Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Klub Starających się o Maluszka :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Kaatharinko nie załamuj sie, Kazda z nas napewno ma takie mysli ja tez niekiedy łapie takiego doła i wtedy wydaje mi sie tak jak tobie ze wszyscy na około zachadza w ciaze tylko ja nie moge i pytanie dlaczego,ale tak nie jest-swiadczy o tym te forum i wiele innych na ktorych dziewczyny pisza ze tez sie staraja. Po prostu jest wiele osób takich jak my, wiele z nich o tym nie rozmawia po prostu, wstydza sie tego nie wiem dlaczego.
    Kaatharinko na nas wszyskie przyjdzie czas napewno a wtedy napewno ktos inny bedzie myslał tak jak my bo nie bedzie zdawał sobie sprawy ile lez wylałysmy nad tym szczesciem.
    Jestesmy tu wszystkie dla siebie zeby własnie sobie w takich chwilach pomagac kaatharinko takze głowa do gory.
    Pamietam 4 miesiace temu płakałm jak dziecko bo co dwa tygodnie ktos z mojego otoczenia oznajmiał ze jest w ciazy-nie umiałam tego powstrzymac,potem sie dowiedziałm ze jedni z moich znajomych starali sie 4,5 roku o dzidzie probowali wszystkiego i nic a kiedy ona dowiedziała sie ze jest w ciazy płakała jak dziecko ze szczescia i od tego czasu obiecałam sobie ze przestaje myslec w ten sposob, niekiedy mi to nie wychodzi-zawsze zazdrosc pozostaje,ale taka pozytywna.
    buzka


    Uważam za szczęśliwego tego,
    który szczecie swoje zawdzięcza naturze,
    ale podziwiam i szanuję tego,
    który szczęcie stworzył sobie sam,
    który stworzył je silną wola i energią.
    Hippolyte Taine

    Skomentuj

    •    
         

      oczekująca zgadzam się z Toba -zazdrośc jest, ale pozytywna, że ja też tak chce, ale ciesze sie też, ze inni maja takie szczęście i nie musza takich dramatów przechodzic, a kto też wie ile ich to kosztowało nim sie udało zafasolkowac
      kaathrinko każdy nosi w sobie jakąś historie i wkoło pełno par z problemem niepłodności, ale nie każdy chce wszystkim o tym opowiadac
      Ja np. łatwiej mi się przed wami było otworzyc niż przed moimi rodzicami, czy rodzina, bo mam wścibskie ciotki, które tylko dopytuja o dzidzie. I nie mam ochoty im sie tłumaczyc Łatwiej sie rozmawia z kimś kto nas rozumie, bo miał/ma podobne problemy
      Wiem, że mimo radości z szczęścia znajomych jest ból i żal że nam sie nie udaje, że też byśmy chciały, żeby nasze pociechy razem sie bawiły, żeby na spacerki z wózyczkami razem chodzic.
      Ale widocznie Bóg ma inny plan dla nas na obecna chwile i trzeba poczekac mimo że to nie jest łatwe momentami - ale DAMY RADE!

      Skomentuj


        cissssssssssssssssssssza tuuuuuuuuuuuu dziiiiiiiiiiiiiiiś

        Widze ze cichutko dziś na forum dziewczynki.Ja tez wpadłam na chwilke,patrze a tu cicho sza.


        Beatko jesli czytacz czasami nasze forum to napisz jak sie czujesz Skarbie i jak twoje dwa szczescia i czy musisz dalej w domku lezec. Martwimy sie tu o ciebie daj jakis znak.Pozdrawiam,odpisz jak mozesz-jak najszybciej


        Pozdrawiam wszyskie staraczki
        Last edited by oczekujaca7777; 25-10-2009, 18:55.


        Uważam za szczęśliwego tego,
        który szczecie swoje zawdzięcza naturze,
        ale podziwiam i szanuję tego,
        który szczęcie stworzył sobie sam,
        który stworzył je silną wola i energią.
        Hippolyte Taine

        Skomentuj


          No cisza straszna..........może dziewczyny ogarnęła jesienna nostalgia...
          A ja siedzę w domu na L4, jakies przeziębienie mnie zaatakowało.
          Dziewczynyczy was tez łapią infekcie ale tam w miejscach kobiecych?, ja mam mały problem z tym bo praktycznie co parę miesięcy coś się dzieje. Biorę priobiotyk lacibios,ale nie wiem czy to jest wystarczające macie jakieś rady?

          Skomentuj


            zmęczenie!

            Cześć dziewczynki odpoczęłam fizycznie troszkę ale wróciłam jeszcze bardziej zmęczona psychicznie.I mam wrażenie że muszę sobie odpuścić chyba ten kwas foliowy i wszystko co jest związane ze starankami,ha ha .Jestem tym zmęczona i widzę że mój partner chyba też ,chociaż nic nie mówi i nie okazuje.Mam 7dc i powinnam się cieszyć że wnet może się udać ale mam inne uczucia mieszane/rozczarowanie ,gorycz ,smutek,klęska i kolejne niepowodzenie/
            Jak to jest u Was ? jak znoszą tą sytuację Wasi panowie? nie poruszaliśmy tego tematu na forum ale myślę że jest ważny.
            Co o tym sądzicie?

            Skomentuj


              Cześć gosia1970, dokładnie rozumiem Twój stan, ja też to ostatnio przechodziłam, natomiast nie wiem co się stało, ale udało mi się wszystko w głowie poukładać i już tak psychicznie się nie męcze, wiadomo są gorsze i lepsze dni ale ogólni jest ok, nawet ostatnia miesiączka nie wywołała u mnie depresji, poprostu ja wiem że w moim domu będzie dziecko wiem to i basta! A że nie jest teraz w tym momencie no coż, takie jest życie. Jeśli chodzi o mężą to raz widzialm u niego smutek czy rozczaromawie samam nie wiem był to miesiąć kiedy bardzo się staraliśmy ja co dwa dni go do łóżka ciągnęłam a po nogi trzymałam w górze, jak dostałam @ to ja miałam doła a jego ogarnął smutek. Widzę że mój mąż bardzo reaguje na to co ja przeżywam chociaż tego tak nie okazuje ale dobrze go zanam Myślę że jak my wyluzujemy to on też. Magiczne słowo WYLUZOWAĆ. Na różnych innych forach wiekszość dziewczyn, które starały się od jakiegoś czasu zachodziły jak wyluzowały, to trudne, bo to nie jest tak że od dzisiaj to ja mam luz w sobie, nie to jest stan psychiczny i każda z nas nakręca sie z innego powodu i każda inna boi się czegoś innego, ja bardzo się bałam że mój dom bęzie pusty bez dziecięcych uśmiechów ale teraz wiem, że chociaż miałabym adoptować to będe miała dziecko.

              Ale się rozpisałam, ale słucham Grechuty i jakoś tak mi miło

              Skomentuj


                Odp: Klub Starających się o Maluszka

                Cześć Dziewczyny!!!
                Od pewnego czasu zaglądam do Was regularnie i jestem na bieżąco z waszymi staraniami, radościami i rozczarowaniami. Chciałabym dołączyć do Waszego Klubiku, mam starających się o potomka Przygarniecie?
                Jestem Aneta, mam 23 lata i jestem już mamą ponad dwuletniego słodkiego chłopczyka. Ostatnio znowu dopadło mnie pragnienie posiadania jeszcze jednego dzidziusia... Starania zaczynamy w przyszłym tygodniu. Jestem pełna obaw, ale i również optymizmu. Zobaczymy, co będzie. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na efekty.
                Pozdrawiam Was wszystkie goraco i mocno kibicuję wszystkim starającym się o Fasolkę!!!!

                Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                Skomentuj

                •    
                     

                  Cześć dzieczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
                  gosiu kazda z nas to ma-założę sie na 100% po prostu sa takie cykle ze myslisz co tylko najgorsze. tez tak miałam nawet myslałm po co znowu próbowac napewno sie nie uda-in doła przez cały miesiac. Co do mojego meza to czesto sie przez to kłócilismy-bo on miał tego po prostu dosyc-najbardziej właśnie to go meczyło bo mu sie wydawało ze ja płacze i mam doła przez niego, a ja myslałm ze go zawodze bo nie umiem mu dziecka dac a on wogóle tak nie mysli-tylko moja głowa płata mi figle. Dlatego jak juz wczesniej pisałam postanowiłam ze koniec z tym co ma byc to bedzie, jak viki mówi nagorsze to ta poducha pod dupe, do łózka w tedy a nie wtedy-to wszystko nzabijało,jak to znowu przestałam robic to myslałam może jak bym to w tym miesiacu robiła to by sie udało-i kułko macieja. Na szczescie z tego wychodze i bardzo sie ciesze z tego powodu. Gosienko główka do góry, pamietaj ze zawsze mamy wspaniałych mezczyzn przy swoich bokach a reszta sama jakos sie ułoży


                  Scaarlet witam ci serdecznie w naszym gronie i mam nadzieje ze nie zagoscisz tu długo bo 2 bobasek przyjdzie szybciutko


                  Uważam za szczęśliwego tego,
                  który szczecie swoje zawdzięcza naturze,
                  ale podziwiam i szanuję tego,
                  który szczęcie stworzył sobie sam,
                  który stworzył je silną wola i energią.
                  Hippolyte Taine

                  Skomentuj


                    Odp: Klub Starających się o Maluszka

                    Dziewczynki dzięki ,ale to ta pora roku chyba mnie tak nastraja i pamięć o straconej fasolce. Tak mamy lepsze i gorsze cykle a ja mam chyba ten gorszy? Wszystko jest dla ludzi ktoś powiedział?...........ale ile jeszcze można wytrzymać!!!!

                    Scaarlet witaj !!1!

                    Skomentuj


                      Odp: Klub Starających się o Maluszka

                      Cześć Dziewczynki!
                      Rozpoczął się kolejny dzień, a wraz z nim nowe szanse na fasolki I tak musicie myśleć! Główki i noski do góry!!! Będzie dobrze, a cierpliwość popłaca! Zbytnie nakręcanie się i czarna rozpacz naprawde nie pomaga. Moze nie wiem to z mojego własnego doświadczenia, bo z pierwszym maluszkiem nie mialam żadnego problemu, ale w rodzinie pojawiają się przerózne przypadki. Dlatego myślę, że juz nic nie jest mnie w stanie zdziwić Kuzynka wraz z mężem o dziecko starała sie prawie 10 lat!!! przeszla chyba wszystko: trudne leczenie, zagrozona ciąża, strach, poronienie x3;( , rozpacz, utratę wiary... ale nie poddawała się.. Pragnęła dziecka jak niczego na świecie, tak jak wy. Córeczka przyszła sama, kiedy przestali się przejmować i pogodzili się z losem, że co ma być to będzie. Dzisiaj Fede ma 4 latka.. Dlatego dziewczynki nie załamujcie się, warto czekać, a dziecko pojawi się w najmniej oczekiwanym momencie Pozdrawiam Was cieplutko

                      Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                      Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                      Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        witaj Scarlrtt

                        gosiaku ta pogoda ma duży wpływ na samopoczucie, pomyśl że jutro też jest dzień i może zaświeci słońce tule mocno do serducha

                        A ja juz mam dośc remontów, chyba sie wykończe. W dodatku wczoraj mi sie zepsuło auto taty i były takie przeboje, że wszytko o dupe roztrzaś
                        A dziś dzień zapowiada sie równie ciekawie - malowanie, jeżdżenie, bieganie - fajne urodziny, takich jeszcze nie miałam
                        W dodatku do starego gina musze jeszcze isc bo jestem tuz po @ i chciałam zobaczyc jaki stan tych torbieli jest, a w piatek do nowego ide ale to już bedzie 13dc wiec musze iś dziś na USG - ehhh
                        Chyba sie za bardzo spinam przez to wszytko, wrzuciłam na luz ze starankami - teraz pora na luzzz w życiu

                        pozdrawiam kochane
                        piszcie co u was Kaathrina, viki, gosia, oczekujaca, ejonczyk, anet, carin, ada, dotka, beatka i nowulki też jak wam ida poczatki ?

                        ps-byłam u fryzjera, zaszalałam - obciełam sie na boba

                        Last edited by edzia7891; 27-10-2009, 10:16.

                        Skomentuj


                          Odp: Klub Starających się o Maluszka

                          Edzia ale w Tobie pozytywnej energii !!! widać to zwłaszcza po ostatnim wpisie, szalejesz normalnie. Pewnie pięknie wyglądasz w nowej fryzurce. Ciekawa jestem co Ci stary ginek powie

                          U mnie dziś 21 dc, wczoraj tak z ciekawości zmierzyłam sobie wieczorem tempke, bo ostatni raz robilam to w 15 dc. Było 37,2 nie wiem czemu ale ucieszylo mnie to

                          Witaj Scarlet !!! Pozdrawiam reszte dziewczynek, udanego dnia kochane


                          Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz - one przyjdą same !!!

                          Skomentuj


                            Edziu to wszystkiego najlepszego-bo jak pamietam to masz urodzinki

                            Napewno wygladasz przpieknie w nowej fryzurce
                            Szalej, Szalej!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bo potem jak dzieciotko przyjdzie to tak nie bedziemy mogły szalec-czasu nie bedzie

                            Umnie po staremu stresik przed zabiegiem jest-no ale co zrobic, trzeba to przejsc.No a potem wierze ze bedzie tylko lepiej. Pozdrawiam wszystkie staraczki i buzka


                            Uważam za szczęśliwego tego,
                            który szczecie swoje zawdzięcza naturze,
                            ale podziwiam i szanuję tego,
                            który szczęcie stworzył sobie sam,
                            który stworzył je silną wola i energią.
                            Hippolyte Taine

                            Skomentuj


                              Hej Kochane Dziewczynki. Dawno nic nie pisałam bo te początki ciąży są nie ciekawe, no ale byle do przodu. Byłam dzisiaj rano u mojego ginka, ale może mnie przyjąć dopiero o 18-stej, szkoda bo mój mężuś pojechał ze mną i tak się cieszył a tak muszę jechać wieczorem sama bo on musiał iść do pracy. Później napiszę więcej po wizycie u ginka. Pozdrawiam...


                              Skomentuj


                                Kochana Edziu.

                                Z okazji urodzin życzę Ci:
                                - marzeń, żeby się spełniały,
                                - przyjaciół, żeby pamiętali,
                                - życia, żeby było kolorowe,
                                - miłości, żeby trwała wiecznie,
                                - szczęścia, żeby Cię nie opuszczało,
                                - okulaów, żeby były różowe,
                                i wszystkiego naj...naj...naj...


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X