Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Rocznik 2008
Collapse
X
-
Ja wczoraj ogladalam wlasnie program o tym ze chca te dzieci wyslac do szkoly w wieku 6lat,z jednej strony dobrze bo lepiej chłoną ale szkoda tych maluszkow od razu do nauki zaczną w wieku 6 lat a skonczą po 25 edukacje jak oczywiscie beda zdolne i gdzie dziecinstwo?? po trzydzietce chyba, ale jak tak bedzie no to coż.moja corcia ma 4mies i nie zamierzam jej do przedszkola dawac no moze rok przed zerowka jeszcze mam czas zeby sie zaastanowic maz pracuje ja nie musze do pracy wracac i nie chce jej dawac wiem jak to jest ja od malego zlobek przedszkole nianki nic nie pamietam zeby mama sie ze mna bawila itd tylko praca i praca wiem jak mi jej brakowalo i nie chce tego samego zafundowac dziecku a pozniej to nawet do zeszytow nie mial mi kto zagladnac wazniejsze porzadki a przeciez trezba poswiecac czas dziecku ja sie bede starac jak najwiecej czasu poswiecac mojej corce a nawet jak bede musiala isc do pracy to zawsze dla niej znajde czas pranie mozna robic rano i inne tego typu rzeczy albo jak dziecko pojdzie spac.a co do tego ze ktoras z was pisala ze maz sie rzuca ze mami synka zrobicie to jest bzdura male dziecko potrzebuje milosci przytulania calusow i jak najwiecej uwagi moja corcia jest juz strasznie do mnie przywiazana przeszlo 1,5mies caly czas siedzimy we dwie bo maz za granica a jak przyjedza to tylko na tydzien do meza tez chetnie idzie na raczki nie placze ale do wujka(widzi go raz na dwa tyg) to musi sie oswoic bo jak go zobaczy to od razu ryk! troche sie boje bo im starsza tym madrzejsza i boje sie zeby sie tak taty nie bala bo przeciez poltora mies jak dziecko nie widzi to jest bardzo duzo!a juz za nim teskni bo widze ze jak pojedzie to dwa dni jest nie do zniesienia caly czas placze i marudzi zanim sie oswoi ze jestem tylko ja a pozniej znow dziwna bo tata nagle jest i takie rozdarte to dziecko.no ale coz musimy jakos wytrzymac mam nadzieje ze do nastepnej zimy tatus juz bedzie pracowal na miejscu.kolejnej zimy nie zdzierze zimno ciemno buro a ty kisniesz w tej chałpiecokolwiek ci sie stanie to nie masz nikogo do pomocy,tak jak dwa mies temu noge zwichnełam teściowa daleko,rodzice pracuja nie mial mi kto pomoc i kustykałam od łozeczka do kuchni po jedzonko i tak w kółko dobrze ze dobra ciocia sie znalazła to mi po zakupy poszla co drugi dzien bo bym umarła z glodui takie są "superlatywy" mieszkania samemu z dzieckiem brr.no ale coz jak czlowiek sie znajdzie w takiej sytuacji to musi sobie poradzic.maz juz tydzien pojechal po porodzie i tez musialam jakos po cc sobie radzic a bardzo powoli mi sie goilo,samodzielnie wstawac dopiero po 3tyg sie nauczylam a wczesniej to sie sturlałam z łózka na kucki i dopiero powoli do góry koszmar,a niunia taka nie dobra byla przez pierwsze trzy mies jak nie spala to sie tylko darła masakra ale jakos dalam rade teraz jest juz lepiej,lepiej sie czuje,niunia grzeczna,czesciej sie zabawi i jakos nam eci dzien za dniem.ma juz skonczone 18tyg a tata byl z nami w sumie 3tyg tylko porazka ile traci ostatnio przez telefon nie mogł sie nadziwic jak niunia miauczy i piszczy bo tak zaczela od trzech dni ja bez dziecka godziny nie moge wytrzymac jak ide do lekarza a maz zostaje z nia w samochodzie a co dopiero on jak jej nie widzi poltora mies, ach to życie...Wikunia 04.08.2008r
-
-
ja tylko nierozumiem czemu uwazacie ze jak szkola to koniec dziecinstwa? dzieci teraz nie dostaja prawie lekcji do domu, a od pojscia do szkoly sie nie dorosleje.
ja zamierzam od najmlodszych lat uczyc dziecko piosenek i wierszykow i jakis tam podstaw szkolnych i samodzielnosci, to co zabieram dziecku dziecinstwo?
ja najbardziej pamietam zabawy w szkole ze starszym o 2 lata bratem i to ze w najmlodszych klasach wakacje sie dluzyly!!
Skomentuj
-
czesc
Patryk ma 9 miesiecy a ja dalej z nim siedze w domu, moglabym isc do pracy ale dziecka za rzadne skarby nie oddam do zlobka bo moge sobie tylko wyobrazic co on by tam przechodzil. Bez urazy dla pan pilnujacych dzieci ale wiem ze dzieci jest wiecej niz opiekunek i niejednokrotnie dziecko moze plakac i "stac " w kolejce do jedzenia. Ale do czego zmierzam do przedszkola Patryczek pojdzie jak tylko bedzie mogl czyli w marcu skonczy 2 latka a ja sprobuje go dac juz od wrzesnia (jak tylko beda chcieli go przyjac) dlaczego? poniewaz uwazam ze dziecko nie tylko ma siedziec z mama ale takze ma poznawac inne dzieci nauczyc sie zachowanie i zycia z innymi dziecmi a poza tym dzieci w przedszkolu nie tylko siedza i uczas sie na sile tam sa zabawy spiewanki ogolnie przygotowanie do dalszego zycia. Oczywiscie chodzi mi o dziecko ktore ma skonczone przynajmniej te 2 latka bo takie malutkie to popieram w 100% tulenie calowanie bawienie i skupianie uwagi tylko na nim. Ja tez od malenkosci tylalam sie od zlobka do przedszkola ale nie wspominam tych czasow az tak zel
Skomentuj
-
-
-
-
Skomentuj