anet współczuję Ci... mieszkać z teściami to katastrofa. Odmienność poglądów, inne pokolenia. Kurcze najgorsze z tym Twoim mężem :/ bez przesady chyba z Tobą się żenił nie z mamusią!! I żeby Ciebie w tym stanie denerwować niepoważny jest chyba... Ale spokojnie nie stresuj się teraz nie możesz! Pogadaj może z nim na spokojnie zobaczysz ułoży się wszystko. Nie ma rzeczy niemożliwych! Buziak kochana
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Klub Starających się o Maluszka :)
Collapse
X
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
anet współczuję Ci... mieszkać z teściami to katastrofa. Odmienność poglądów, inne pokolenia. Kurcze najgorsze z tym Twoim mężem :/ bez przesady chyba z Tobą się żenił nie z mamusią!! I żeby Ciebie w tym stanie denerwować niepoważny jest chyba... Ale spokojnie nie stresuj się teraz nie możesz! Pogadaj może z nim na spokojnie zobaczysz ułoży się wszystko. Nie ma rzeczy niemożliwych! Buziak kochana
-
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
Wiem Anet, że takie mieszkanie jest strasznie upierdliwe i nie mogę sobie wyobrazić siebie w takiej sytuacji. chyba bysmy się wszyscy pozabijali. Też jestem zdania, że młodzi powinni mieszkać sami, docierać się, mieć tylko swoją przestrzeń i prywatność. Ale tak czasem bywa, że nie da się inaczej co mogę poradzić? nie bierz sobie tak wszystkiego do serducha i nie przejmuj się tym wszystkim, myśl o swojej kruszynce. Wiem, że łatwo mi mówić, a sama komentarze teściów pamiętam długo, a swojej mamy wylatują mi drugim uchem Poza tym jesteś w ciąży i twoje humory,rozdrażnienie, kłotliwość każdy wybaczy i to jest zrozumiałe.to tylko burza hormonów. sama tak miałam i też mówiłam, że swiat mi się wali, a tak naprawdę nie działo się nic złego.
A co do facetów, to chyba wszyscy są okazami "dużych" dzieci. Niestety mamusia to mamusia, lepiej tego nie zmieniać i ugryźć się w język. Ja raczej tego problemu nie mam, bo mąż zawsze jest po mojej stronie i liczy się tylko z moim zdaniem, a nie zdaniem innych, ale może to też dlatego, że mieszkamy osobno, nie musimy się znosić na co dzień i nikt się nam nie wtrąca w nasze życie.
3maj się Aneti nie przejmuj, niestety takie są teściowe, ciesz się raczej swoją fasoleczką i córeczką, a gadanie innych miej głęboko w d..., bo po co się denerwować? buźka
Skomentuj
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
Ja też się melduje, chociaż teraz mam sporo roboty w pracy, a jak wracam to jak najwięcej czasu spędzam z moją kruszynką.
Jak na nią patrze to się nie dziwie że każda z nas marzy o dziecku, jest taka kochana i tyle w niej radości
Ciesze sie Scaarlett że lepiej się czujesz,anet- ja też dzisiaj pokłuciłam się z mężem , nawet już nie wiem o co poszło... od słowa do słowa. Rozumiem Cie, tylko się nie stresuj, będzie dobrze
Angel-u mnie tez za kilka dni koniec@ i mam nadzieje że się uda!!
Buziaczki
Skomentuj
-
hej jestem tak zjechana ze nie mam siły na nic, nawet na przewertowanie tylu stron co namazałysciae
Moje wyniki we wtorek, misiek idzie jutro na badanka i za tydz w piatek wynik
Z remontem kijowo, nie wprowadzimy sie na świeta brak kasy
W pracy ciezko bo zostaje sama nie ma mi kto pomóc
W doadatku od podziedziałku boli mnie ciagle żołądek i kreci mnie w brzuchu, że w środe to aż mi sie słabo zrobiło w robocie - chyba przemęczona jestem i nieodtleniona. Ide poleżec z MIsiakiem- dobrze że jutro już piątek ...
Trzymajcie sie kochane - JESTEM Z WAMI SERCEM I DUSZĄ!!
buziole
Skomentuj
-
-
Dzięki kochane Mam nadzieję, że to rzeczywiście pierwsze objawy, a nie jesień. W takim razie trzymajcie kciuki.
Scaarlett dobrze, że powoli dochodzisz do siebie. W życiu trzeba cieszyć się tym co mamy i szybko zapominać o niepowodzeniach.
Anet nie przejmuj się teściami. Chociaż z doświadczenia wiem, że najbardziej boli to, że mąż nie stoi po Twojej stronie. Trzymaj się kochana.
Skomentuj
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
Anett, tesciowa zalicza sie do towarzystwa: nielicznego,ale bardzo francowatego Pogadaj na spokojnie z mezem, powinien zrozumiec,co czujesz... No i nie denerwuj sie tak- nie wolno Ci! Scarlet, fajnie,ze czujesz sie lepiej, tak trzymac. Edzia, ODPOCZNIJ, bo ze zdrowiem nie ma zartow. Ada, mam nadzieje,ze za kilka dni napiszesz Nam,ze sa 2 krechy Angel powodzenia! A ja sie dzis poklocilam z mezem i nici z przytulania (nawet nie mam ochoty). Cos czuje,ze w tym miesiacu nic z tego... A i tak nie wiem,kiedy mam te dni plodne, bo sluzu rozciagliwego nie widze Sorry, ze o to pytam,ale tak mnie to martwi... A Wy widzicie u siebie ten plodny,przezroczysty, rozciagliwy sluz?
Skomentuj
-
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
u mnie nie da się przegapić tego śluzu, bo jest go zawsze strasznie dużo, ciągnie się jak białko jajka kurzego. mam do was pytanko. czy koniec dni takiego śluzu mówi nam o koncu dni plodnych? a potem już nie można zaciążyć? bo u mnie była dziwna syt. w sob- niedz. miałam taki mega sluz, a od pon zaczęła sie pustynia, pamiętam bo we wtorek przytulalismy się z mężem i narzekał na to. Stwierdziłam wtedy, że z naszych starań nici. jak się okazało, myliłam się, a przez te śluzowe obserwacje nie dochodziło do mnie, że jestem w ciąży. Czy jest możliwe, żeby owulacja wystąpiła po 2 dniach od sluzowych dni, już w trakcie suszy? bo prześladuje mnie ta myśl.
Skomentuj
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
Dzieki Ada. Biore go od tego cyklu,ale takiegi roziagliwego, przezroczystego sluzu nie widze A Ty zauwazylas taki u siebie po braniu wiesiolka? Scarlet, dni plodne sa 2 dni po owulacji i 2 dni przed. Fajnie,ze masz taki sluz. Tak sie martwie,ze mam bezowulacyjne cykle(
Skomentuj
-
Ana ja widzę poprawę śluzu już w tym cyklu. Może nie jest jeszcze dokładnie taki jak powinien być, ale przynajmniej jakiś się pojawił.
Na razie nie przejmuj się, bo na efekty trzeba czekać około 3 miesięcy. Więc może zadziała u Ciebie trochę później. A jeśli chcesz mieć pewność czy masz owulacyjne cykle czy nie, to mierzenie tempki jest bardzo pomocne. Ale niestety codzienie obserwując swój organizm, będziesz pewnie tylko myślała o tym w jaki dzień wystąpi owulka i kiedy nastąpi ewentualne zapłodnienie. Nie ułatwia to wyluzowania się.
Skomentuj
-
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
Hej zaczynają mi się w weekend dni płodne! Bardzo się cieszę bo i kolejna szansa się pojawiła. Teraz musi się udać,grudzień dziewczynki jest wspaniałym miesiącem czarów i magii-Mikołaj,święta i te kolorowe ozdoby sprzyjają radości i szczęściu,uwierzmy co do śluzu potrzebnego dla robaczków to bardzo ważne,olej z wiesiołka polecam a i oliwkę dziecięcą po kąpieli.Poradził mi ginek i jest super,bo wewnątrz zawsze jest śluz którego nie widać on stanowi barierę ochronną dla organizmu. na razie tyle muszę popracować póżniej zajrzę do was
Skomentuj
-
-
Odp: Klub Starających się o Maluszka
Ada, Bajtel, dzieki za informacje. Bajtel, a Ty u siebie widzialas taki sluz?? Dalas mi pewna nadzieje,ze moze on jest,ale niewidoczny... Trzymam kciuki za Twoje i Was wszystkich starania! Oby sie udalo! Mnie juz minely dni plodne (chyba). Mysle,ze nic w tym mies. No ale zobaczymy. Ada, ja i tak ciagle mysle, nie potrafie nie myslec...
Skomentuj
-
Czesc dziewczynki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Scaarlet bardzo sie ciesze ze juz czujesz sie lepiej i dochodzisz do siebie.
Gosienko ty tez.Ciesze sie ze masz takie dobre myslenie to naprawde podnosi mnie na duchu-Trzymam kciuki za ws dziewczynki i za siebie tez oczywiscie
ZA NAS WSZYSTKIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tu na forum
Edziu nie przemeczaj sie-glowa do góry. Anet wiem co czujesz tez kiedys z tesciami mieszkałam takze wiem jaki to ból ale na szcescie juz sie wyprowadzilismy. Jak mówia dziewczyny moze po prostu porozmawiaj z mezem moze to pomoze i sie nie przejmuj bo masz cudowny skareniek w brzuszki
U mnie narazie luzik po swietach bedziemy dezydowac co dalej-narazie staram sie o tym nie myslec bo mi psychika wysiada po wizicie u gina-takze stwierdziłam narazie nic nie robimy co ma yc to bedzie.
Buziole i trzymam kiuki za was wszystkie dzieczynki!!!!!!!!
Skomentuj
Skomentuj