Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

Collapse
Zamknięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #91
    Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

    Czemu wózek powinien trafić do mnie ?

    Zakochałem się ! Wózek pobudził moją fantazję, wypełnił życie kolorami i pozwolił przestać się bać! Gdy dowiedziałem się o kolejenj ciąży żony-przeraziłem się, uciekłem od odpowiedzialności i robiłem wszystko by nie poświęcać czasu rodzinie(zaszywałem się w pracy, chodziłem do pubu z kolegami). Pewnego dnia, gdy żona nie wytrzymała i wylała kawe na ławę, zorientowałem się że utraconych chwil już nie odzyskam ;( Ale od tamtej pory staram się! Jestem opiekuńczy, staram się zapewnić rodzinie byt i bezpieczeństwo, rozmawiam z brzuszkiem i bawię się z dziećmi !
    Zobaczyłem ten wózek... My właśnie wózka potrzebujemy!Przypadek? Nie sądze. Chcę ten wózek bo :

    Wózek pełen wigoru, optymizmu i zainspirowany tętniącym życiem Idnii-budzi pożądanie,
    chciałbym by do nas przyjechał, i bym powiedział "to dla Ciebie moje kochanie "!
    Wózek od pierwszej chwili byłby użyty, niesamowicie pozytwną enrgią by nas naładował,
    w wielu miejscach na spacerach rodzinnych, pełnych emocji by wylądował !
    Przydatny o każdej porze roku, niesamowity, mający wiele funkcji i bajkowe dodatki,
    z nim zabawa, emocje, pełnia szczęścia - z nim nie grożą nam awarie i wypadki !
    Odpowiednie koła, doskonały kolor, idealne wykończenie, Indyjski styl - to kochamy,
    będziemy najszczęśliwszą rodziną na świecie, gdy go jako "niespodziankę" wygramy !

    Mały rozrabiaka czeka by w gondoli jeździć jak w Ferrari, by nie powstydzić się na spacerze wytrzymałym podwoziem i niebanalną ramą oraz kolorem "lakieru". Wózek bajeczny, o skrętnych kołach i "kierownicy" ułatwiającej prowadzenie go zarówno mi,żonie jak i dzieciom czy dziadkom. Nowoczesne wyposażenie sprawia, że "pakiet" kusi i zniewala, dając poczucie elegancji i swobody! Cóż... na razie trzymam kciuki, może mi się uda. Gdyby tak było... zrobiłym chyba dziurę w suficie skacząc z radości.

    Skomentuj

    •    
         

      #92
      Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

      Troje synów bardzo chciałam
      a więc męża poszukałam
      Mąż kochany i przykładny,
      Szablon bardzo ma dokładny
      Tak jak sobie wymarzyłam
      Trzech chłopaków urodziłam
      Franek to nasz pierworodny
      Dostał wózek-wtedy modny
      Po dwóch latach mały Józek
      Odziedziczył Franka wózek
      Teraz mały jest Julianek,
      Też ma brykę tę co Franek
      Dziś Facebooka odpaliłam,
      Na Wasz konkurs natrafiłam
      Dlaczego mam wygrać? Już odpowiadam.
      Cały czas jeden wózek posiadam.
      A 7 lat temu nasz pojazd kupiony,
      Ma wreszcie okazję być wymieniony.
      Mima Xari Yellow to najlepsza rada
      By nasz mały Julek swój wózek posiadał.
      Więc klecę rymy i sobie myślę,
      Że zdjęcie mej paczki dziś do Was wyślę.
      Attached Files

      Skomentuj


        #93
        Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

        Na wygraniu wózka Mima zależy mi tak samo, jak każdej innej mamie/przyszłej mamie, która bierze udział w tym konkursie, więc czarować nie będę, że jest mi potrzebny bardziej niż innym mamom, bo potrzeba rodzica związana z posiadaniem podstawowego wyposażenia, niezbędnego dla dziecka jak i dla rodzica jest taka sama.
        Napiszę więc zatem, dlaczego chciałabym go wygrać. Spodziewamy się z mężem "na dniach" dziecka a wózek Mima bardzo nas zauroczył. Posiada przepiękne kolory, żywe, wyraziste, tak jak my jesteśmy wyraziści. Do tego nawiązanie wzornictwem do Indii, które nam osobiście kojarzą się z przepięknymi, żywymi kolorami ale też i jakąś harmonią wewnętrzną. To troszeczkę tak jak z maluszkami, są żywe, energiczne a zarazem potrzebujące ładu i harmonii. Wózeczek jest śliczny a dodatkowo bardzo praktycznie wyposażony, więc myślę, że nie będą mu straszne żadne wojaże, tym bardziej, że wygląda na solidnie wykonany a to kojarzy mi się też z większym bezpieczeństwem eksploatacji. Jednym zdaniem ujmując, to piękny, wyrazisty wózek, w którym z chęcią bym z mężem woziła nasze maleństwo

        Skomentuj


          #94
          Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

          Mój maluszek na świat przyjdzie w maju, w takim wózku będzie miał jak w raju.
          Mamę ciągle w brzuchu kopie jak tylko słyszy że coś będzie miał po starszej siostrze.
          Tata ciągle mu powtarza że wożenie się w fajnej furze to podstawa. A jeździć w różu nie wypada.
          Aby lans był na dzielni potrzebne są odpowiednie alufelgi, opływowy kształt i dizajnerski szyk.
          W takim wózku wozić się to fajna sprawa wszyscy będą się oglądać kto w nim zasiada.
          W nim fajna dziewczynę poderwać na spacerze to bardzo prosta sprawa.
          Mima przyda nam się na spacery, w aucie, na zakupach, w domu czy podróżach bo ona przecież funkcję ma przeróżne 😍😘😊
          modlinianka i mama_wdwupaku

          Skomentuj


            #95
            Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

            Komentarz dodany również w komentarzach pod postem konkursowym jako mama_wdwupaku. Początkowo myślałam że tam trzeba go dodać a teraz nie mogę go usunąć.
            modlinianka i mama_wdwupaku

            Skomentuj


              #96
              Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

              Moja Rodzina jest kolorowa jak indyjskie filmy z Bollywood, więc wózek Mima Xari Yellow świetnie wkomponuje się w nasze życie, czyniąc je jeszcze bardziej radosnym i rozśpiewanym. Mamy już Córeczkę z edycji limitowanej. ;-) Czekamy na kolejne Dziecko, które ze 100 % pewnością też będzie unikalne. ;-) Wózek podniesie rodzicielską dumę podczas spacerów do maksimum. :-)

              Skomentuj


                #97
                Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

                Początkowo chciałem brać udział w konkursie na życzenie mojej żony, która od chwili zobaczenia wózka Mima Xari nie jest w stanie mówić o niczym innym, a dobry mąż powinien zawsze spełniać wszystkie zachcianki małżonki. Gwoli wyjaśnienia, moja żona jest Węgierką i nie potrafi jeszcze na tyle wysłowić się po polsku, na ile to potrzebne, nie chodzi o to, że jest leniwa czy nieśmiała

                Im dłużej jednak czytałem o wózku Mima Xari stwierdziłem, że sam osiągnąłem ten poziom, iż bardzo chciałbym go mieć dla naszego malucha. Poniżej przedstawiam Państwu moje ku temu powody:
                - Mieszkamy w trójkę na Mazurach, jednak z racji iż rodzina żony mieszka w Budapeszcie, często odbywamy loty na Węgry, aby odwiedzić jej rodzinę. Przydałby nam się więc wózek jak Mima, który wytrzyma trudy i przeciwności podróży jak i zmienne warunki pogodowe. Niczym w reklamie pewnego sprayu do włosów: wsiadam w Warszawie słońce, wysiadam w Budapeszcie deszcz, na wszystko jednak dobry – wózek Mima Xari!
                - Dodatkowe akcesoria zaczerpnięte z indyjskich motywów artystycznych to dla nas szczególnie piękny i znaczący dodatek. Wraz z żoną wiele podróżowaliśmy po świecie i chcemy również Kacpra wychować na obieżyświata, a indyjskie inspiracje będą dobrym wejściem w ten nasz ogromny i kulturowo zróżnicowany świat.
                - Jestem kibicem drużyny piłkarskiej, której barwy są żółto-czarne. Chodzę niemal co drugi dzień ubrany w te kolory, a prowadzenie wózka Mima Xari w tym odcieniu byłoby dla mnie dużym honorem i szczęściem

                Wszyscy w trójkę trzymamy więc mocno kciuki, aby nasze wspólne marzenie o wyruszeniu w świat z Mima Xari się spełniły! Pozdrawiamy serdecznie

                Skomentuj

                •    
                     

                  #98
                  Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

                  Niedługo ktoś zawita na ten świat,
                  wyczekiwany wiele wiele lat.
                  Wyproszony wybłagany,
                  długo przez Nas oczekiwany.
                  Wreszcie przyszedł piękny czas
                  by przywitać go wśród Nas.
                  Hej dzień dobry Witam Was
                  na spacerek pora czas ..
                  a tu MIMA ma wśród Nas,
                  piękny wózek co za blask....
                  zwinny sprytny kolorowy chyba jest on KONKURSOWY.....
                  ŻÓŁTY wózek do złapania więc się zgłaszam do wygrania

                  Skomentuj


                    #99
                    Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

                    Gdy już traciliśmy nadzieję, zaświeciło słoneczko i z zasadzie to już niebawem dołączy do nas nasze upragnione maleństwo. Jak to zwykle bywa, po drodze w ostatnich miesiącach pojawiło się kilka większych i mniejszych chmur oraz chmurek na horyzoncie, ale nasze SŁONECZKO jest dzielne i skutecznie się przez nie przebijało. Aby nie zapeszać, nie robiliśmy większych zakupów, ale na mojej liście must have jest właśnie słoneczny wózek w optymistycznym żółtym kolorze. A z ciemnymi akcentami i pięknymi, pasującymi do niego dodatkami to już by była rozpusta Wypisz, wymaluj wózek Mima Xari Yellow – przeuroczy, obłędnie oryginalny, nieziemsko wielofunkcyjny, absolutnie przemyślany!

                    Skomentuj


                      Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

                      Dlaczego właśnie do mnie powinien trafić? Może dlatego, że jestem i będę mamą. Starsza córka to prawdziwa kreatorka i stylistka. Uwielbia wszystko to, co ładne i najlepiej w bardzo żywych kolorach. Widząc wózek w tym kolorze od razu pomyślałam o niej i o tym jak zachwycona by była spacerami z młodszą siostrzyczką z tak modnym i przede wszystkim żółtym(!) wózkiem. Nie można też zapomnieć o mamie, od dawna zakochanej w kulturze i przede wszystkim kuchni indyjskiej. To właśnie przy okazji wycieczki do Indii poznałam swojego męża, to w Indiach spędziliśmy fantastyczny miesiąc miodowy i to właśnie Indie kojarzą nam się tak dobrze i sentymentalnie. Pod choinkę dostałam fantastyczny szal z paszminy, oczywiście z iście indyjskim wzorem, bardzo podobnym do tego z wózka Mima. Na spacerach mogłybyśmy wyróżniać się wszystkie trzy. Oryginalność i niepowtarzalność to drugie imię kobiet w naszej rodzinie.
                      O tym, że wózek jest wygodny dla mamy i dziecka, poręczny, funkcjonalny, lekki i bardzo komfortowy pisać nie trzeba, bo każdy kto choć odrobinę styczności z marką Mima miał, doskonale o tym wie. Dlatego dla nas, głównym powodem, dla którego chciałybyśmy w tak kobiecym gronie otrzymać wózek Mima to jego kolorystyka. Ach ten design! Ach, te kolory i jakże modne wzory! Zuzka byłaby bardzo modna w takiej gondoli.
                      Gdyby wózek tatuś miał wybierać na pewno to nie kolory grałyby pierwsze skrzypce. Wózek Mima spełnia oczekiwania całej rodziny. Tatusia co do parametrów technicznych, mamy co do funkcjonalności i wyglądu, starszej Marysi kolor żółty uwielbiającej i młodszej Zuzki, bo przecież nie daleko pada jabłko od jabłoni

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

                        Chciałabym dla mojego maluszka wózek Mima żółciutki,
                        bo to dla dzieci rajdowe dzieło sztuki.
                        Taki pojazd bije na głowę swojego rywala –
                        mój Mały go pod niebiosa wychwala.
                        I choć nie potrafi jeszcze mówić
                        ja wszystko rozumiem z gestów i ruchów jego dłoni.
                        Zapewnia komfortowe i spokojne podróżowanie,
                        które niweluje regulowane amortyzowanie.
                        Prowadzi się niczym auto prosto z salonu
                        i jak w kabriolecie może otwierać daszek w zależności od sezonu.
                        Skrętny jak wyścigówka
                        zarówno jako wózek jak i spacerówka.
                        Prowadzenie wygodne i bezpieczne niczym w Formule Jeden
                        A z regulowaną rączką jak kierownicą nie dogoni nas rywal żaden.
                        Płozy zapewniają usypiające bujanie
                        niczym ruch fal na oceanie.
                        Słoneczna gama kolorystyczna sprawia,
                        że na twarzy dzieciaczków uśmiech wnet się pojawia.
                        Z takim wózkiem mój synek zostanie rajdowcem z ostrym jak brzytwa hamulcem,
                        a nie kanapowym leniwcem.

                        Skomentuj


                          Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

                          Dlaczego ten niepowtarzalny wózek Mima ma trafić właśnie do nas? Jesteśmy małżeństwem z półrocznym stażem. Nie zdążyliśmy jeszcze odbyć podróży poślubnej. 15 sierpnia po raz pierwszy zostaniemy rodzicami. A może właśnie wybralibyśmy się do Indii? Wraz z naszym synkiem. Ach, jakież byłoby zdziwienie na twarzach tamtejszych tubylców, gdyby zobaczyli wózek inspirowany ich krajem. Na pewno bylibyśmy tam mile widziani i goszczeni.
                          Poza tym pojazd ten w pełni spełnia nasze oczekiwania, zawiera wszystko, czego potrzebuje dziecko i rodzic. Ach, gdyby tak...

                          Skomentuj


                            Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

                            Instrukcja obsługi przyszłej matki – poradnik głównie dla tatusiów

                            PODSTAWOWE INFORMACJE
                            1. Matka – osoba kochająca bezwarunkowo, poświęcająca się w całości dla dziecka, nie zauważająca na ogół jego wad, do tego sprzątaczka, kucharka, praczka etc., kandydatka na Pracownika Roku.
                            2. Przyszła Matka (ciąża pierwsza) – punkt 1 + panikara, bojąca się najpierw o swoje ciało (rozstępy, dodatkowe kilogramy); im bliżej porodu tym strach przybiera coraz większe oczy – matka boi się o przebieg rozwiązania, zdrowie dziecka, czas spędzony poza domem; po porodzie – matkę obezwładnia strach o wszystko, co związane jest z Maluchem.
                            3. Przyszła Matka (ciąża druga i kolejne) – punkt 1 + lekkoduch, wyluzowana, zna się na przebiegu ciąży i porodzie jak nikt inny, drugie i kolejne dzieci są pod mniejszym nadzorem, ostatnie dziecko to rozpieszczony małolat, który może wszystko.

                            WSKAZÓWKI BEZPIECZEŃSTWA* dla przyszłego tatusia (i dalszego otoczenia)
                            Przyszła Matka – nie drażnić, nie poruszać tematu na P (poród), nie dokarmiać łakociami (obsesja na punkcie wagi) lub dokarmiać łakociami na żądanie (tłum. „te ciążowe zachcianki”), z godnością przyjmować przypadkowy ‘opiernicz’, nie reagować na huśtawki nastrojów, chodzić jak w zegarku, zapomnieć o alkoholu, meczach i kolegach, masować stopy i ciało na każde żądanie, smarować brzuszek kremem przeciw rozstępom.
                            *Nie zastosowanie się do powyższego grozi rękoczynami.

                            INSTALACJA MATKI I DZIECKA
                            1. Być pod ręką w szpitalu (dla wybrańców: na porodówce) podczas radosnej chwili, być w pogotowiu w razie gdyby coś trzeba było przywieźć z domu, po szczęśliwym rozwiązaniu zagwarantować transport do POSPRZĄTANEGO domu, wyręczać zmęczoną porodem matkę we wszystkich możliwych czynnościach około-noworodkowych.
                            2. Zapoznać się z instrukcją obsługi Malucha (nie Fiata, tylko dziecka ).

                            KONSERWACJA MATKI
                            Niezbędnym dla świeżej matki jest ODPOCZYNEK. W związku z tym radzimy zabierać Malucha jak najczęściej na spacery – zagwarantuje to optymalną rekonwalescencje matce, która w tym czasie zajmie się sobą. Do zagwarantowania odpowiedniej konserwacji matki niezbędny jest odpowiedni wózek – tak, aby zajmując się sobą, nie denerwowała się o bezpieczeństwo Malucha. Zalecamy wyposażenie się w odpowiedni model, który sprosta wymaganiom najbardziej oczekujących matek.

                            Podsumowując, a jednocześnie odpowiadając na pytanie konkursowe: spodziewamy się z mężem pierwszego dziecka, wszystkie powyższe informacje są jak najbardziej prawdziwe (dot. pierwszej ciąży, te dot. drugiej i kolejnych mam nadzieję w przyszłości osobiście zweryfikować). Już teraz wiem, że po urodzeniu będę bardzo martwić się o naszego Małolata, chciałabym zagwarantować mu jak najlepsze bezpieczeństwo i komfort. Właśnie dlatego chciałabym wygrać wózek Mima Xari Yellow, którego konstrukcja pozbawi mnie obaw dot. bezpieczeństwa maleństwa podczas spacerów. A jego kolor od razu przypadł mi do gustu (przypominając o zeszłorocznej wiośnie, kiedy zdecydowaliśmy, że to już czas na Maluszka – w końcu się udało!!!). Firma Mima chyba potrafi czytać w moich myślach - oprócz obłędnego koloru zaprojektowała wózek w 100% w moim stylu – jego design powoduje, że z dumą będę wypuszczać męża na długie spacery, a z chęcią też sama odbędę niejedną, niezapomnianą wędrówkę. Do tego wózek rośnie razem z dzieckiem, można z niego korzystać od pierwszych dni życia (u nas rozwiązanie we wrześniu!), aż do osiągnięcia 17kg wagi. Regulacja siedziska w 3 pozycjach, możliwość montowania go przodem i tyłem do kierunku jazdy, niezbędne akcesoria, kompaktowość, dwa pojemne kosze na wszelkie nieodłączne przybory, piękna moskitiera, wzorzysta parasolka (i razem z Maluchem lądujemy w Indiach!), elegancka torba Mima Flair, ciepły śpiworek… - to wszystko powoduje, że byłaby to niezła bryka dla naszego maleństwa .

                            SPACER TO DLA DZIECKA ODKRYWANIE ŚWIATA, A JA BYM CHCIAŁA SPACEROWAĆ BEZPIECZNIE, WYGODNIE I STYLOWO Z MIMA!

                            Zapraszam również do obejrzenia załącznika
                            Attached Files

                            Skomentuj


                              Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

                              Wózek Mima to spełnienie dwóch moich największych marzeń w jednym. Kolor żółty to kolor przewodni w moim życiu. Od zawsze jak pamiętam kocham kolor żółty. Dom w którym mieszkam jest koloru żółtego. Pokój z czasów dzieciństwa był koloru żółtego. W mojej garderobie przeważają ubrania kolory żółtego. Kocham kolory żywe, dzięki którym życie staje się piękniejsze, radosne, kolorowe i szczęśliwsze.
                              Auto mich marzeń pragnę, aby było koloru żółtego, lecz na jego spełnienie muszę jeszcze poczekać wiele lat. Dzieci są moim celem w życiu. Jak tylko będzie mi dane, pragnę mieć gromadkę dzieci. Nasze pierwsze upragnione wyczekane i stworzone naszą piękną miłością, pojawi się już niedługo. Od zawsze pragnęłam mieć dla dziecka wózek oczywiście w kolorze żółtym. Jeśli nie jest mi dane mieć samochód koloru żółtego to przynajmniej nasze maleństwo będzie miało to szczęście i otrzyma tak cudownie piękny prezent w postaci wózka "auta mniejszych rozmiarów".
                              W rzeczywistości nie byłabym w stanie dać dziecko czegoś tak pięknego, nie stać mnie na tak kosztowny, a zarazem przepiękny wózek. Moje życie jest niestety skromne, lecz kolorowe i radosne. Biedny człowiek to nie ten, co nie ma ani centa, ale ten, kto nie ma marzeń. Należy wierzyć w spełnienie marzeń!
                              Lecz Moim największym marzeniem jest podróż do Indii. Kocham ten kraj, uroki i barwy Indii, zachody i wschody słońca, kulturę i tradycje tego kraju, o których słyszałam tylko z książek i filmów. Mogłabym tam zamieszkać. Niestety nawet podróż do Indii nie jest mi dana. Na tak kosztowną wyprawę mnie nie stać, dlatego jak zobaczyłam wózek Mima pomyślałam, że właśnie to jest spełnienie mojego największego marzenie. Właśnie ten wózek swoim wyglądem i urokiem przybliżałby przynajmniej kawalątek Indii. Moje dziecko, mogłoby od pierwszych dni życia poczuć się jak w raju. Od pierwszych chwil przybliżałabym jemu kraj, kolory, uroki życia jakie istnieją w Indiach. Dzięki temu nasze życie byłoby bardziej kolorowe i szczęśliwsze. Może za kilka lat będzie nam dane odwiedzić ten uroczy i piękny kraj. Na tą chwile w dużym stopniu wózek Mima spełniłby moje marzenie o żółtym samochodzie i największe - podróż do Indii. Nie rezygnuję z marzeń! Bo kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki.
                              Anita <3

                              Skomentuj


                                Odp: Wygraj najnowszy, wielofunkcyjny wózek ekskluzywnej marki Mima!

                                Myślę, że dla każdego Maluszka byłaby to fantastyczna nagroda. Jednak razem z Synkiem trzymamy kciuki za Naszą wygraną. Dlaczego My? Poznajcie Nas i Naszą historię! :-)
                                Jestem Mamą najcudowniejszego Synka na świecie, Jasia. Czas ciąży był dla Nas dosyć trudny. Pierwsze bicie serduszka usłyszałam już około 6 tygodnia. Byliśmy z mężem bardzo szczęśliwi! Na początku wszystko szło bardzo dobrze, jedyną przeszkodą były nagłe ataki bólów głowy z dręczącymi całą dobę wymiotami, światłowstrętem i ogólnym osłabieniem. Niestety było to uciążliwe, bo atak nie dawał często pół godziny spokoju. Minął I Trymestr, byliśmy już blisko połowy ciąży, bóle stawały się rzadsze. Myśleliśmy, że teraz będzie tylko lepiej. Jakże się myliliśmy! Pojawił się kolejny problem – łożysko przodujące: ciągłe leżenie, strach o możliwe krwotoki, a w domu remont. Chcąc nie chcąc, musiałam ten trudny czas spędzić u swojej rodziny, z dala od męża. Na szczęście po kilku tygodniach nadeszła oczekiwana poprawa... Jednakże wyniki badań nie były zadowalające i musiałam rozpocząć przyjmowanie zastrzyków w brzuch. Stan unormowania nie trwał długo. Badania wykazały bowiem cukrzycę w ciąży! Była ona tak duża, że jeszcze tego samego dnia, kiedy dostałam wyniki, znaleźliśmy się w szpitalu, a już następnego dnia włączono insulinę przed głównymi posiłkami. A problemy tylko się pogłębiały: diabetolog (cukrzyca), neurolog (bóle głowy), kardiolog (niemiarowość bicia serca), do tego laryngolog i okulista. Kolejne wyniki badań wykazywały anemię, a żelaza nie podniosło nawet 6 tabletek dziennie – dopiero po jakimś czasie udało się dobrać odpowiedni specyfik. Pojawiła się obawa o przedwczesny poród, gdyż szyjka niebezpiecznie się skracała. Niestety, pessar, który miał mi zostać założony odpadł, bo już do końca ciąży musiałam przyjmować antybiotyki (z przerwami oczywiście) ze względu na ciągłe bakterie. Przerażająco wyglądała kosmetyczka z lekami... czasem aż 30 specyfików dziennie! Dni musiały być dobrze zaplanowane: każde wyjście do lekarza, do sklepu. Przerażenie tym wszystkim: lekami, komplikacjami, ustąpiło miejsca ogromnej sile psychicznej. Przed porodem okazało się, że w badaniu wyszło kilka bakterii, m.in. gronkowiec. Oczywiście poród nie obył się bez komplikacji... To nieważne! Dzień narodzin Maluszka był najwspanialszą chwilą w Naszym życiu! Każdy stresujący moment z okresu ciąży stał się niczym, bo mogłam trzymać w ramionach zdrowego, drobnego chłopczyka, którego nosiłam pod sercem kilka miesięcy. Obecnie to pełny energii, uroczy, mega zdrowy (2 razy w życiu miał katar) i najczęściej uśmiechnięty Szkrab.
                                Uwielbia zabawy, głównie na świeżym powietrzu.
                                Tymczasem potrzebny będzie drugi wózek, bo Jaś będzie miał za kilka tygodni braciszka!
                                Ta ciąża jest inna, bo mimo cukrzycy od samego początku, nie dolega Nam nic innego.

                                To nie opowieść o mękach kobiety ciężarnej. To nie prośba o rekompensatę. To przykład bezgranicznej miłości do dziecka, a w zasadzie do dzieci.
                                Mój prawie czternastomiesięczny Syn to mały bohater! Szczęśliwe zakończenie to w dużej mierze Jego zasługa. Drugi bohater to Jego jeszcze nienarodzony braciszek. I to jest powód do wygranej: moi bohaterowie!

                                Wózek Mima = szczęśliwa Rodzina!

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X