Klub Starających się o Maluszka :)

[Iwcia36]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Cześć..
ja nie mam pojęcia jak wygląda plamienie ciążowe bo nigdy w ciąży nie byłam niestety ..więc nie byłabym dobrym doradcą ..ale czytałam o tym , że owe plamienie może nawet pojawić się do 4 trymestru ciąży ..
Pozdrawiam

[marta8512]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Mi raz tylko się udało i muszę przyznać że przez czas kiedy byłam w ciąży to nawet ciemniejszych upławów nie miałam wiec co do plamień też się nie wypowiem ale gdy już sie krew pojawiła to już żadne leki nie pomogły dlatego sądzę że gdy krwawienie wystąpi to już nie ma co sobie nadziei robić. Występują nieraz takie krwawienia ale to jest naprawdę mały odsetek, małe prawdopodobieństwo że znajdziemy się w grupie z takimi objawami. Chociaż teraz przypomniało mi się że siostra miała takie jednorazowe krwawienie w piątym miesiącu ciąży i według lekarza z dzieckiem wszystko ok więc w sumie nie wiadomo co za normę można uznać.

[marta8512]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

uka27 niestety u mnie raczej nic nowego. Dopiero 18 dzień cyklu ale mierze temperaturę i do tej pory nie wzrosła więc albo jeszcze owulacji nie było albo w ogóle w tym cyklu nie będzie więc szans na zajście i tak nie było. Jednak dopuki nie będzie @ jeszcze jakaś nadzieja zawsze się tli. Dobranoc

[aniolec3ek]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Hej trochę się wtrące do Was tak was podczytuje czasami

uka27
Ja miałam plamienie takie brązowe bez krwi w dniu spodziewanej miesiączki ( wtedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciaży ), a że zawsze przed miesiączką tak mam to nawet nie pomyślałam heh. Na drugi dzień ustało, więc zrobiłam sobie test i wyszedł pozytywny. Potem też podczas ciąży miałam takie plamienia i musiałam być na podtrzymaniu, ale wszystko dobrze się skończyło.

Życzę Wam dziewczyny cierpliwości i wytrwałości. Ja też długo czekałam, tzn mi sie wydaje że długo, bo po pół roku się dopiero udało a na dodatek pierwszą poroniłam...

[marta8512]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Cześć. Czyli patrząc na twój przykład aniolec3ek takie plamienia w trakcie ciąży raczej nie wróżą nic dobrego. Moja ciocia też miała plamienia i też całą ciążę była na podtrzymaniu. Przez leki które brała dziecko nie urodziło się w pełni zdrowe. Ale gratuluje maleństwa. Chyba każda z nas chciałaby być na twoim miejscu.W sensie zajść i urodzić zdrowe dziecko. W ciąży z pewnością nie było ci łatwo. Jesteś przykładem że może się udać. To najlepiej poprawia samopoczucie

[aniolec3ek]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

marta8512 trzeba być dobrej myśli i się nie poddawać, wy też kiedyś w końcu przytulicie maleństwo ja po pierwszym poronieniu też sie załamałam, ale potem jakoś doszłam do siebie, i powiedziałam sobie co ma byc to bedzie i w końcu sie udało

Ja musiałam prawie całą ciąze przeleżeć zwłaszcza w 3 trymestrze. Ja brałam duphaston, ale córka urodziła się zdrowa, miała tylko przetoki przyuszne, ale to raczej nie miało związku z lekami.

[uka27]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Dzieki teraz bede wiedziec jak to mniejwiecej powinno wygladac.bardzo gratuluje Ci dzidziusia i ze sie wkoncu udalo.tej samej myslu jestem ze kiedys kazdej sie uda i wkoncy bedziemy tak szczesliwe gdy zobaczymy test pozytywnymowie-codziennie wchodze tu i czekam na dobra nowine od Was i caly czas trzymam kciuki.pozdrawiam Was cieplutko )

[aniolec3ek]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

ten dzidzius ma 2,5 roku
a pisze tu u was, żebyscie wiedziały, że zawsze jest nadzieja

[uka27]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

O to juz spory dzidziuszawsze fainie uslyszec takie slowa otuchy.kiedys jak czytalam ze ktos tam stara sie juz iles mies.i nic zawsze myslalam ze ze mna bedzie inaczej.dobrze sie przygotowywalam jak myslalam obserwacje zapisy itd.kwas foliowy lepsza dieta a tu masz-jednak i mnie to dotyczy.teraz jak pomysle jakie glupie bylo moje myslenie!teraz dopiero dobrze wiem ze nic nie da sie zaplanowac.ale absolutnie nie zalamuje sie i mysle ze na nastepny mies.znowu bedzie szansa i bede czekac tyle ile bedzie trzeba bo nie mam zamiaru sie poddawac-wsumie to ciezko mnie zniechecic.pozdrawiam

[marta8512]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Ja ci cały czas tego podejścia zazdroszczę też bym tak chciała. Ja o dziwo zawsze miałam nieregularne okresy i jeszcze przed ślubem powiedziałam przyszłemu mężowi że czuje że będą problemy z zajściem w ciąże i to nie na zasadzie gdybania tylko tak czułam. I miałam racje. Ktoś powie że sama sobie to wmówiłam ale jak poszłam do lekarza to też to potwierdził. O dziwo mam zawsze 100% przeczucie. Nigdy się nie mylę. Wiadomo że teraz czasem "serce" czyli to co bym chciała bierze górę nad "rozumem" czyli to co jest ale nie potrafię inaczej. Mam 19 dzień cyklu i już zauważyłam żółty śluz i temperatura nie skoczyła powyżej 37 stopni tylko nieznaczny wzrost. Może robię błąd że porównuje każdy miesiąc do tego kiedy udało mi się zajść, gdyż rozum mówi mi że każda ciąża jest inna ale jakoś czuję że jednak w tym cyklu nic. Z drugiej strony wiem że nic z tego ale jednak dopóki nie dostanę @ będzie cień nadziei i tak w kółko. Ze mnie chyba naprawdę jest beznadziejny przypadek.

[Iwcia36]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Witam
To może ja tak w skrócie o sobie ..Tradycyjnie był ślub i praktycznie od tej pory zaczęły się starania o maluszka..biorąc pod uwagę nasz wiek nikogo to nie dziwiło! (ja miałam 33 lata a mąż 32 ) oczywiście myśleliśmy , że wszystko pójdzie gładko bo wszystkim się udaje tak ot ..a tu lipa ..jeden miesiąc , drugi , trzeci itd ..wybrałam się w końcu do ginekologa , który zdiagnozował torbiel jajnika i wylądowałam w szpitalu ..zrobiono mi laparoskopię i usunięto torbiel ..oprócz tego przy okazji wykonano histeroskopię tj.badanie drożności jajowodów ..wykryto zrosty ale je również usunięto i w rezultacie wyszłam w stanie ogólnym bardzo dobrym ..po wizycie kontrolnej u ginekologa usłyszałam same dobre słowa .."starajcie się" bo teraz macie największe szanse ..jakby tu go nie posłuchać ? Jasne, że się baaardzo staraliśmy ale z zerowym rezultatem ..zmęczona tą całą sytuacją zniechęciłam się i sporo czasu upłynęło , żeby starania rozpocząć na nowo ..obecnie leczę się u wspaniałego specjalisty i widzę światełko w tunelu ..po pierwsze mam zdrowe oba jajniki , jajowody są drożne , nasienie męża jest również w porządku więc jest nadzieja ..Jedynym moim problemem jest podwyższona prolaktyna , którą skutecznie zbijam Bromergonem ..nadmiar prolaktyny może zaburzać owulację i dlatego mam trudności z zajściem w ciążę ..póki co takie przypuszczenia ma mój lekarz ..Cóż , zobaczymy ..Ostatnią miesiączkę miałam 21 stycznia tego roku i przypuszczalnie w tym miesiącu powinnam ją mieć 17 lutego ..na razie jej nie mam ale test ciążowy wyszedł negatywny ciągle czuje bóle w podbrzuszu ..takie parcie jak na okres .. Sama nie wiem kurde molek ..Może to ciąża urojona ? hehe

[Iwcia36]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Chciałam również Was wszystkie pozdrowić

[Iwcia36]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Ja ci cały czas tego podejścia zazdroszczę też bym tak chciała. Ja o dziwo zawsze miałam nieregularne okresy i jeszcze przed ślubem powiedziałam przyszłemu mężowi że czuje że będą problemy z zajściem w ciąże i to nie na zasadzie gdybania tylko tak czułam. I miałam racje. Ktoś powie że sama sobie to wmówiłam ale jak poszłam do lekarza to też to potwierdził. O dziwo mam zawsze 100% przeczucie. Nigdy się nie mylę. Wiadomo że teraz czasem "serce" czyli to co bym chciała bierze górę nad "rozumem" czyli to co jest ale nie potrafię inaczej. Mam 19 dzień cyklu i już zauważyłam żółty śluz i temperatura nie skoczyła powyżej 37 stopni tylko nieznaczny wzrost. Może robię błąd że porównuje każdy miesiąc do tego kiedy udało mi się zajść, gdyż rozum mówi mi że każda ciąża jest inna ale jakoś czuję że jednak w tym cyklu nic. Z drugiej strony wiem że nic z tego ale jednak dopóki nie dostanę @ będzie cień nadziei i tak w kółko. Ze mnie chyba naprawdę jest beznadziejny przypadek.

Witaj Marto ..
Ponieważ już raz naturalnie zaszłaś w ciążę to na pewno będzie kolejna ..potrzeba troszkę czasu ..dopóki Twój organizm się nie wyciszy i przestanie realizować każdy krok po kroku ..Wiem jak jest bo też miewam upadki i wzloty ale z perspektywy czasu patrząc człowiek uczy się na własnych błędach ..Zatem , wypinamy pierś do przodu i nie narzekamy

[uka27]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Kurcze powiem Wam ze jak czytam Wasze zmagania z staraniami to az mi glupio bo co ja moge sie nazalic po 2 miec!ja znowu jak to mowi moj lekarz-okaz zdrowia i to odpukac ale nigdy nic mi nie bylo.marta8512 jesli pisalas do mnie z tym podejsciem to powiem Ci ze to moze tak z poczatku kazdy ma-czasem tak mysle.inni pomysla ze moze wcale tak bardzo niechce skoro ma takie myslenie ale jest inaczej.byc moze tez za duzo naczytalam sie o tej blokadzie psychicznej albo o tym ze malo komu udaje sie za 1 razem.niewiem?wydaje mi sie ze czytajac to wszystko uswiadomilam sobie ze to nie bedzie tak jak zaplanowalam sobie.drugi miesiac nic ale gdy zbliza sie termin@to pewnie ze serce podchodzi do gardla i przemyka ta mysl ze moze ale tak na chwile potem przychodzi@i godze sie z faktem-byc moze ze za krotko sie staramy?.Wam powiem ze nigdy by Wam ze bardzo Was podziwiam jestescie twarde babki i dlatego wlasnie dostaniecie swoja nagrode.pozdrawiam

[marta8512]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Lekarz też tak mówi że skoro się raz udało to na razie nikt nie chce mnie na badania wysłać, np badanie drożności jajowodów i męża też nikt dlatego nie bada, ale ciąża o ile była ( był to dopiero początek 6tyg) bo mój lekarz ginekolog stwierdził że bicia serca nie wykryto i nie jest wykluczone że nie był to przypadek tzw. pustego jaja płodowego. Ja też mam torbiele na obu jajnikach na prawym więcej. Nikt dotychczas nie wysłał mnie na specjalistyczne badania gdyż z hormonami poza prolaktyną wszystko w porządku. Uważają że załatwią sprawę lekami ale ja tylko tyję i coraz gorzej się czuję a pozytywnych rezultatów nie widać. Poza tym nie jestem do końca zdrowia męża pewna gdyż ma celiakię i niezbyt na dietę uważa. Nie mam od kogo się dowiedzieć czy nie ma to negatywnego wpływu na spermę. Ale sądzę że skoro niewielka ilość alkoholu może mieć to tym bardziej niewłaściwe przyswajanie substancji odżywczych. Już każdą ewentualność pod uwagę biorę.