on o 18 zjadl kaszke na dobry sen , o 19.30wycmokal cyca, i o 22.z kawalkiem sie obudzil i znowu mnie wycyckal, no teraz sie jeszcze nie obudzil dalam dydka i spi dalej ale za polgodziny pewnie smoczek nie wystarczy
ale powiem wam ze mi tak naprawde jak on sie by budzil mi nawet te 2 razy w nocy czyli o 24 i o 3 (bo o 6 z reguly wstaje) to mi to nie przeszkadza tylko te wieczorne bo bym go mamie podrzuciła i poszla w koncu gdzies z mezem na miasto, kiedys to codzinnie sie szlajalismy po miescie, jaknie pub to w plenerze a on nie dosc ze nie chce butli to jeszcze musze byc zawsze ja przy uspokajaniu bo inaczej drze sie w nieboglosy,
Skomentuj