- cellu destock - pozeracz cellulitu
- seria purete thermale - pianka oczyszczajaca /suuuper wydajna/, plyn miceralny i krem na dzien
- plastry do depilacji na zimno (nie sa takie lepkie ja veeta ale super zrywaja nawet krotkie wloski, nie zostawiaja wosku na skorze)
- balsam po opalaniu z seri capital soleil (lagodzi podraznienia nawet jak sie przypiecze za bardzo)
Niestety zauwazylaml, ze skora twarzy bardzo "przyzywczaja" sie do kosmetykow vichy, dlatego uzywam je zamiennie z kosmetykami clinique i shiseido.
Ja od 2 lat uzywam Normadermu na dzien i na noc oraz żelu do mycia twarzy normaderm.
Super kremiki, skończyły sie moje problemy z cerą, z pryszczami i zaczerwienieniami.
polecam
kosmetyki tej marki sa mega dobre! Niestety jak dla mnie za drogie... moja siostra moze sobie na nie pozwolic i ja czasem cos tam od niej pozycze. Sa swietne polecam goraco
na prawde jest warta swojej ceny, pisalam kiedys o probki do nich ale niestety nei wysylaja a szkoda. mialabym okazje przetestowac jeszcze wiecej kosmetykow
Moim zdaniem świetnym, tańszym i przede wszystkim polskim odpowiednikiem Vichy są kosmetyki z firmy Iwostin. Są duże tańsze i mi bardzo odpowiadają. Polecam
Używałam kiedyś kremów do twarzy i podkładów, ale od pewnego czasu mam uczulenie.
Coś zmienili w składzie, bo podobny problem ma również moja mama i koleżanka.
Kiedyś byłam wielką fanką dermokosmetyków vichy, ale teraz wiem że dużo płaciłam za tą firmę. Więc wole poszukać tańszego krajowego odpowiednika, który często okazuje się dużo lepszy.
Ja bardzo lubię tę firmę zwłaszcza dlatego, że w sklepach ziko derma co jakiś czas organizowane są dermokonsultacje z ekspertami marek m.in. vichy, na których można za darmo zasiegnąć fachowej opinii i otrzymać konkretną poradę. Tu jest informacja http://**************/dermokonsultacje/ gdzie i kiedy takie konsultacje są bo jak dla mnie jest to ważna informacja dla każdej kobiety
to nic innego jak kampanie marketingowe, mające na celu reklamowanie swoich produktów by zwiększyć sprzedaż, ale ogólnie to fajna sprawa , choć ja wolę firmy ,które nie mają takich kampani a krem moge kupić za 30 złotych a nie za 100.
to nic innego jak kampanie marketingowe, mające na celu reklamowanie swoich produktów by zwiększyć sprzedaż, ale ogólnie to fajna sprawa , choć ja wolę firmy ,które nie mają takich kampani a krem moge kupić za 30 złotych a nie za 100.
Zgadzam się całkowicie z przedmówczynią, to tylko reklama, marketing i nic więcej a czasem taki krem czy inny produkt można kupić o wiele tańszy, innej firmy, wystarczy zapytać o zamiennik w aptece czy drogerii.
Zamienniku tak jak w przypadku leków nie dostaniesz bo każda firma ma swoje sekretne receptury i każda marka jest dla jednego lepsza dla drugiego gorsza. Ja jeśli już szukam aptecznego dermokosmetyku to albo kupuje z przeceny vichy, albo innej firmy np iwostin, La roche, a już najbardziej śmieszy mnie ten wielki handel próbkami vichy np na allegro..
Skomentuj