Witam, mam synka 2,5 rocznego problem z którym nie radzę sobie polega na jego nocnym jedzeniu. Staram się go kłaść o regularnych porach, kolacyjkę zjada ok. 19, około 21 kładzie się spać i wypija butelkę mleka z kaszką. Lepsze noce wygladają tak ze budzi się około 4 rano i woła mleko gorsze 1 w nocy pierwsza butelka druga około 5. Jeżeli wypija dwie butelki w ciągu nocy to oczywiście mamy problem ze śniadankiem i obiadem. Jest na tyle rozumnym dzieckiem, że próbowałam tłumaczyć ze w nocy śpimy i nie pijemy mleczka - nie pomogło. Gdy był młodszy próbowałam oszukiwać herbatką....bez skutku. Jeżeli próbuje zasycić go większa kolacją z nadzieją ze mu wystarczy na całą noc to nie wypija butelki na spanie i pobutka 1.....Nie ukrywam ze jest to dość męczące martwię się również o jego ząbki, myjemy je przed snem ale skoro nadal je w nocy boję się efektów.
