Nie narzucam Każdy ma swoje zdanie i każdy musi go bronić Ja te ż nie wyobrażam sobie karmić 3 i pół latki - tym bardziej że znam przypadek 2 latka gdzie matka robi to celowo wychodzi przed blog wywala cyca jak jest dużo ludzi i woła małego choć pocyckasz sobie... To jest nie normalne no ale jej sprawa każdy myśli o niej co chce i tyle ...
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Klub mam dłuuugo karmiących piersią
Collapse
X
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiących piersią
Nie narzucam Każdy ma swoje zdanie i każdy musi go bronić Ja te ż nie wyobrażam sobie karmić 3 i pół latki - tym bardziej że znam przypadek 2 latka gdzie matka robi to celowo wychodzi przed blog wywala cyca jak jest dużo ludzi i woła małego choć pocyckasz sobie... To jest nie normalne no ale jej sprawa każdy myśli o niej co chce i tyle ...
-
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiących piersią
Ja karmię piersią od pół roku. Powoli przygotowuję się na karmienie butelką bo wracam do pracy i nie będę miała możliwości przyjeżdżania do domu w porze karmienia. Nie histeryzuję jednak z tego powodu bo mała dobrze będzie mogła spędzić trochę czasu z tatą i babcią, ja odpocznę i wszyscy powinni być zadowoleni
Skomentuj
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiących piersią
Ja podzielę się z Wami tym, że synka karmiłam piersią do 16 miesiąca ( pewnie karmiłabym dłużej, ale zdecydowaliśmy się na drugie dziecko, a słyszałam, że będąc w ciąży nie należy karmić piersią). Osobiście uważam, że to 1,5 roku na odstawianie malucha to czas jak najbardziej optymalny.
Skomentuj
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiących piersią
Ja karmiłam piersią tylko miesiąc i przez to padłam ofiara hejtu na moim blogu. Wiem, że wiele kobiet uważa karmienie piersią za coś cudownego ale ja nie rozumiem tej całej nienawiści do matek karmiących MM Też się z tym spotkałyście? Zauważyłam, że na blogach, pod artykułami na forach itd jest bardzo duża nagonka na matki, które karmią butelką.
Mam nadzieję, że to się zmieni. Ostatnio odkryłam stronę, która walczy z nienawiścią i hejterami w sici - http://uprzedzuprzedzenia.org/fundac...stekstazystow/
Liczę na to, że ich działania pomogą choć trochę bo niektóre wypowiedzi bardzo bolą a nie wszystkie kobiety radzą sobie psychicznie z taką sytuacją.
Skomentuj
-
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiących piersią
Ja też długo nie karmiłam synka naturalnie, walczyłam z tym, ale nie udało sie dlatego miałam w związku z tym ogromne wyrzuty sumienia, ale jakoś potem sobie z tym poradziłam. Teraz cieszę się, ze przynajmniej przez pierwsze tygodnie było mi dane karmić maluszka, gdzie jest najwartościowsza siara.
Skomentuj
-
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiących piersią
Ja co prawda do tych długo karmiących mam nie nalezę, córkę karmiłam 10 miesięcy nie mogłam dłużej z powodu małej ilości mleka a teraz synka będę karmić ile się da Zobaczymy ile to będzie, zaranie karmię go 5 miesięcy i najada się bardzo dobrze, wystarcza mu Wiec pewnie mam go sporo Zawsze zazdrościłam mamom, że bez problemu mogą tak długo karmić swoje dzieci
Skomentuj
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiących piersią
Hej wszystkim:P Ja karmiłam swoje pierwsze dziecko do roku, jednak później postanowiłam je odstawić od piersi. Koleżanka poleciła mi butelki avent - ich smoczek przypomina maminy cycek, a zmianę dziecko przyjęło bez żadnej traumy - aż się zdziwiłam, no ale dla mnie lepiej
Skomentuj
-
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiących piersią
Napisane przez kyasarin Pokaż wiadomośćMój staż karmiącej to aktualnie równo trzy miesiące. Moim marzeniem jest, aby karmić jak najdłużej, ale niestety prawdopodobnie skończy się to po roku, kiedy będę musiała wrócić do pracy...
Skomentuj
-
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiących piersią
weszłam na te wątek z ciekawości, żeby zobaczyć co to znaczy "długo". Karmię córeczkę już 11 miesiący i regularnie spotykam się z opiniami, że to za długo (o zgrozo, także od pediatry! /już zmieniłam/). Trochę mnie uspokoiłyście, że nie muszę się przejmować.
Skomentuj
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiących piersią
Napisane przez we_kasia Pokaż wiadomośćweszłam na te wątek z ciekawości, żeby zobaczyć co to znaczy "długo". Karmię córeczkę już 11 miesiący i regularnie spotykam się z opiniami, że to za długo (o zgrozo, także od pediatry! /już zmieniłam/). Trochę mnie uspokoiłyście, że nie muszę się przejmować.
Skomentuj
Skomentuj