Ja już nie raz stosowałam maseczki Yasumi i jestem z nich bardzo zadowolona. Skóra po nich jest niesamowita, najbardziej lubię stosować maseczkę o zapachu truskawek. Pachnie tak pięknie, że mogłabym ją zjeść.
Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
— Paulo Coelho
Alchemik
Ja już nie raz stosowałam maseczki Yasumi i jestem z nich bardzo zadowolona. Skóra po nich jest niesamowita, najbardziej lubię stosować maseczkę o zapachu truskawek. Pachnie tak pięknie, że mogłabym ją zjeść.
One chyba nie są dostępne w marketach, drogeriach?? bo w ogóle nie kojarzę tej nazwy :O
One chyba nie są dostępne w marketach, drogeriach?? bo w ogóle nie kojarzę tej nazwy :O
Ja kupiłam tą maseczkę w gabinecie kosmetycznym Yasumi epil. Wolę użyć czegoś naprawdę skutecznego, a przyznam, że lepszych maseczek nigdy nie stosowałam.
Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
— Paulo Coelho
Alchemik
Ja kupiłam tą maseczkę w gabinecie kosmetycznym Yasumi epil. Wolę użyć czegoś naprawdę skutecznego, a przyznam, że lepszych maseczek nigdy nie stosowałam.
Tak myślałam,że to z gabinetu może kiedyś wypróbuję...kto wie
Mam super propozycję maseczki dla mam, których cera pokazuje oznaki zmęczenia i niewyspania spowodowanego... hmmm... macierzyństwem i zajmowaniem się małymi bąblami
Dermika ma maseczkę "Energia", która w magiczny wręcz sposób przywraca naszej cerze świetlistość i promienność. Idealna dla mam pracujących, które chcą ukryć ślady po nieprzespanych nocach
Ja stosuję regularnie i nie wyobrażam sobie życia bez tej maseczki
A jesli chodzi o brak czasu na zabiegi pielęgnacyjne, kiedy jest się mamą, to nałożenie takiej maseczki to przecież nie więcej niż 2 minuty
ja właśnie leżę na twarzy z maseczką Eveline błyskawicznie nawilżająca anti-stress bioglinka. Mam suchą skórę a maseczka działa głęboko nawilżająco. koszt niewielki a skóra odżywa w kilkanaście minut.
Bardzo lubię saszetkowe maseczki, bo to zawsze szybko, jednorazowo i w ogóle higienicznie.
Spróbujcie sobie kiedyś maseczek w kompresie flizelinowym Exclusive Cosmetics SPA, mają wycięcia na oczy, usta i nos więc nie ma obawy (jak niektóre kobiety mają przy algach), że coś się stanie :-) Łatwo się je nakłada, jeszcze łatwiej zdejmuje i są bardzo skuteczne, ja używam tej czerwonej, ale jest jeszcze niebieska z kolagenem i fioletowa, nie pamiętam niestety z jakim środkiem.
To ja polecę swój ostatni zakup - maseczkę oczyszczającą i ściągającą pory z Phenome. Maseczka zrobiona jest na bazie białej glinki, ale zawiera w sobie także ekologiczne wody i roślinne substancje czynne. Kosmetyk jest ogromnie wydajny, świetnie radzi sobie z rozszerzonymi porami i nadmiarem sebum, buzia nie świeci się i ustępują tendencje do zaskórników. Na pewno będę do niej wracała. A wygląda, o tak:
Ja bardzo lubię maseczki z glinki - ale nie używam drogeryjnych a kupuję glinkę i mieszam sama w zależności od potrzeb z półproduktami. Może jest z tym więcej roboty ale efekty są rewelacyjne.
Ja bardzo lubię maseczki z glinki - ale nie używam drogeryjnych a kupuję glinkę i mieszam sama w zależności od potrzeb z półproduktami. Może jest z tym więcej roboty ale efekty są rewelacyjne.
Też od niedawna sama mieszam sobie maseczki. Kupuję sobie glinkę czy algi sama mieszam np z kwasem hialuronowym. Polecam stronkę zrobsobiekrem.pl Można tam kupić półprodukty i znaleźć przepisy jak zrobić fajne kosmetyki
Skomentuj