Odp: ***** Crazy Mums*****
Madzia dla mnie gimnazja to przechowalnia a nie jakieś stadium nauki. Bo
to są dzieciaki, które już wyszły z podstawówki, więc czują się nie wiadomo
jak dorośli. A przecież to nadal są dzieciaki. Zauważcie, że jak coś się dzieje
to zazwyczaj gimnazjaliści. Bo kiedyś to było tak, że jak się było w tej ósmej
klasie to jednak dalej w podstawówce, więc nie było się czym szczycić i
popisywać, jacy to my dorośli nie jesteśmy. A potem się szło dośredniej
to znowu się było najmłodszym i tak cały czas coś trzymało w ryzach. A jak
się dorastało do maturalnej klasy to te głupoty już wywietrzały zazwyczaj
z głowy.Ja nie chcę generalizować, że wszystkie dzieciaki z gimanzjum to
są be, ale to jest niestety wielki błąd naszego systemu szkolnictwa. WIelki
Madzia dla mnie gimnazja to przechowalnia a nie jakieś stadium nauki. Bo
to są dzieciaki, które już wyszły z podstawówki, więc czują się nie wiadomo
jak dorośli. A przecież to nadal są dzieciaki. Zauważcie, że jak coś się dzieje
to zazwyczaj gimnazjaliści. Bo kiedyś to było tak, że jak się było w tej ósmej
klasie to jednak dalej w podstawówce, więc nie było się czym szczycić i
popisywać, jacy to my dorośli nie jesteśmy. A potem się szło dośredniej
to znowu się było najmłodszym i tak cały czas coś trzymało w ryzach. A jak
się dorastało do maturalnej klasy to te głupoty już wywietrzały zazwyczaj
z głowy.Ja nie chcę generalizować, że wszystkie dzieciaki z gimanzjum to
są be, ale to jest niestety wielki błąd naszego systemu szkolnictwa. WIelki
Skomentuj