Odp: Imię dla chłopca
Nasi synowie: starszy Adam, a młodszy Jan wybieranie.... jeszcze zanim płeć poznaliśmy to już mieliśmy obstawione typy i za każdym razem dla chłopca było bez problemu, a dla dziewczynki jakoś nic nie mogliśmy ustalić. Przy Adasiu siedziałam w necie i czytałam imiona z listy i po kolei akceptowaliśmy albo od razu odrzucaliśmy. Z tych zaakceptowanych później po prostu padło na Adasia
Natomiast przy Jasiu to była chwila - mąż powiedział "a może Jan", a ja na to - świetny pomysł ! i tak kilkanaście dni później na Usg okazało sie , że faktycznie będzie chłopak Fakt, że mąż ma swój ukochany motor marki JUNAK, na którego pieszczotliwie od zawsze mówi JAN, więc teraz musi uważać, żeby motoru nie nazywać tak jak synka dla dziewczynki chciałam Zosia, ale jak widać samych chłopaków mamy póki co... i chyba tak zostanie.
Koliberek71 - genialne !!! Mój mąż też jest zapalonym fanem żużla, ale jakoś na to nie wpadł żeby stamtąd wziąć przykład
Nasi synowie: starszy Adam, a młodszy Jan wybieranie.... jeszcze zanim płeć poznaliśmy to już mieliśmy obstawione typy i za każdym razem dla chłopca było bez problemu, a dla dziewczynki jakoś nic nie mogliśmy ustalić. Przy Adasiu siedziałam w necie i czytałam imiona z listy i po kolei akceptowaliśmy albo od razu odrzucaliśmy. Z tych zaakceptowanych później po prostu padło na Adasia
Natomiast przy Jasiu to była chwila - mąż powiedział "a może Jan", a ja na to - świetny pomysł ! i tak kilkanaście dni później na Usg okazało sie , że faktycznie będzie chłopak Fakt, że mąż ma swój ukochany motor marki JUNAK, na którego pieszczotliwie od zawsze mówi JAN, więc teraz musi uważać, żeby motoru nie nazywać tak jak synka dla dziewczynki chciałam Zosia, ale jak widać samych chłopaków mamy póki co... i chyba tak zostanie.
Koliberek71 - genialne !!! Mój mąż też jest zapalonym fanem żużla, ale jakoś na to nie wpadł żeby stamtąd wziąć przykład
Skomentuj