Odp: Stres a pokarm...
I u mnie było podobnie. Czym bardziej stresowałam się, że mam mało pokarmu to było go mniej i mniej, aż w końcu musiałam przejść na butelkę. Dodatkowo synek nie chwytał brodawki tak jak powinien i znów było moje zdenerwowanie.
I u mnie było podobnie. Czym bardziej stresowałam się, że mam mało pokarmu to było go mniej i mniej, aż w końcu musiałam przejść na butelkę. Dodatkowo synek nie chwytał brodawki tak jak powinien i znów było moje zdenerwowanie.
Skomentuj