Kiedy tylko zobaczyłam tytuł konkursu bez namysłu postanowiłam się zarejestrować żeby móc podzielić się z Wami moimi wspomnieniami na temat smaków z dzieciństwa.
Pierwsze wspomnienie sięga do momentu kiedy miałam 5 - 6 lat. Lata 60-te. Całymi dniami biegałam po podwórku z innymi dziećmi, z psami, kotami, brudna, bosa i szczęśliwa. W ręku często dzierżyłam pajdę chleba polaną wodą prosto z kranu i posypaną cukrem. Sama pieczołowicie sobie to "wytworne" danie przyrządzałam
Smakowało, że palce lizać. Mimo, że swoim dzieciom nie pozwoliłabym na tego typu eksperymenty z zaspokajaniem głodu, to ja wtedy czułam się syta i zadowolona.
Drugi smak to smak podpiwku. Ten pyszny brązowy napój o słodkawym smaku sprawiał mi niesamowitą frajdę. Smakował wybornie, a w dodatku był gazowany i strzelał jak szampan, toteż i szampańsko czułam się kiedy od czasu do czasu dostałam od taty buteleczkę. Oczywiscie muszę tu zaznzczyć, że podpiwek jest napojem bezalkoholowym i to bez mrugania okiem.
Pierwsze wspomnienie sięga do momentu kiedy miałam 5 - 6 lat. Lata 60-te. Całymi dniami biegałam po podwórku z innymi dziećmi, z psami, kotami, brudna, bosa i szczęśliwa. W ręku często dzierżyłam pajdę chleba polaną wodą prosto z kranu i posypaną cukrem. Sama pieczołowicie sobie to "wytworne" danie przyrządzałam
Smakowało, że palce lizać. Mimo, że swoim dzieciom nie pozwoliłabym na tego typu eksperymenty z zaspokajaniem głodu, to ja wtedy czułam się syta i zadowolona.Drugi smak to smak podpiwku. Ten pyszny brązowy napój o słodkawym smaku sprawiał mi niesamowitą frajdę. Smakował wybornie, a w dodatku był gazowany i strzelał jak szampan, toteż i szampańsko czułam się kiedy od czasu do czasu dostałam od taty buteleczkę. Oczywiscie muszę tu zaznzczyć, że podpiwek jest napojem bezalkoholowym i to bez mrugania okiem.