Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Placz dziecka - konswekwencje

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Placz dziecka - konswekwencje

    Witam serdecznie,

    Pisze w sprawie naszego 4-miesieczna synka. Nie mamy z naszym dzieckiem zadnym problemow, powiedzialbym wiecej jest bardzo usmiechnietym i pozytywnym dzieckiem, dlatego tymbardziej nie moge sobie wybaczyc sytuacji jaka zdarzyla sie wczoraj. Zona wyszla do sklepu na okolo 40 minut, tymczasem ja zostalem sam w domu ze spiacym maluszkiem, i niestety usnalem takze ze zmeczenia. W trakcie maluch sie przebudzil, ja zas kompletnie nie slyszalem krzyku (nie obudzil mnie). Zona gdy tylko wrocila do domu, zobaczyla kruszynke cala czerwona na buzi, krzyczaca ile sil. Uspokajala go dobre 10 minut, po czym maluch zachowywal sie juz normalnie. Do chwili obecnej nie wiemy czy maluch obudzil sie tuz po jej wyjsciu i spedzil w takim stanie ponad pol godziny, czy tez przebudzil sie dopiero tuz przed jej przybyciem. Nie zmienia to faktu, ze oboje nie mozemy sobie tego wybaczyc i boimy sie o jego stan:

    1.) Fizycznie - czy maluch mogl sie tak zanosic, iz byloby to mozliwe by sie niedotlenil lub zemdlal w trakcie ataku placzu? Mam na mysli tutaj komplikacje neurologiczne

    2) Psychicznie - czy maluszek w takiej sytuacji (przeczytalem o wplywie kortyzolu na rozwoj mozgu w tym okresie) mogl odniesc jakies konsekwencje w strefie psychicznej?

    Prosze wybaczyc jesli dla kogos pytania wydadza sie absurdalne, ale gdy dba sie o kazdy nawet najmniejszy aspekt zycia takiej kruszynki, chucha sie i dmucha na wszystko, a tutaj przydarza sie tak nieszczesliwy wyp
    adek, czlowiek ma po prostu do siebie pretensje
  •    
       

    #2
    Odp: Placz dziecka - konswekwencje

    spokojnie, szczerze wątpie w to, że płacz dziecku może szczególnie zaszkodzić. Mój syn miał kilkanście miesięcy kiedy tak się zaniósł, że stracił przytomność. Szybko dmuchnęłam mu w twarz i obudził się szybko.
    Lekarz stwierdził, że przy utracie przytomności oddech wraca do normy, więc dziecko automatycznie wraca do swojego normalnego stanu.

    Skomentuj


      #3
      Odp: Placz dziecka - konswekwencje

      Trudno będzie dojść kiedy dziecko się obudziło czy wcześniej czy tuż przed przyjściem żony. Jednak z moich obserwacji wynika, że dziecko podczas płaczu robi się szybko czerwone, nie potrzebuje do tego półgodzinnego zanoszenia się. Nie zamartwiajcie się więc odnośnie konsekwencji, bowiem negatywny wpływ kortyzolu jest bezsprzeczny, jednak nie w przypadku gdy rodzice opiekują się dzieckiem w sposób troskliwy, kochając swoje dziecko. A pojedyncze incydenty są czymś normalnym i zdarzają się jeśli nie każdemu to zdecydowanej większości i nie dochodzi u dzieci do dramatycznych zmian w psychice na podstawie jednego incydentu. Głowa więc do góry.

      Skomentuj


        #4
        Odp: Placz dziecka - konswekwencje

        Myślę, że jednorazowy przypadek nie jest niczym powaznym. Długotrwały płacz to taki, który trwa kilka dni, a nie kilkadziesiąt minut. Nawet jeśli byłoby to choćby 20 minut, to poziom kortyzolu nie mógł się podnieść do wysokiego poziomu.

        Skomentuj


          #5
          Odp: Placz dziecka - konswekwencje

          Sądzę, że po takim jednorazowym incydencie nic maluszkowi nie będzie
          Nawilżenie, ujędrnienie i walka ze zmarszczkami? Wypróbój Richevon https://www.odchudzamsie.pl/profil/5...oznaj-richevon

          Skomentuj


            #6
            Odp: Placz dziecka - konswekwencje

            Małe dzieci właściwie płaczą co chwilę, więc sądzę, że to nie miało aż takiego wpływu.

            Skomentuj

                   
            Working...
            X