My rowniez sie meczymy, juz drugi miesiac. Maly ma 7 zabali i chyba sie trojki wyzynaja Jestem w szoku, ze Franek ma ich tak duzo. Meczy sie bidulek i z apetytem znowu cos nie tak, wklada wszystko do buziola i gryzie ile wlezie
Co do gotowania, to jak wyzej dziewczyny pisaly gotuja domowe obiadki, ja jeszcze podaje sloiczki, ale mam zamiar zaczac gotowac, chce tylko przeczekac te zabki.Fajne rzeczy mozna znalesc na tej stronce http://www.osesek.pl/, w gazetach na baby online. Tak na prawde jest juz mnostwo produktow, ktore moga jesc nasze maluszki. narazie staram mu sie deserki przygotowywac:
-budyn na mleku modyfik +owocki(rozne, przewaznie ze sloiczka, ale i tez banana i jabluszko, fajne sa rowniez mrozone owoce
-kisiel z bobofruta + jogurt specjalnie dla dzieci (wystarczy dodac na 100ml soku lyzeczke maki ziemniaczanej, to samo w przypadku budyniu)
-ciasteczka z witaminami + mleko i troche owocow
Z obiadkow probowalam juz gotowac wczesniej, ale maly mial odruch wymiotny, nie wiem, moze za geste bylo.Jednak czasami gotuje buraka(nie moge trafic tego warzywka w sloiczkach) i tre na drobniutko, dodaje do dan. Ostatnio tez zrobilam syrop z buraka(maly burak pokroic i zasypac odrobina cukru, powstaje sok), podaje malemu lyzeczke dziennie. Sok jest swietny na uodpornirnie. Co prawda jest tam cukier, ale tylko odrobina. Ma mnostwo witamin.
ewpaw jak palec? Mam nadzieje, ze dajesz jakos rade. Na pewno ciezko jest na poczatku, ale na pewno bedzie wszystko dobrze. Weekend sie zbliza i z pewnoscia maz pomoze Ci przy Agatce. O zabki sie nie martw, na pewno niedlugo sie pojawia.A moze z dnia na dzien wyjda i nawet nie zuwazysz kiedy, a Agatka sie nie bedzie meczyla, czego bardzo jej zycze.
Agaciade jak Kubulek?Bidulka, ale dobrze, ze goraczka zeszla. Gdzies czytalam kiedys, ze jak wystepuje goraczka, niewazne czy przy chorobie, czy przy zabkach, jakiejs infekcji, to jest to dobry znak, bo organizm ma sily sie bronic, przed intruzami. Zabki pewnie pojawia sie lada dzien i wszystko wroci do normy. Tylko nam matkom ciezko patrzec, jak maluszki sie mecza. I nic nie mozna zrobic.
Ale sie rozpisalam
Milego, slonecznego i rodzinnego weekendu zycze Wam mamusie
Skomentuj