Odp: Konkurs "Pierwszy milion"
Hmmm...
1) powiedziałabym rodzicom na wywiadówce: "Może teraz państwo uwierzą,
że pracuję tu dla przyjemności"
2)wyjechałabym na rok do jakiejs dobrej francuskiej biblioteki i
ruszyła mój proces naukowy postdoktorancki, bo wstydzę się pokazywać na uczelni, a bez francuskiej biblioteki ani rusz... Bez pensji też ani rusz, bo związałam się z niejakim kredytem hipotecznym i jest to związek dość stały, niestety...
A resztę? Oddałabym do jakiegoś muzeum - jestem historykiem i kilku schroniskom dla psów - bo serce tak każe...
Hmmm...
1) powiedziałabym rodzicom na wywiadówce: "Może teraz państwo uwierzą,
że pracuję tu dla przyjemności"
2)wyjechałabym na rok do jakiejs dobrej francuskiej biblioteki i
ruszyła mój proces naukowy postdoktorancki, bo wstydzę się pokazywać na uczelni, a bez francuskiej biblioteki ani rusz... Bez pensji też ani rusz, bo związałam się z niejakim kredytem hipotecznym i jest to związek dość stały, niestety...
A resztę? Oddałabym do jakiegoś muzeum - jestem historykiem i kilku schroniskom dla psów - bo serce tak każe...
Skomentuj