Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Allerco

Collapse
Zamknięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

    By dziecko mogło czuć się bezpiecznie, potrzebuje rutyny, czyli stałego planu dnia. Mój maluch lubi, gdy takie elementy, jak pobudka, posiłki, spacer, kąpiel itp., następują po sobie o tej samej porze i w podobnej kolejności. Ustalony rytm dnia porządkuje świat mojego dziecka i pozwala pozbyć się lęku przed nieznanym. Dzięki temu mój maluch jest bardziej spokojny a ja mam ułatwioną opiekę nad nim.
    Kiedy mój synek się budzi, witam się z nim i całuję jego w policzek. Dzięki temu maluch już od rana jest w dobrym humorze i chętniej poddaje się takim czynnościom, jak poranna toaleta, zmiana ubranka czy przewijanie.
    Po przebudzeniu codziennie delikatnie myję twarz i oczy mojego smyka wacikami z gazy nasączonymi solą fizjologiczną.
    Podczas zmiany ubranka opowiadam dziecku, co w danej chwili robię, albo odwracam jego uwagę, np. potrząsając grzechotką. W ten sposób staram się choć trochę uatrakcyjnić tę wyjątkowo nudną dla niego czynność. Mój synek dzięki temu teraz znacznie spokojniej się zachowuje.
    Również podczas przewijania zagaduję dziecko i czasem śpiewam mu różne piosenki, by odwrócić jego uwagę od tej czynności. Używam różnych maści przeciw odparzeniom na jego delikatną skórę pupy, a czasem też stosuję zasypki lub po prostu używam mąki ziemniaczanej.
    Do drzemek w ciągu dnia nie przebieram malucha w piżamkę, ponieważ może spać w tym ubranku, w którym się bawił, i kładę go pod kocykiem, a nie pod kołderką. Nie zasłaniam okien i nie zachowuję się przesadnie cicho.
    Na spacer z synkiem wychodzę codziennie przed obiadem, a ten harmonogram powoduje że maluch nie marudzi podczas ubierania na dwór i smarowania twarzy kremem ochronnym w tą jesienną i chłodną pogodę.
    Wieczorem przychodzi pora na kąpiel, która wycisza dziecko, przygotowuje je do snu i stanowi wyraźną granicę pomiędzy dniem a nocą. Pluskanie w wodzie jest ostatnim punktem harmonogramu mojego malucha i odbywa się o stałej porze czyli około godziny osiemnastej. Do kąpieli używam emolientów i do mycia włosów szamponu dla dzieci, a potem jeszcze dodatkowo natłuszczam oliwką suchą skórę mojego smyka. Po tych czynnościach czyściutki, nakarmiony i ubrany w piżamkę synek od razu wędruje do łóżeczka. Jednocześnie następujące po sobie czynności: kąpiel, karmienie, zakładanie piżamki są dla niego sygnałem, że dzień właśnie się skończył i pora iść spać.
    Również usypianie dziecka to rytuał, którego przestrzegam, ponieważ wieczorem maluch jest już zmęczony i każda niespodziewana zmiana wywołuje u niego rozdrażnienie, a tym samym utrudnia mu zasypianie. Zawsze przed snem tata czyta synkowi bajkę lub cicho śpiewa kołysankę, co daje jemu poczucie bezpieczeństwa. Zawsze usypiam malucha tam, gdzie ma spędzić noc, przeważnie w jego własnym łóżeczku. Unikam przenoszenia go „na śpiocha”, bo gdy budzi się w nocy, nie wie gdzie jest i się boi.
    Dzięki powtarzającym się rytuałom moje dziecko łatwiej akceptuje codzienne czynności i jest mniej rozdrażnione.
    Attached Files

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

      Pytanie: jakich produktów używacie do codziennej pielęgnacji malucha?

      Przeróżnych, cóż na rynku jest tego mnóstwo i tak naprawdę testowałyśmy ich wiele, ważna jest dla mnie ich wchłanialność, konsystencja czy zapach, oraz przede wszystkich reakcja skóry mojej małej na kontakt z kosmetykiem. Najbardziej jednak lubimy ziaję do pupci, krem nawilżający i do kąpieli. Mają wg. mnie fajny zapach i super się wchłaniają. Przyjemna konsystencja i efekt nawilżenia.

      Skomentuj


        #33
        Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

        Codzienna pielęgnacja dziecka od pierwszych chwil/od narodzin jest bardzo ważna, każda mama o tym wie i chce jak najlepiej pielęgnować swoje dziecko, używać jak najlepszych kosmetyków. Najczęściej używanym kosmetykiem bo nawet kilka-kilkanaście razy dziennie jest krem do pupci, skóra tutaj jest bardzo delikatna i narażona na podrażnienia. Dodatkowo rano oraz po wieczornej kąpieli krem pielęgnacyjny nawilżający do całego ciała/ buzi aby skóra miała odpowiednie nawilżenie. Gdy wychodzimy na spacer buzię i rączki smaruję kremem na dwór aby chronić skórę przed wiatrem, mrozem czy słońcem. W lato do pakietu dochodzi krem z filtrami 50UV. Kiedy przychodzi wieczór, to ulubiona część dnia dla córki - kąpiel używałam allerco do kąpieli, otrzymałam od położnej kilka próbek, niestety w kilku aptekach nie udało się kupić, więc używałam innej firmy. Oczywiście do mycia żel dla skóry dziecka

        Skomentuj


          #34
          Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

          EKO MAMA - TO JA!

          Od ponad 6 lat staram się żyć w zgodzie z naturą.
          Nie używam chemii w domu, jeżeli jest tylko sposób aby ją zastąpić.
          Sama nie używam kosmetyków, które podrażniają moje ciało.

          Kiedy urodził się mój synek świadoma wszystkie, co czyha w kosmetykach edukowałam się bardzo długo.

          Ciało Tymcia smarujemy zamiennie olejem kokosowym lub masłem shea, ale ponieważ jego skóra jest podatna na podrażnienia to od czasu do czasu używamy dobrej jakości emolientu.
          Śmiesznie wygląda już roczny Tymek, który zlizuje sobie z rączki olej kokosowy, który bardzo lubi.

          Do tyłka używamy w razie konieczności mąki ziemniaczanej, która doskonale się sprawdza przy odparzeniach - szczególnie gdy nosi sie pieluszki wielorazowe

          Kąpiemy się w emoliencie, bo pomaga skórze, nie używam już do kapieli niczego innego dodatkowo.

          Nie korzystamy z chusteczek nawilżanych codziennie. Tyłek myjemy wacikiem zamoczonym w wodzie. Chusteczki mamy w torbie podróżnej i bierzemy je ze sobą tylko gdy gdzieś wychodzimy.
          Kupujemy tylko z atestem bez zbędnej chemii.

          I może to wszystko co pisze wydaje się być dziwne, a może nawet trudniejsze niż wyciągniecie balsamu z szafy ale nie jest.
          Jest szybkie, tanie i proste a co za tym idzie doskonale wpływa na skórę Tymka.

          Skomentuj


            #35
            Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

            Codziennie do kąpieli używamy żelu do kąpieli dla niemowląt, później oliwki oraz kremu na odparzenia. Przed wyjściem na dwór zawsze smaruję dziecku twarz kremem .

            Skomentuj


              #36
              Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

              Tak samo jak w każdym domu, również u nas staramy sie przestrzegać wieczornych rytuałów. Jednym z nich jest kąpiel oraz pielęgnacja po niej. Kąpiel przygotowuje jeden z nas, podczas gdy druga osoba przygotowuje maleństwo do kąpieli. Staram się doczytywać w sklepie etykiety. Pilnuję, aby każdy produkt do pielęgnacji posiadał atesty Państwowego Zakładu Higieny lub Instytutu Matki i Dziecka. Bowiem atesty mówią nam o tym, że nadają się do pielęgnacji delikatnej skóry dziecka. Do kąpieli stosowałam emulsję Emolium i Oilatum, oba preparaty sprawdziły się, lecz na chwilę obecną szukamy innych które będą równie dobre, ale nie będą to typowe dla skóry atopowej. Początkowo podczas mycia główki nie stosowaliśmy żadnych specjalnych preparatów. Myliśmy ją wodą z emulsją. Kiedy nadszedł czas na wprowadzanie żelu do mycia główki, zrobiliśmy to. Jednak po kilku dniach wróciliśmy do obmywani główki wodą z emulsją, ponieważ pojawił się problem z zachwianiem bariery lipidowej na skórze, pojawiła się lekka ciemieniuszka. Po kilku dniach natłuszczania oliwką Johnson, łuszczenie ustąpiło. Po kąpieli i osuszeniu przechodzimy do pielęgnacji skóry, wałeczków i pachwinek. W przypadku kiedy pojawiają się odparzenia, podrażnienia i zaczerwienienia stosujemy krem z 10% cynkiem "Zdrowa pupka" lub puder z 90% talku który łagodzi i pochłania pot. Kiedy skóra, w okolicach kontaktu moczu i kału jest blada i różowa, stosuje w małych ilościach oliwkę zaś na pozostałe partie ciała stosujemy mleczko. Mleczka staram się wybierać takie, które w składzie posiadają środki łagodzące i nawilżające, tj: d-pantenol, wit E, wyciąg z rumianku. Takie właśnie jest m.in. mleczko dla niemowląt i dzieci z serii Skarb Matki. W celu porównania konsystencji i poziomu nawilżania stosowaliśmy także mleczko dla dzieci z serii Nivea. Tak zatem wygląda nasza codzienna pielęgnacja, gdzie szczególne miejsce zajmuje nawilżanie delikatnej i cieniutkiej skóry naszego bobaska.

              Skomentuj


                #37
                Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

                Moja przygoda z kosmetykami to do pewnego momentu nieustanny eksperyment, coraz to nowsze marki, za każdym razem coś innego. Mój pogląd na temat kosmetyków zmienił się gdy zaszłam w ciążę - wtedy też doznałam pierwszego szoku, dowiedziawszy się, że nie wszystkich kosmetyków mogę używać. Jak to? To kosmetyki mogą przeniknąć przez skórę szkodząc dziecku? Zawsze myślałam ze to samo dobro. W kolejnych etapach rozwoju sytuacji dowiadywałam się coraz to nowszych rzeczy. Po urodzeniu dziecka, bombardowana wprost reklamami produktów kosmetycznych przeznaczonych specjalnie dla dzieci zaopatrzyłam się w pokaźną kolekcję i ... znów doznałam szoku. Okazało się, że nawet te najdelikatniejsze uczulają... okazało się że dla skóry dziecka najlepsze są naturalne produkty - mąka ziemniaczana zamiast zasypki, płynna parafina zamiast oliwki, maść cholesterolowa zamiast kremu, sama woda zamiast mydła czy żelu , wacik i odwar z siemienia lnianego (wcześniej stosowałam rumianek, ale okazało się ze może uczulać) zamiast stosowania chusteczek nawilżanych, kąpiel w krochmalu itd.
                Teraz mój syn nie jest już noworodkiem i trochę odważniej podchodzę do kwestii kosmetyków. Jednak z jednego nie zrezygnuję: zamiast polegać na reklamie i kolorowym opakowaniu, zawsze czytam skład. Im prostszy i bardziej czytelny dla mnie tym lepiej. Kiedy mam do wyboru kupno produktu przeznaczonego dla grupy wiekowej syna lub produktu od pierwszych dni życia, wybieram ten drugi. Stosuję zasadę ograniczonego zaufania a i tak zdarza mi się zmienić dany kosmetyk na jeszcze delikatniejszy pod wpływem rad pediatry lub dermatologa. Jakie cechy powinny mieć kosmetyki dla dzieci? Przede wszystkim prosty i jak najbardziej naturalny skład.
                Nasze rytuały pielęgnacyjne bazują na zachowaniu czystości i zdrowia dziecka w jak najbardziej naturalny sposób. To codzienna kąpiel wsparta ochroną skóry adekwatną do aktualnej pory roku i warunków pogodowych.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

                  Jestem mamą już prawie dwuletniego chłopczyka,który po pełnym wrażeń dniu bardzo lubi bawić się i relaksować podczas naszych codziennych rytuałów pielęgnacyjnych.Z uśmiechem biegnie do łazienki ,bo wie ,że za chwilę będzie pluskał się i bawił w pełnej puszystej piany wanience.Bardzo lubi te wodne harce ,nie buntuje się nawet gdy myję mu jego gęstą czuprynkę.W wieczornej kąpieli towarzyszą mu ulubione kąpielowe zabawki- gumowa żabka i kaczuszki (codzienne asystentki naszych pielęgnacyjnych rytuałów).Po przyjemnej kąpieli otulam swego malca mięciutkim ręcznikiem,a potem smaruję jego delikatną skórę balsamem lub oliwką,czule łaskocząc malutkie stópki,co wprawia w zachwyt mego synka.Kosmetyki które używam podczas tych codziennych rytuałów pielęgnacyjnych dobieram bardzo starannie.Najważniejszy jest dla mnie ich skład,wybieram takie które nie podrażniają,a ich skład jest jak najbardziej naturalny i wolny od szkodliwych dodatków.Pragnę by działały łagodząco ,przeciwzapalnie,nawilżały i koiły skórę mego Malca.Używam takich produktów,które są bezpieczne dla delikatnej i wrażliwej skóry synka ,takich które doskonale oczyszczają i pielęgnują czyniąc ją zdrową i mięciutką!

                  Skomentuj


                    #39
                    Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

                    Ponieważ mam egzemę, jeszcze przed narodzinami córeczki zaopatrzyłam się w odpowiednie kosmetyki do pielęgnacji niemowlaczka ze skóra bardzo suchą. I całe szczęście, bo od razu mieliśmy problem właśnie z taką skórą dziecka. Pierwszym mydełkiem Emi było Allerco, które bardzo łagodnie myło skórę i nie podrażniało. Oczywiście od początku, nie było mowy o codziennych kąpielach i częściowo tak zostało, tzn. staramy się nie wysuszać i podrażniać skóry dziecka przez dłuższy kontakt z wodą. Jeśli nie da się tego uniknąć, kąpiel jest, ale nie zbyt długa. Dodaję też olejku nawilżającego do wody. Po kąpieli zawsze Emi masuję (z użyciem emolientów lub naturalnych olejków), śpiewam lub opowiadam, a teraz coraz częściej rozmawiamy na różne tematy. Obie uwielbiamy tą wspólną część dnia i tak kładziemy się razem i zasypiamy (tzn. czekam aż ona zaśnie), uśmiechając się do siebie.

                    Skomentuj


                      #40
                      Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

                      Nasze rytuały – czyli nasza walka o przetrwanie. Wiem, że w teorii wszystko ładnie wygląda – dziecko zjadło, załatwiło się, spokojna kąpiel a tuż później od razu zasypia. Nasza prawda jest zupełnie inna – taka bardziej realistyczna a nie książkowa. Je jak ma chęci i często marudzi, kupę robi jak już jest czyste i pachnące po kąpieli, gdzie woda bardzo często jest na ziemi a nie w wannie i zasypia o której mu się chce nie zawsze po myciu- raz chce leżeć tu i z mamą raz tam i z tatą. Nasze dziecko jest nieprzewidywalne i mimo wielu prób nie daje się „zaprogramować”. Jedno jest tylko stałe kosmetyki których używamy - emulsja do kąpieli,delikatny szampon, krem do ciała a od czasu do czasu krem do pupci. Mam syna indywidualistę i postanowiłam, że nie będę tego zmieniać aby dopasować się do większości.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

                        Nasze ukochane wieczorne rytuały rozpoczynają się koło 19.30. Wtedy to zmierzamy do łazienki na kąpiel. Mój 8-miesięczny Kubuś uwielbia się kąpać oraz oddawać się codziennej pielęgnacji wykonywanej najczęściej przez mamę. Nasza kąpiel rozpoczyna się od wlania emolientu do wanienki, a Kuba oddaje się relaksującej kąpieli. Gdy już wyciągnę małego i okryje cieplutkim ręczniczkiem następuje kolejna przyjemna czynność- masaż emulsją zawierającą również emolient. Jakub uwielbia być dotykany, masowany, a jednocześnie rozśmieszany śmiesznymi minami, gilgotany czy całowany. W następnej kolejności zajmujemy się smarowaniem pośladków kremem przeciw odparzeniom i zakładamy pieluszkę. Wtedy przychodzi kolej na zęby to znaczy na dziąsła- swędzące, bolące dziąsła. Smarujemy je specjalnym żelem ze specjalną szczoteczką, by ukoić ból. Gdy już wszystko wykonamy pozostaje tylko uczesać włoski, brać piżamkę i owinąć się pięknym kocykiem z kapturkiem

                        Skomentuj


                          #42
                          Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

                          Witam,
                          wieczorny rytuał pielęgnacji Olusia rozpoczynamy tuż po przysłowiowej dobranocce.Kąpiel trwa ok. 5–7 minut w wodzie o temp. 37–37,5ºC. Do mycia stosujemy jedynie emolienty z aptek, a po kąpieli nawilżające mleczko.Przed założeniem piżamki robię odprężający masaż Olusiowi i jednocześnie śpiewam spokojne piosenki,albo coś opowiadam prostymi słowami.

                          Skomentuj


                            #43
                            Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

                            Drogie Babyonline.pl oto nasz Alfabet pielęgnacji Maluszka:


                            A - aktywnie każdy dzień spędzać się staramy!

                            B - bardzo kochamy i dbamy o swoją Pociechę na różne sposoby!

                            C - codzienną pielęgnację już rano zaczynamy, kiedy zaraz po przebudzeniu myjemy Synkowi buźkę, rączki i pupkę!

                            D - dbamy o pełnowartościowe odżywianie, bo to także ważny element pielęgnacji, o którym często się nie wspomina!

                            E - emolienty stosujemy przy każdej kąpieli!

                            F - fundamentem pielęgnacji są odpowiednio dobrane preparaty!

                            G - grunt to kosmetyki dedykowane specjalnie dla Maluszków, takie jak Allerco!

                            H - higiena przede wszystkim!

                            I - intensywnie nawilżamy przesuszoną skórę i kremujemy problematyczne miejsca!

                            J - jeśli tylko jest taka możliwość to zostawiamy Synka bez pieluszki, by skóra mogła odpocząć pooddychać!

                            K - kąpiemy naszego Brzdąca w ciepłej wodzie zawsze wieczorem przed snem, oczywiście w ramach codziennego rytuału!

                            L - latem nie zapominamy o kremach z filtrami UV!

                            M - masaż z delikatnie pachnącą oliwką to jest to, co nasz Smyk uwielbia i co go wycisza przed snem!

                            N - na dobranoc cichutko śpiewamy kołysanki i Tata czyta bajeczki, to także element naszego rytuału przed snem!

                            O - oczka przemywamy wacikiem zwliżonym przegotowaną wodą!

                            P - przecieramy małżowiny uszne i czyścimy ostrożnie uszka!

                            R - rytuały rytuały rytuały... dzięki nim nasze Maleństwo czuje się komfortowo i bezpiecznie!

                            S - sprawdzamy skład stosowanych kosmetyków i staramy się stosować preparary eko!

                            T - troszczymy się i zaspokajamy potrzeby Maluszka!

                            U - ubieramy Synka w bawełniane, najlepiej białe (mniej barwników w tkaninie) i oddychające ubranka!

                            W - w razie potrzeby wkraplamy roztwór soli morskiej do noska i pozwalamy aby Smyk sam kichając wydalił to, co mu zalega w nosku!

                            Z - zabawa towarzyszy nam praktycznie na każdym etapie pielęgnacji!

                            Skomentuj


                              #44
                              Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

                              Dołączamy zdjęcie!

                              Pielęgnacja to ważna sprawa
                              a codzienne rytuały to podstawa!

                              Kiedy Tata synka przewija
                              dobra zabawa ich nie omija!
                              Attached Files

                              Skomentuj


                                #45
                                Odp: Konkurs "Nasze rytuały pielęgnacyjne" - wygraj jeden z 10 zestawów kosmetyków Al

                                Nasz codzienny rytuał pielęgnacyjny to oczywiście wieczorna kąpiel zawsze o tej samej porze. Stosuję wyłącznie kosmetyki hypoalergiczne. Do wody wlewam emulsję, a wrażliwą skórę dziecka myję żelem do ciała, który skutecznie nawilża, natłuszcza i łagodzi podrażnienia. Podczas wieczornej kąpieli myję zawsze włosy mojej córce delikatnym szamponem dostosowanym do jej wieku, a piana, która powstaje jest pretekstem do wspólnych zabaw. W wanience mamy ulubione zwierzątka córki. Po kąpieli smaruję delikatne ciało córki mleczkiem, ponieważ doskonale ono pielęgnuje i nawilża skórę. Jednocześnie robię masaż mojej córce, ona to uwielbia. Pielęgnacja dziecka to dla mnie nie tylko codzienny zabieg higieniczny, ale także sposób na budowanie więzi z moją córeczką. Podczas zmiany pieluszki, kąpieli czy ubierania jej, zawsze żartuję, łaskoczę córkę, przytulam, dotykam i widzę, że sprawia jej to ogromną przyjemność. Jej śmiech i radość świadczą o tym, że bardzo lubi ona przytulać się, wygłupiać i chichotać. Obie czujemy się wtedy szczęśliwe.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X