Vincent Kornel, a Kornel bylo juz dobierane do Vincent no i oczywiscie tez nam sie podoba
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Dlaczego właśnie to imię.....
Collapse
X
-
u nas byly imiona wybrane we wszesnej ciazy-Tiago Roy- ale nie przetrwaly dlugo jakis miesiac, a jak uslyszalam imie Vincent (maz wspomnial bohatera filmu Pulp Fiction - Vincent Vega) to sie "zakochalam" i tak juz zostalo
Vincent Kornel, a Kornel bylo juz dobierane do Vincent no i oczywiscie tez nam sie podobaVincent Kornel 02.10.2007 3830 g i 50 krotki
Maik Luis - 03.05.2009 4045 g i 52 dlugi
-
-
Patiew no bo to jest racja, chociaż King też zaczyna się robić sporo.
Ale takie nawały imion zawsze były i będą to jest nieuniknione.
Za moich czasów każda dziewczynka była albo Anią albo Agsznieszką.
Jak chodziłam do szkoły średniej to w klasie miałam 6 Ań i 5 Agnieszek
i dwie inne dziewczyny
Skomentuj
-
-
OOOO Krzyś też mi się bardzo podoba
A ja z kolei do dziewczynki chciałam Karolina (choć nie do końca byłam
przekona) właśnie do dziewczynki bylo ciężko
Ale jedna dziewczyna tutaj ma córcię Kalinkę i teraz to imię mi się bardzo
podoba Chociaż mi się wszystkie podobają, ciężko mi się na coś zdecydować
No bo jak zastanowić się nad każdym imieniem, kilka razy je wymówić na
głos, zdrobnić na różne sposoby to się okazuję, że każde jest piękne i
coś w sobie ma
Skomentuj
-
jak byłam w ciąży to prócz imienia marcel chodziło mi po glowie imie Sebastian.
Ale zawsze mi się bedzie ono kojarzyć z kumplem z klasy ze szkoly średniej(taką kuleczką) i jak do niego wołaja BASTEK blee.
a co do Teodora to nie jest brzydkie to imię, ale kojarzy mi się z trenerem z lekkoatletyki takim zboczeńcem
Skomentuj
-
-
Proste to nie było. Miała być Emilia po prababci, a jak chłopak to Michaś lub Ignaś.... ale pod koniec ciąży nie wiedzieć czemu (bo nie znaliśmy płci dziecka) chodziło mi po głowie imię Zosia. Sprawdziłam znaczenie tego imienia i... koniec. Wiedziałam, że to będzie dziewczyna i że będzie miała na imię Zofia czyli z greckiego mądrość a na drugie ma Emilia
Skomentuj
-
-
-
Ja lubię imiona, które są proste a zarazem oryginalne i 'mają swoją historię' Dlatego nasz synek ma na imię Olaf, spodobało mi się to imię, bo jest proste i mało spotykane, to imię często nosili królowie norwescy A na drugie nasz synek ma Stanisław, bo urodził się 8 Maja a wtedy imieniny obchodził Stanisław. To bardziej dziadkowie obstawali za tym imieniem, a my chcieliśmy im zrobić przyjemność i Olaś ma 2 imiona.
A córeczkę nazwałabym Liwia, to imię nosiła żona cesarza Rzymu, bardzo mi się podoba
Skomentuj
Skomentuj