Witam wszystkie mamusie 2008,i dziekuje Izabell1203 ze zaprosila mnie na to forumMam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona,a teraz cos o mnie,jestem szczesliwa mamusia Gabrysi ktora urodzila sie 12.03.08 w szkocji,z waga 4.590 i 51cm,obecnie wazy ponad 10 kilo a praktycznie caly czas jest na piersi,oprocz cycusia zjada tez zupke na cielecince,czasem biszkopcik,czasem chrupek,jogurt,itd.Mam straszny problem bo chcialam ja nauczyc pic z butli chociaz soczek jakis,ale ona na butle nie ma szans,smoczka tez wogole nie ssala,wszystko je i pije z lyzeczki,no i cycus na okraglo!Noce oczywiscie tez z cycusiem,i w lozku z nami hehe,no coz to moja wina bo tak juz ja nauczylam,i wiem ze ciezko bedzie potem,no ale jakos to zniesiemy,mam nadzieje.Gabrysia ma juz dwa zabki dolne ktore wyszly jej rownoczesnie jak miala 5 miesiecy,potrafi juz siedziec sama,troszke raczkuje,no i od kilku dni zaczela wstawac w lozeczku i w kojcu lapie wszystkiego i pnie sie wgore,a jak sie juz jej uda to stoi dosc dlugo i wcale nie chce usiasc!najgorsze jest to ze teraz musze ja miec caly czas na oku bo jak sie przewroci to az strach!zeby sobie jakiejs krzywdy nie zrobila.
Izabell fajnie jest poznac mamusie ktora urodzila w tym samym terminie i tez dziewczynkestrasznie sie ciesze ze w koncu bende mogla z kims powymieniac doswiadczenia,koncze wiec juz te moje wywody bo sie tak rozpisalam ze pewnie nikomu nie bedzie chcialo sie tego czytac!
pozdrawiam goraco wszystkie mamki!
Witam , z tego co czytałam to widzę ze nie tylko ja mam problem z pieluszką, najgorsze jest to jak ją zapomnę wziąć jak wychodzimy z domu i jest problem z uśnięciem, wtedy na gwałt szukam czegokolwiek żeby miała przy buzi. Chociaż ostatnio zauważyłam że szuka prócz opieluchy roga od podusi, albo kołderki czy kocyka ale musi coś być- misiu nie wchodzi w rachubę.
Ewulka25
Muszę ci powiedzieć że moja kuzynka miała podobny problem mała nie chciała nic poza piersią i bała się że jak ją odstawi to będzie z małej niejadek ale okazało się co innego. Także nie ma co się martwić widocznie wystarcza to co dostaje od mamy.
Jeżeli chodzi o kombinezony to ja kupiłam małej dwu częściowy spodnie są na szelkach tak że plecki będą osłonięte. Wydaje mi się bardziej praktyczny bo nie zawsze trzeba zakładać cały kombinezonik wystarczy kurteczka, a nie ma sensu kupywać i kurtkę i kombinezon.
U mnie za oknem ( okolice Wałbrzycha) piękna złota polska jesień Michalina narazie śpi ale jak wstanie to idziemy na spacerek. Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia
dziekuje za odpowiedz,mam nadzieje ze masz racje bo mozna oszalec z ty cycusiem naokraglo,z jednej strony to dobrze,bo przynajmniej mala jest odporna,a z drugiej strony to ona nawet zupki nie chce tylko kilka lyzeczek i pluje,bo woli cycusia,wlasnie o to sie martwie czy ona wogole bedzie chciala w przyszlosci jesc cos innego,jak dlugo bedzie ten opor trwal na inne jedzonko?
silek7
ja miała podobny problem próbowałam wszystkiego dobry był krem Cutibaza , dostępny w aptece, chronił od śliny i Michalina miała mniej chrostek ale teraz stosuję Nivea sos i też jest super, tylko tyle że Michalina oprócz chrostek miała suchą skórę na buzi i troszkę szorstką, Ale na wszystkie jej te dolegliwości pomaga. Martwiłam się czy to nie jest skaza białkowa ale nie, może minimalna ale nasz pediatra powiedział że organizm sam może sobie z tym poradzić a szkoda eliminować całkiem białko z diety dziecka przy takiej niewielkiej wysypce.
pozdrawiam
no to juz jest jakies pocieszeniedzieki,martwi mnie tez ze juz mala zaczela wstawac,napiszcie kiedy wasze dzidzie zaczely wstawac,ile mialy miesiecy i czy najpierw raczkowaly czy wstawaly czy siedzialy?moaj wlasnie od kilku dni wstaje w lozeczku lapiac sie szczebelek i w kojcu po siatce sie skrobie,troche sie martwie bo mowia ze jak dziecko wczesnie staje to nozki moga sie wykrzywic,moze ktos wie cos na ten temat?z gory dzieki za odpowiedz
Ewulka ja CI niepomoge gdyz moja Niunia nic nie umie (jeszcze) tyle siedzi a stoi jak ja trzymam.Ani tez zabkow .Tylko proby raczkowania.Dzis jej kuzynce wyszly dwa zabki a ma 4 m-ce.
Ide na spacerek
Efa2002 Ten kombinezon to fajne rozwiazanie zgodze sie z Toba.Moj jest rozpinany pocalosci wiec jest ok
[LEFT]Mam chwilkę i zaglądam a tu takie pustki , szkoda...
Mój niunio przysnął sobie
Dziewczynki napiszcie czy dajecie swoje pociechy do chodzika?
Ja dostałam kilka dni temu od kuzynki ,mały załapał ...ale pojawił się problem -otóż jak do tej pory chętnie leżał na brzuszku tak teraz się denerwuje i wcale nie ma ochoty na raczkowanie więc nie wiem czy to był dobry pomysł???dodam że w chodziku często nie przebywa , czyżby taki cwaniaczek?he he
Silek ja daje czasem do chodzika.Mój kuba nie chciał leżec na brzuszku jak był mniejszy,a teraz cały czas sie przewraca sam na brzuszek i sa próby raczkowania.Także ja bym sie nie przejmowała tym.Dzieciom sie czasami cos odwidzi i nie będą tego robic za nic.
Marzenaz23 to mnie trochę pocieszyłaś , z jednej strony to bym chciała żeby już raczkował bo to wspomaga rozwój mięśni , ale zaczynam się marwić he he bo już teraz wszędzie się wciska , moje biedne kwiatki...
Skomentuj