matematyczne?bo ja zawsze byłam dobra z polskiego za to z matematyki...horror.Matematyczka nie chciała mnie dopuścic do matury przez ten przedmiot-ale sie udało,uf,było ciężko.
Skomentuj
-
-
Napisane przez mamakarolka Pokaż wiadomośćTeż chciałabym wrócić do pracy ale też jest to niemożliwe
Skomentuj
-
ja nienawidziłam matmy,chemii i fizyki
lubialam polski,historie(nawet mature zdawałam z historii hehehe ) i bilogie a najbardziej genetyke
A co do powrptu do pracy,ja moge wrocic ale nie mam najmniejszej ochoty wiec nie wracam,atmosfera byla wisielcza i za kazdym razem jak musialam tam isc to sie putalam mojego męża czy musze tam dziś isc
Skomentuj
-
-
Napisane przez olcia79 Pokaż wiadomośćja nienawidziłam matmy,chemii i fizyki
lubialam polski,historie(nawet mature zdawałam z historii hehehe ) i bilogie a najbardziej genetyke
A co do powrptu do pracy,ja moge wrocic ale nie mam najmniejszej ochoty wiec nie wracam,atmosfera byla wisielcza i za kazdym razem jak musialam tam isc to sie putalam mojego męża czy musze tam dziś isc
Skomentuj
-
-
-
Sikornik pomysł z opiekunką też jest ok, tylko jak masz już trochę większe dziecko. ja sobie nie wyobrażam jakbym miała się teraz jeszcze kimś opiekować - Asia normalnie jest jak żywe srebro, wszędzie jej pełno.
w ogóle wczoraj z m. ustaliliśmy, że raz w tygodniu będziemy jeść cos z innej kuchni i dziś padło na chińską. skorzystam zatem z mojej nowej książki i lecę robić przepisy z koloru żółtego - szafranowy makaron z krewetkami i kurczaka w cieście curry i z ananasem. mój m. się sam na te przepisy zgodził, więc może w końcu uda mi się go nauczyć normalnie jeść i przestanie wydziwiać.
ja już uciekam! miłego dnia i do później!
Skomentuj
-
dominika pracowałam w sklepie,siedziałam w biurze,przyjmowałam zamowienia,roz;iczalam kase i takie tam,praca wbrew pozorom odpowiedzialna,duzo papierkowej roboty a pieniądze gowniane najnizsza krajowa,ale to juz nie o to chodzi ,atmosfera koszmarna,dziewczyny zjechane takie ze boze ty moj,gwiazdy jakby co najmniej doktorat pokonczyly a szefowa to poprostu jakies nieporozumienie,kobieta nie zyciowa,zero usmiechu na twarzy,gburowata i niemila,jak przyjezdali przedstawiciele to sie pytali czy jest dorota jak byla to przyjezdzali pozniej a jak juz mieli sprawe do zalatwienia z nia to ona traktowala ich jak nie wiem co dam wam przyklad:
Wchodzi ktos do biura mowi dzien dobry a ona podnosi glowe znad kompa z faja w gede i jej tekt :
"co jest "???????????
rece opadaja
Moj maz zawsze myslal ze przesadzam,ale jak zaslam w cize i poszlam na L-4 a ona zawosil zwolnienia to przyznal mi racje ze w zyciu takiej baby nie widzial
Skomentuj
Skomentuj