Z ciekawości sprawdziłam raporty PZH i jednak liczba szczepiących na pneumokoki rośnie, bo niestety jak wynika z innych badań liczba zachorowań też coraz wieksza :/
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Szczepionkowy zawrót głowy!
Collapse
X
-
-
Odp: Szczepionkowy zawrót głowy!
Ja powiem tak, przy synku nie zwracałam tak uwagi na efekty po szczepionkach, ponieważ on na ogół był płaczliwy, nie spał itd. Przy córce teraz mam jasność ! Ulewanie, płacze, dziwne zachowanie to wina szczepionki... Ona póki nie miała szczepinia jak by dziecka nie było a jak je dostała to od tamtej pory ciągle płacz, krzyk, ulewanie ... Jedna z lekarek od nerwów badając męża chrześniaka powiedzała, że lekarze nie szczepią swoich dzieci bo szczepionki. Ale ja osobiscie nie wiem co robić - zaczepie źle nie zaszczepie a coś się wydarzy będę sobie w twarzy pluć ... Czlowiek głupie
Skomentuj
-
Odp: Szczepionkowy zawrót głowy!
Ale gdyby nie szczepionki to epidemie zdziesiątkowały by ludzkość i przetrwali by naprawdę tylko ci najsilniejsi. Dla mnie dopiero rzetelne badania udowodnią szkodliwość szczepionek, bo nie chciałabym potem żałować , że uległam modzie i moje dziecko przez to zachorowało.
Skomentuj
-
-
Odp: Szczepionkowy zawrót głowy!
Słychać częśto w tv że podano złą szczepionkę, że była żle np przechowywana podają numer seryjny. Mieliśmy szczęście synek akurat dostawał tą szczepionkę wtedy, ale z innym numerem. Ja szczepie pomimo tego, że nawet sam skład szczepionek nie jest szałowy, ale po prostu przed obawą że nie zaszczepie i sie coś stanie.
Skomentuj
-
Odp: Szczepionkowy zawrót głowy!
Czy aż tak często słychać? Wydaje mi się że rzadko. Co jakiś czas są jakieś problemy z produktami medycznymi w ogóle. Ale i tak na skale szczepień tych akcji nie jest aż tak wiele. Zawsze możemy wszytskie szczepionki same wykupywać w aptece (nawet te obowiązkowe).
Skomentuj
-
Odp: Szczepionkowy zawrót głowy!
To jeszcze wszystko przede mną, ale w ogóle nie wiem o co chodzi z tymi szczepionkami
Jedni mówią szczepić na wszystko, inni, żeby nie szczepić, zwariować można...Ponoć te szczepionki są strasznie drogie, w innych Państwach są za darmo, dlaczego u nas tak nie może być..."Polska prorodzinna"...
Skomentuj
-
-
Odp: Szczepionkowy zawrót głowy!
Napisane przez ladybzyk Pokaż wiadomośćTo jeszcze wszystko przede mną, ale w ogóle nie wiem o co chodzi z tymi szczepionkami
Jedni mówią szczepić na wszystko, inni, żeby nie szczepić, zwariować można...Ponoć te szczepionki są strasznie drogie, w innych Państwach są za darmo, dlaczego u nas tak nie może być..."Polska prorodzinna"...
A jeśli chodzi o szczepienia dodatkowe, np. przeciw pneumokokom, drogie choć dużó osób szczepi, w sumie jak dziecko słabe chorowite to może i tez bym zaszczepiła? To już każdego decyzja, choć mi położna mówiła że odnośnie tych szczepionek trochę za bardzo to wszystko wyolbrzymili.
Skomentuj
-
Odp: Szczepionkowy zawrót głowy!
I właśnie jedni mówią tak a drudzy tak a rodzice szleją bo nie wiedzą co mają w końcu robi ... Temat rzeka ... Zastanawiam sie teraz czy jest opcja szczepień samej różyczki bez odry i świnki. Bo na różyczkę jest ważne by dziewczynkę zaszczepić, ale świnka i odraz jest zbędna. Nie orientujecie się ? Mamy 15 grudnia szczepienie, ale i tak chcemy przełożyć na inny termin bo mała miała katarek i nie chce by były jakieś powikłania, tym bardziej, że na tą szczepionkę dzieci najgorzej reagują :/
Skomentuj
-
-
Odp: Szczepionkowy zawrót głowy!
Napisane przez marzena_161 Pokaż wiadomośćI właśnie jedni mówią tak a drudzy tak a rodzice szleją bo nie wiedzą co mają w końcu robi ... Temat rzeka ... Zastanawiam sie teraz czy jest opcja szczepień samej różyczki bez odry i świnki. Bo na różyczkę jest ważne by dziewczynkę zaszczepić, ale świnka i odraz jest zbędna. Nie orientujecie się ? Mamy 15 grudnia szczepienie, ale i tak chcemy przełożyć na inny termin bo mała miała katarek i nie chce by były jakieś powikłania, tym bardziej, że na tą szczepionkę dzieci najgorzej reagują :/
Skomentuj
-
-
Odp: Szczepionkowy zawrót głowy!
Tak dodkładnie, nie ma pojedyńczych choć istnieje u Nas taka opcja by dała lekarka zlecenie. Czyli dostalibyśmy 3 kartki i musielibyśmu jechać do szpitala 50 km od Nas i byłby te szczepionki rozdzielone w 3 róźnych terminach. No ale dla Nas to nie zbyt na ręke bo dziecko w aucie w podróży się umęczy.
Skomentuj
-
Odp: Szczepionkowy zawrót głowy!
Ja osobiście też zastanawiałam się nad szzepionką na pneumokoki, szczególnie, że jak mój synek skończy 2 latka to chce go oddać do złobka, żebym ja mogła iść do pracy... Choć strasznie się boję, jakie mogą być właśnie powikłania poszczepienne, no ale z drugiej strony boję się, że synek coś złapie od innych dzieci. Rozmawiałam już z mężem na ten temat i powiedzial, ze zadne pieniadze swiata nie sa wazne, jesli chodzi o zdrowie dziecka i powiedzial, ze jest za tym zeby zaszczepic naszego babla jak skonczy 2 latka. Ja się jeszcze waham, bo nie chcialabym zeby cos sie stalo mojemu szczesciu
Skomentuj
Skomentuj