Odp: Klub Starających się o Maluszka
Dotka nie bój się nie bój, dasz radę wprawiaj się wprawiaj.też się na początku bałam, że nie będę wiedziała co i jak robić, ale prawda jest taka, że matka swojemu dziecku krzywdy nie zrobi hahahahaha wszystko czuję sie instynktownie
ja wróciłam od tego ginka i też miałam dzień przygód. zaprowadziłam Piotrusia na dół do przedszkola i okazało się, że samochodem nie ruszę. padł akumulator żeby dostać się do lekarza byłam zmuszona jechać autobusem i tramwajem, człowiek dopiero w takich przypadkach docenia swój samochodzik. szybko, sprawnie, komfortowo i do celu .
Moje przypuszczenia co do badań się potwierdzili, zalecił mi zrobić badanka na przeciwciała antyfosfolipidowe i kardiolipidowe, bo bardzo możliwe, że właśnie z krzepliwością krwi coś u mnie nie tak. a przy tym szansy na utrzymanie ciąży powyżej 6 tyg nie ma. moje poronienia właśnie nie przekraczają tej granicy. wtedy podawana jest heparyna od samego początku i dzidzia rodzi się zdrowa, więc mnie pocieszono. a jak nam to nie wyjdzie, to musimy się zabrać za przebadanie gentopu mojego i m, a dalej jak znowu nie to, czy nie uczuliłam się na żołnierze m.
Troche się tego dowiedziałam, poza tym dostałąm namiar na klinike gdzie się niepłodnościa i genetyką zajmują. jak bedzie trzeba, to się tam przejedziemy.
Po wizycie może ciut mądrzejsza się zrobiłam
Dotka nie bój się nie bój, dasz radę wprawiaj się wprawiaj.też się na początku bałam, że nie będę wiedziała co i jak robić, ale prawda jest taka, że matka swojemu dziecku krzywdy nie zrobi hahahahaha wszystko czuję sie instynktownie
ja wróciłam od tego ginka i też miałam dzień przygód. zaprowadziłam Piotrusia na dół do przedszkola i okazało się, że samochodem nie ruszę. padł akumulator żeby dostać się do lekarza byłam zmuszona jechać autobusem i tramwajem, człowiek dopiero w takich przypadkach docenia swój samochodzik. szybko, sprawnie, komfortowo i do celu .
Moje przypuszczenia co do badań się potwierdzili, zalecił mi zrobić badanka na przeciwciała antyfosfolipidowe i kardiolipidowe, bo bardzo możliwe, że właśnie z krzepliwością krwi coś u mnie nie tak. a przy tym szansy na utrzymanie ciąży powyżej 6 tyg nie ma. moje poronienia właśnie nie przekraczają tej granicy. wtedy podawana jest heparyna od samego początku i dzidzia rodzi się zdrowa, więc mnie pocieszono. a jak nam to nie wyjdzie, to musimy się zabrać za przebadanie gentopu mojego i m, a dalej jak znowu nie to, czy nie uczuliłam się na żołnierze m.
Troche się tego dowiedziałam, poza tym dostałąm namiar na klinike gdzie się niepłodnościa i genetyką zajmują. jak bedzie trzeba, to się tam przejedziemy.
Po wizycie może ciut mądrzejsza się zrobiłam
Skomentuj