Odp: ***** Crazy Mums*****
no to Syla trafił Ci się gryzoń,
rozumiem, że masz wyrzuty sumienia jeśli na krzyczysz na małą, ale nie ty jedna (uwierz mi) masz ciężkie chwile, zmęczenie i bezsilność robi swoje.
psycholog niewiele Ci pomoże? Ty najlepiej znasz swoje dziecko, musisz stanowczo mówić nie, wcześniej czy później nauczy się..., że takie szczypanie i gryzienie to nic przyjemnego.
może, któraś mamuśka miała doświadczenia z takim gryzoniem małym, ja nie miałam, mój Julek nigdy tak nie robił, więc żadnych sposobów na to nie mam,
a propo ząbkowania co to na tapecie dziś wieczorem, może i Natalkę męczą ząbki stąd ta pobudka po 2 godzinach snu, stąd to napięcie w niej i chęć gryzienia was?
sylagłowa do góry, Natala nie robi tego celowo, jakiś powód pewnie jest, tylko trzeba go znaleźć i temu zaradzić...
Napisane przez syla_86
Pokaż wiadomość
hej
moja mala tez raczej nie marudzi przy zebach i oby tak jej zostalo.
Teraz wychodzą i czworki i dwojki,ale nie jest bardzo zle.
A tak zmieniajac temat to dzis wieczorem zlapalam dola i plakalam. Wydaje mi sie, ze nie potrafie poradzic sobie ze swoim dzieckiem
Natalka nie rozumie jak mowie 'nie wolno', szczypie nas, a jak sie mowi 'nie szczyp, to boli' to nic sobie z tego nie robi i dalej szczypie, a dzisiaj nawetmnie ugryzla w noge
Do tego jeszcze wczoraj poszla spac o 20, obudzila sie o 22 i musielismy z nia siedziec do 24. A dzis nie chciala spac o 20, zasnela przed 22,chociaz w dzien duzo nie spala. Ja trace cierpliwosc, zaczynam na nia krzyczec,a pozniej tego zaluje, dzis plakalam z tego powodu. Mysle nad tym zeby isc do jakiegos psychologa, ktory mi pomoze.
moja mala tez raczej nie marudzi przy zebach i oby tak jej zostalo.
Teraz wychodzą i czworki i dwojki,ale nie jest bardzo zle.
A tak zmieniajac temat to dzis wieczorem zlapalam dola i plakalam. Wydaje mi sie, ze nie potrafie poradzic sobie ze swoim dzieckiem
Natalka nie rozumie jak mowie 'nie wolno', szczypie nas, a jak sie mowi 'nie szczyp, to boli' to nic sobie z tego nie robi i dalej szczypie, a dzisiaj nawetmnie ugryzla w noge Do tego jeszcze wczoraj poszla spac o 20, obudzila sie o 22 i musielismy z nia siedziec do 24. A dzis nie chciala spac o 20, zasnela przed 22,chociaz w dzien duzo nie spala. Ja trace cierpliwosc, zaczynam na nia krzyczec,a pozniej tego zaluje, dzis plakalam z tego powodu. Mysle nad tym zeby isc do jakiegos psychologa, ktory mi pomoze.rozumiem, że masz wyrzuty sumienia jeśli na krzyczysz na małą, ale nie ty jedna (uwierz mi) masz ciężkie chwile, zmęczenie i bezsilność robi swoje.
psycholog niewiele Ci pomoże? Ty najlepiej znasz swoje dziecko, musisz stanowczo mówić nie, wcześniej czy później nauczy się..., że takie szczypanie i gryzienie to nic przyjemnego.
może, któraś mamuśka miała doświadczenia z takim gryzoniem małym, ja nie miałam, mój Julek nigdy tak nie robił, więc żadnych sposobów na to nie mam,
a propo ząbkowania co to na tapecie dziś wieczorem, może i Natalkę męczą ząbki stąd ta pobudka po 2 godzinach snu, stąd to napięcie w niej i chęć gryzienia was?
sylagłowa do góry, Natala nie robi tego celowo, jakiś powód pewnie jest, tylko trzeba go znaleźć i temu zaradzić...
a)
Skomentuj