Na wyciągnięcie brodawek dobry jest laktator. Kapturki są ok, ale pytanie czy dziecko je zaakceptuje. Na pewno są polecane przy pękających brodawkach.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Karmienie przez kapturki
Collapse
X
-
-
-
Odp: Karmienie przez kapturki
Napisane przez Iwonka886 Pokaż wiadomośćW sumie to nie ma takiego znaczenia - może i racja. Ważne aby dziecko jadło z piersi. Nic nie zastąpi pokarmu matki. Cenne składniki dziecko otrzyma w każdy sposób czy przez kapturki czy bez.
Skomentuj
-
-
Odp: Karmienie przez kapturki
Napisane przez Iwonka886 Pokaż wiadomośćPo to są aby pomagać mamie kiedy tego potrzebuje Kapturki nie musza oznaczać zła koniecZnego. To w sumie tak samo karmienie piersią tylko troszkę łatwiej dla dziecka. Najgorsze to to że trzeba je zawsze mieć przy sobie
Skomentuj
-
Odp: Karmienie przez kapturki
u mnie kapturki nie sprawdzały się... Poranione piersi jeszcze bardziej krwawiły, część pokarmu wylewała się z nich zamiast trafiać do buzi maluszka, a do tego musiałam je za każdym razem myć, wyparzać, suszyć itp itd. Bardzo niewygodne i wcale nie skuteczne. Przynajmniej u mnie. Dlatego bardzo szybko przeszlam na laktator - wygodnie i miałam kontrolę nad tym ile je moja córka i czy potrzebuje uzupełnienia mm czy nie.
Skomentuj
-
-
Odp: Karmienie przez kapturki
Karmiłam z kapturkami z tego samego powodu. Jak tylko mogłam używałam maści łagodzących. Nie poddawaj się. mi się udało w drugim miesiącu córeczkę przestawić tylko na piersi i cycamy się do teraz (11 miesięcy). Dalej jest łatwiej i przyjemniej. Dasz radę! Co do chowających się brodawek, to dostałam świetną radę od jednego doradcy (niestety wcześniej trafiałam na takich, którzy mówili, że mam dać sobie spokój, bo poranione piersi, nieodpowiednie brodawki, a do tego duże dziecko...) - dostałam od niej dużą strzykawkę o średnicy ok. 2 -3 cm z odciętym "dzióbkiem" i przełożonym z drugiej strony tłokiem. Tą częścią, gdzie normalnie jest tłok przystawiałam do brodawki i zasysałam tłokiem z drugiej strony (przełożony, żeby piersi nie pokaleczyć tą odciętą stroną) i chwilę przytrzymywałam. Zadziałało!
Skomentuj
-
Odp: Karmienie przez kapturki
Mnie dziecko strasznie pogryzlo w szpitalu (o dziwo zrobilo to bez zebow, hehe).
I kapturki przydaly sie, zeby dalej mnie nie ranilo i zeby nie ssalo krwi... Jakies 2 tygodnie karmienia w kapturkach i sutki sie zagoily. Dalej bolaly ale juz bylo lepiej. Tak bardzo chcialam karmic piersia, ze przebolałam to wszystko !
Skomentuj
-
Skomentuj