Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Konkurs "Torba mojej Mamy"

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Konkurs "Torba mojej Mamy"

    Jestem mamą od ponad dwóch lat i bez torebki pełnej bibelotów nigdzie nie wyjdę. Dlatego kupuję duże torebki, żeby wszystko się zmieściło. Tak jak wszystkie mamy nie mogę zapomnieć o pieluszkach jednorazowych, chusteczkach do pupy, kremiku i coś na brudną pieluszkę. Oprócz tego jakieś ubranko do przebrania jakby doszło do jakiejś niespodzianki . Bardzo często pakuję prawie 1/3 dziecięcej komody , żeby mój mały nie zmarzł lub się nie przegrzał + paputki jakbyśmy po drodze przypadkowo zaszli do kogoś na chwilkę odpoczynku. Nie możemy się również obyć bez dużej ilości napoju i drobnych przekąsek lub "pełnego" portfela kasy na zakupy . Wiadomo także, że mama nie może wyjść z domu bez swojej podręcznej kosmetyczki, książki lub czasopisma jakby maluch zdrzemnął się w trakcie spacerku i oczywiście telefonu komórkowego, który może się bardzo przydać przy nagłej zmianie pogody .

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Konkurs "Torba mojej Mamy"

      Jestem co prawda młodym tatusiem, ale też mam swoją torbę. W odróżnieniu od torby mojej żonki, w mojej jest zawsze porządek, wszystko jest w odpowiednich przegródkach i kieszeniach. Moja torba jest dość duża, ale nie na tyle by można było coś w niej zgubić. Zawsze mam przy sobie zapasowe pieluszki (najwyżej dwie), mokre chusteczki (mniejsze, podróżne opakowanie), krem przeciwko odparzeniom (oczywiście w mniejszej tubce niż ten w domu). To podstawa bez której nie ruszamy się z domu. Ponieważ jestem dumnym tatą ślicznej córci więc dodatkowo zawsze zabieram ubranko na zmianę gdyby się moja księżniczka pobrudziła, na wszelki wypadek mam też płyn do odświeżania skóry dziecka (nie podaję firmy, bo nie chcę reklamować) ale ten płyn nadaje się zarówno do odświeżenia buzi jak i przetarcia małych rączek czy brudnego kolanka. W mojej torbie swoje miejsce ma również przekąska spacerowa w postaci jakiegoś owocu lub gotowego deserku. W osobnej kieszeni trzymam dokumenty, klucze i komórkę oraz iPoda z ulubiona muzyką na wypadek gdyby mi córcia w trakcie spaceru zasnęła i miałbym chwilę dla siebie. Z rzeczy wielce przydatnych acz nietypowych mam zawsze przy sobie mały śrubokręcik i scyzoryk, bo nigdy nic nie wiadomo. Wiem, że temat konkursu brzmi "Torba mojej mamy", ale mam nadzieję, że młody Tata nie zostanie zdyskwalifikowany

      Skomentuj


        Odp: Konkurs "Torba mojej Mamy"

        W torbie młodej mamy powinniśmy znaleźć
        - smoczek z atestem
        -pieluszki jednorazowe
        -pieluszki tetrowe
        -śpioszki i kaftanik (zapasowy)
        -krem na odparzenia
        -butelka mleczka lub herbatki w termosie, aby utrzymać odpowiednią temperaturę,
        -husteczki nawilżające
        - ulubioną zabawkę maluszka,
        - portfel z pieniążkami, gdyby się okazało, że czegoś w torbie brakuje - zawsze można potrzebny drobiazg dokupić!!!

        Skomentuj


          Odp: Konkurs "Torba mojej Mamy"

          Jeśli dziś miałabym odpowiedzieć na pytanie ile toreb przetestowałam odkąd zostałam mamą cudownego chłopca Maksymilianka, myślę że liczenie zajęłoby mi co najmniej kilka godzin.
          Były torby usztywniane, z kilkunastoma przegródkami, miękkie, zapinane od góry, z boku …Niestety żadna nie jest ideałem. Ale radzić sobie trzeba bo nie ma możliwości żebym z czegokolwiek zrezygnowała.
          A więc lecimy:
          Rzeczy o największym gabarycie: ubranko na zmianę, czasem 2 komplety bo mój skarb ma często fazy typu „ w tej bluzeczce się w poniedziałki nie chodzi”, pieluszki, ukochane autka, najmniej sztuk 3, płyn do robienia baniek (duuuża butelka) i… grabki których Maks używa o każdej porze roku do wszystkiego, mokre chusteczki, kocyk bo przecież zawsze może przyjść ochota na drzemkę.
          Rzeczy o średnim gabarycie: chusteczki suche, piciu w butelce, która nie wiedzieć czemu ma mega odstające uszy, ale to wybór mojego pierworodnego, krem z filtrem, ciasteczka, chrupki, jakaś bułeczka, jabłuszko, paluszki, banan, mój portfel, komórka, notes, aparat fotograficzny.
          Rzeczy najmniejsze gabarytowo: baloniki, mydełko antybakteryjne, maminy błyszczyk i klucze od mieszkania.
          Do tego dochodzą jeszcze rzeczy które są mi niezbędne do załatwienia jakiś spraw w terenie, np. rachunki na pocztę, but do szewca, bluzka do pralni.

          Wymienione skarby są zawsze w naszej torbie wyjściowej, a dodatkowo mój syn nagle przypomni sobie że trzeba zabrać jeszcze „listoności i dokumentości”, mikrofon, przyjaciela dinozaura, który nie może siedzieć w wózku tylko koniecznie w torbie i wiele innych przedmiotów bez których wyjście mogłoby się skończyć jakąś niezaplanowaną niespodziewajką.
          Jest takie przysłowie "małe dzieci, mały problem, duże dzieci…" Myślę że spokojnie można to powiedzonko przerobić na "małe dziecko, mała torba, duże dziecko, wielgachne torbisko." A wniosek taki stąd gdyż z doświadczenia wiem i pamiętam że moja torba zabierana na spacer z 6 miesięcznym synkiem była o co najmniej połowę mniejsza niż jest teraz.

          Skomentuj


            Odp: Konkurs "Torba mojej Mamy"

            Torba dla mamy,
            a co w niej mamy?
            Zapałki, by biedna mama,
            co całą noc dzidziusia lulała
            oczy mogła nimi podpierać,
            bo senność może jej w dzień doskwierać.

            Aparat by jak papparazzi
            pstrykać dziecku fotki w każdej sytuacji.
            Choć potem są z tego problemy największe,
            które zdjęcie wybrać, gdy co jedno to ładniejsze.

            Długopis i pamiętnik
            , by od razu notować
            nowo wypowiedziane przez maleństwo słowa,
            Taki słowniczek to fajna rzecz,
            warto na pamiątkę coś takiego mieć.

            Jeszcze wziąć trzeba kilka standardowych rzeczy
            niezbędnych i nikt tu nie zaprzeczy:
            - butelki, smoczki, pieluchy, chusteczki,
            - krem z filtrem, mleko, foliowe woreczki.
            - na zmianę ubranka, grzechotki, gryzaczek,
            - portfel, komórkę i jakiś przysmaczek.

            A jak mama ma to wszystko do torby schować?
            O to ją zawsze boli głowa.

            Skomentuj


              Odp: Konkurs "Torba mojej Mamy"

              Kiedy miałam trzy latka podarowano mi piękną czerwoną torebeczkę. Nigdy się z nią nie rozstawałam i nosiłam w niej wszystkie swoje skarby. Przede wszystkim zaś zestaw 4 ulubionych kolorów kredek oraz mały notesik, żeby w każdej chwili móc narysować sobie ZACZAROWANY DIAMENT, który z kolei miał moc spełniania moich marzeń. Torebeczka mogła być więc niewielka, bo wszelkie wielkie potrzeby mogły być w ten sposób w każdej chwili „wyczarowane”.
              Dziś, kiedy jestem mamą ponad dwuletniego marzyciela-gaduły, potrzebuję zdecydowanie większej torebki. Oczywiście podstawa wyposażenia pozostała ta sama: zawsze mam przy sobie KREDKI, którymi zaczarowujemy rzeczywistość. Poza tym noszę którąś z ukochanych KSIĄŻECZEK mojego synka oraz maleńkie AUTKO, które ma tę cudowną moc, że potrafi nas zawieźć na miejsce przeznaczenia zawsze, gdy na przystanek podjeżdża stary wysoki tramwaj, do którego żadna mama świata (nawet z tych najbardziej superbohaterskich) nie jest w stanie wtaszczyć wózka z najcenniejszą zawartością pod słońcem.
              Zawsze mam też przy sobie szczyt fantazji kulinarnych, czyli CZEKOLADĘ – która potrafi uratować (zarówno mi, jak i Maksiowi) niejedną straszną wyprawę.
              Ale oprócz tego noszę jeszcze obowiązkowo pudełeczko na MAGICZNY PYŁ (roznosi się on po świecie z każdym uśmiechem mojego dziecka, a zbieram go, bo ma właściwości lecznicze i odmładzające), specjalną szmaragdową szkatułkę z KAPSUŁKAMI CIERPLIWOŚCI, a także szczelny POJEMNIK NA ZUŻYTE NERWY – żeby nie zanieczyszczać środowiska!
              Dobrze, że KOCHAJĄCE SERCE noszę w piersiach, bo doprawdy niewiele już miejsca zostaje mi w torebce. W te wolne przestrzenie wtykam czasem CHUSTECZKI NAWILŻANE.

              Skomentuj


                Odp: Konkurs "Torba mojej Mamy"

                Moja torba nie jest duża, ale kiedy w niej rękę zanurzam są w niej:
                pieluszki na nowe sisiuszki
                chusteczki do brudnej buzieczki
                gryzaczek na ząbek wyrzynaczek
                wodusia dla spragnionego pysiusia
                malutka przekąsusia dla dużego łakomczusia
                i już torba jest wypchana, tak że na szwach jest popękana.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Torba z duszą

                  Mamina torba niejedno ma imię,
                  wydawać mogłoby się że jest w niej
                  wszystko co się nawinie
                  a tu wszystko ma swoje miejsce
                  dokładnie przemyślane
                  pieluszki, butelka i chustki
                  rzeczy wciąż pożądane
                  do tego kremik, ubranka
                  kosmetyki i stara Franka
                  by płacze dziecka ukoić
                  bo mama przecież nie może pozwolić
                  by dziecku zabrakło kochanej lalki
                  świeżej pieluszki, ubranek z pralki
                  do tego jeszcze garść bibelotów
                  niezbędnych przecież dla jej huncwotów
                  Mamina torba ma wielką wartość materialną
                  ale jeszcze większą ma wartość sentymentalną
                  i serce niejedno stwierdzeniem poruszę
                  stwierdzam:
                  torba matki ma duszę

                  Skomentuj


                    Odp: Konkurs "Torba mojej Mamy"

                    W torebce każdej mamy miejsce swoje znaleźć powinny przede wszystkim:

                    1. Cierpliwość - bo to bardzo ważna sprawa
                    2. Rozwaga - bo przy dziecku to podstawa
                    3. Miłość - bo tak będzie miła zabawa

                    Oprócz tego, niezbędne są:

                    1. Apteczka mała domowa, dobrze wypełniona w bandaże, gaziki i coś odkażającego.
                    2. Przekąska drobna, choć niekoniecznie słodka.
                    3. Do mycia rączek żel specjalny i chusteczki do łez otarcia, gdy zabawa udaną się nie okaże.
                    4. Coś smacznego: sok lub woda, czym dziecko napoić możemy.
                    5. Aparat fotograficzny - by piękne chwile razem spędzone uwiecznić.

                    Skomentuj


                      Odp: Konkurs "Torba mojej Mamy"

                      Chcę dziś podarować mojej mamie
                      100% pewności, że jej dziecko zawsze będzie bezpieczne.

                      Oszalałaś- krzyczy moja mama- Nigdy nie zaznasz niczego na własnej skórze.

                      Dlatego, podaruję dziś mamie skrzata zamkniętego w torbie.
                      Gdy będzie miała mnie dosyć, wypuści go.
                      Wtedy zobaczy, co tak naprawdę oznacza mieć szalone pomysły.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Konkurs "Torba mojej Mamy"

                        Każda mama o tym wie,
                        co w torebce musi mieć.
                        Pampers dla maluszka - gdy posika się po uszka,
                        Buteleczka mleczka - gdy głód dopadnie naszego skarbeczka,
                        Smoczek kauczukowy - niezbędny na płacz spazmowy,
                        Chusteczek paczka - by wycierać niemowlaczka.
                        Z torbą tak wyposażoną można spacerować w nieskończoność!

                        Skomentuj


                          Odp: Konkurs "Torba mojej Mamy"

                          W torebce młodej mamy, nie ma miejsca na kobiece szpargały
                          Nie ma w niej perfum, nie ma szminki, nie ma kremu, ani lusterka
                          Brak w niej fluidów, brak grzebieni, po prostu zadnych kobiecych dupereli.
                          Dla młodej mamy wielka to trwoga, bo torebka zaczyna być dla dwojga
                          No a że potomek bardzo malutki, w mamusinej torebczynie widac tego skutki
                          Pełno pieluszek, buteleczek, zabaweczek, i chusteczkek.
                          Dla mamusi zostają....w spodniach kieszenie!
                          cytrynkowa

                          Skomentuj


                            Odp: Konkurs "Torba mojej Mamy"

                            W torbie młodej mamy oprócz podstawowych przyborów higienicznych powinny znajdować się:
                            * pomysł na bolący brzuszek - by nic nie zepsuło rodzinnego wiosennego spaceru na łonie natury
                            * pomysł na małe co nie co - by brzuszek maluszka nie burczał z głodu
                            * pomysł na zabawę - by każda wolna chwila była spędzona przyjemnie i pożytecznie a dziecko nie znało słowa nuda.

                            Pomysły te nie tylko ułatwią życie zarówno mamom jak ich pociechom ale także urozmaicą codzienność oraz przyczynią się do zwiększenia wyobraźni -któż wie może każda mama indywidualnie dla potrzeb swoich maluszków wpadnie na nowy pomysł

                            Skomentuj


                              Odp: Konkurs "Torba mojej Mamy"

                              W torbie młodej mamy powinny się znaleźć:
                              - krem dla niemowląt na każda pogodę,
                              - termos ze styropianu utrzymujący ciepło (na butelkę z mlekiem jeśli mama nie karmi piersią lub na picie dla dziecka),
                              - maść na otarcia i odparzenia dla dziecka – również i mamie może się przydać ,
                              - mokre i higieniczne chusteczki,
                              - pieluchy jednorazowe i tetrowe,
                              - smoczek - jeśli dziecko go potrzebuje,
                              - ubranko na przebranie dla dziecka,
                              - mały, cienki kocyk,
                              - grzechotka dla dziecka młodszego, książeczka lub inna zabawka dla starszego,
                              - mały, miękki ceratowy przewijak/mata – bardzo przydatna w różnych miejscach i sytuacjach,
                              - jedzenie dla starszego dziecka,
                              - przekąska dla MAMY dla dodania jej energii ,
                              - telefon dla MAMY – jako źródło informacji o otaczającym nas świecie i jako komunikator z naszymi znajomymi,
                              - gazeta dla młodych rodziców - istotne źródło wiedzy (uzupelnienie naszej niewiedzy )
                              - no i oczywiście woda niegazowana, niezbędna, zawsze potrzebna.

                              Skomentuj


                                szklana zawartość

                                W mojej torbie jest mnóstwo fiolek, flakoników i słoiczków... W jednym z nich zamknęłam cierpliwośc. Ponieważ często narażona jest na próbe wytrzymałości - flakonik jest ze szkła nietłukącego się. W innym - schowane są łzy dzieci - ten chętnie stłukłabym, ale wiem że jest nieodłączną częścią mojej torebki. Mam też tam słoik z nieprzespanymi nocami - całkiem pokaźny. I ogromny flakon z dźwięcznym śmiechem każdego z mojej gromadki. Jest jeszcze niepokój, drżenie - te zamknęły się w cieniutkich, delikatnych ściankach małej fiolki. Moja torebka, mimo że tak krucha - jest na wagę złota! Nie zamienię jej na żadną elegancką...

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X