witam...
mam problem...
moj synek za tydzien skonczy 3 miesiace...
i samodzielnie nie robi kupki...
prezy sie wygina steka robi sie czerwony a kupki nie ma..
krzyczy i placze strasznie...
dodam ze kiedy pobudzam go termoetrem (bo ile krzyku i płaczu człowiek moze wytrzymać i patrzec na cierpienie dziecka) kupka nie jest zbita ani twarda... przepajam go duzo woda i herbatkami wiec czasami jest bardzo luźna...
oczywiscie metody typu masaz brzuszka i podciaganie nozek do brzuszka.. masowanie podciagnietymi nozkami brzuszka nic a nic nie pomagaja...
niedawno synek dostal antybiotyk... podczas podawania antybiotyku kupki byy nawet kilka raz dziennie... cieszylismy sie ze wszystko sie jakos unormowalo...
2 dni po odstawieniu problem zaczol sie od nowa...
dzis jest 2 dzien nie robienia kupki...
postanowilismy przeczekac...
ale ile mam czekac kiedy on tak bardzo lacze..
juz nie wiem co mam robic...
2 panie dr do ktorych chodze kaza przepajac i czekac...
przeciez nie moge go caly czas poic...
;(
mam problem...
moj synek za tydzien skonczy 3 miesiace...
i samodzielnie nie robi kupki...
prezy sie wygina steka robi sie czerwony a kupki nie ma..
krzyczy i placze strasznie...
dodam ze kiedy pobudzam go termoetrem (bo ile krzyku i płaczu człowiek moze wytrzymać i patrzec na cierpienie dziecka) kupka nie jest zbita ani twarda... przepajam go duzo woda i herbatkami wiec czasami jest bardzo luźna...
oczywiscie metody typu masaz brzuszka i podciaganie nozek do brzuszka.. masowanie podciagnietymi nozkami brzuszka nic a nic nie pomagaja...
niedawno synek dostal antybiotyk... podczas podawania antybiotyku kupki byy nawet kilka raz dziennie... cieszylismy sie ze wszystko sie jakos unormowalo...
2 dni po odstawieniu problem zaczol sie od nowa...
dzis jest 2 dzien nie robienia kupki...
postanowilismy przeczekac...
ale ile mam czekac kiedy on tak bardzo lacze..
juz nie wiem co mam robic...
2 panie dr do ktorych chodze kaza przepajac i czekac...
przeciez nie moge go caly czas poic...
;(