hmm faktycznie ciężka sprawa W ostatecznym rozrachunku ja bym chyba jednak wysłała swojego brzdąca do przedszkola.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Czy posyłać dziecko do przedszkola...
Collapse
X
-
-
-
Odp: Czy posyłać dziecko do przedszkola...
Zgadza się, tylko ważne żeby starannie wybrać najlepsze przedszkole dla dziecka.
__________________
http://www.przedszkolembb.pl
Skomentuj
-
Odp: Czy posyłać dziecko do przedszkola...
Ja też zastanawiałam się nad zapisaniem starszego synka do przedszkola, jak miał na świat przyjść drugi brzdąc. Ale młodszy urodził się 2 miesiące przed czasem i neonatolog odradziła (jeśli nie musieliśmy) posłanie starszego do przedszkola. Najzwyczajniej w świecie baliśmy się chorób przyniesionych z przedszkola. Decyzja była słuszna, bo nasz wcześniaczek ma już 9 miesięcy i nie złapał żadnej infekcji (odpukać).
Skomentuj
-
-
Odp: Czy posyłać dziecko do przedszkola...
My nie mieliśmy innego wyjścia, trzeba było wrócić do pracy, także chcąc nie chcąc dziecko musiało iść do przedszkola w wieku 2 lat. Sprawdźcie sobie przedszkole Kredka w Legnicy, jeżeli mieszkacie w okolicy, mają dobrych pedagogów. Warto sprawdzać kompetencje osób, które pracują w przedszkolu przez nas wybranym to najważniejsze.
Skomentuj
-
Odp: Czy posyłać dziecko do przedszkola...
No niestety i mój syn musiał pójść do przedszkola bo skończył mi się urlop w pracy, a moja mama nie mogła już go pilnować. Ale na szczęście trafiłam na świetnych nauczycieli w http://przedszkolealbercik.com.pl/ i maluch nie czuje się z tym tak źle, chętnie chodzi i jest zadowolony.
Skomentuj
-
-
Odp: Czy posyłać dziecko do przedszkola...
Zdecydowanie polecam Sowę w Częstochowie.
A ogólnie - dobre przedszkola językowe. W ten sposób naprawdę dzieciom zdecydowanie ułatwia się życie. Sami widzimy, jak to wygląda z naszej perspektywy.
Zwracajcie na te kwestie uwagę. Poziom nauczania jest naprawdę ważny.
Skomentuj
-
-
Odp: Czy posyłać dziecko do przedszkola...
Również mam dylemat - czy posłać Córkę do żłobka, czy zatrudnić nianię. Oczywiście, to drugie rozwiązanie jest bardzo kosztowne. Ale żłobek oznacza chorowanie, a kiedy nie ma się rodziny "pod ręką", to jak to pogodzić z pracą... Mamy też w planach drugie dziecko i zastanawiam się, jak to wszystko będzie wyglądało. Dziecko uczęszczające do żłobka/przedszkola będzie zarażało młodsze rodzeństwo. Same dylematy i znaki zapytania Nie jest łatwo być pracującą mamą.
Skomentuj
Skomentuj