Klub Starających się o Maluszka :)

[edzia7891]

no i przysła ta zmora @ i przyniosła ze soba w dodatku przeziebienie
Ja to chyba nie zajde teraz w ciaze bo ta praca daje mi w kosc tak, ze leże jak rozjechana żaba po powrocie do domu A słodkosci mam dosc, juz mi obrzydł piernik, bo go pakuje czesto w pracy i na sam zapach mnie złośc ogarnia. Jutro ide na 10h o mamo. Ale dzis inne dziewczyny pytały o godzinke wolnego w ciagu pracy, wiec moze i nie w przyszły wtorek da przyjsc 2 godz później to bym zrobiła te badanka w końcu i ciekawe co by wyszło i co mi ginek powie nowy, a ciekawe kiedy mój Misiek zrobi swoje badanka ehhh
Ide spac i sie wygrzewac

TRZYMAM KCIUKI !!
NA PEWNO BEDA II KRECHY

buziole

[ada84]

Ana wiesiołek zaczęłam brać w tym miesiącu. Na razie nie wiem, ale chyba wezmę 22 ostatnią. Zastanawiam się też nad zrobieniem testów owulacyjnych około 20 dnia. Jeszcze trochę czasu mam na podjęcie decyzji. A co do długości moich cykli to mój ginek nie przepisał mi na razie nic na uregulowanie ich. Ale chyba poproszę o to następnym razem.
Bajtel trzymam mocno kciuki

[Scaarlett]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

oczekująca nie ma sprawy kochana, mogę się na jakiś czas nająć u ciebie jako gosposia tylko jakbyśmy tak zaczęły razem piec i pędzlować te słodkości to by kiepsko się dla nas skończyło! ale dzięki za komplementy, aż się zaczerwieniłam staram się, staram, ale różnie mi to wychodzi. z prowadzeniem domu i gotowankiem to u mnie od zawsze dobrze, bo od dzieciństwa okoliczności zmusiły mnie byc: panią domu, matką, sprzątaczką i kucharką dla siebie, siostry i mojego ojca.
Nie powiem, nie narzekam, przydała mi się taka szkoła ale idealna taka nie jestem, od kilku dni to wszystko mnie wyprowadza z równowagi, czuję się tak jakby mnie wszystkie siły opuściły ale nakręcając się na pozytywny wynik, okropnie rozczaruję się negatywnym, więc odpycham te swoje myśli.
czekam do czwartku, wtedy ide zrobić betę i się okaże, testom nie wierzę, naciełam się na nie przy potrusiu 4 razy!
Bajtelz niecierpliwością czekamy na twoj jutrzejszy wynik!

[viki83]

Witka!
bajtel trzymam z calego serducha kciuki
Ja jutro ide do gina, ale powiem szczerze mam strasznego stresa, nawet do glowy mi nie przyszlo ze oprocz wielkiej radosci, bede czuc wielki strach. Czy sie rozwija itd. Strasznie to meczy. Ale musze byc optymistka
Pozdrowionka

[Scaarlett]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Viki będzie dobrze! a lekarz jutro tylko to potwierdzi. tylko się nie stresuj, bo to nie służy twojej dzidzi!Buźka

[bajtel]

spełnienie marzeń !!!

Hej dziewczynki nie mogłam spać w nocy takie emocje.Zrobiłam test są dwie kreskiHuraaaaale ta druga bardzo jaśniutka,ledwo widoczna .Tak się cieszę a zarazem martwię ale wiem i wierzę że teraz musi być dobrzeviki -rozumiem co czujesz bo mnie też ta wizyta u ginka czeka?Będę musiałą do swojego zadzwonić o pogadać,scarlet zobaczysz u ciebie też będzie fasoka?

DZIEWCZYNY WARTO WIERZYĆ BO WIARA CZYNI CUDA!!!!!!!!!!!!!

[Scaarlett]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Bajtel to cudownie! moje gratulacje! tak się cieszęęęęę, ale wiedziałam, że tak będzie! nic się nie martw tylko dbaj o siebie! ta jaśniejszą kreską się nie przejmuj, bo nawet najmiejsza smużka oznacza ciążę. To początki i stężenie hormonu jeszcze nie duże, miałam to samo, a 3 dni później była już gruba krecha! Jeszcze raz gratuluję

Ja nie spałam do 2 w nocy, tak sie fatalnie czułam. piersi za przeproszeniem dwa ciągnące kamienie w dół, do tego ból w podbrzuszu i dołapał mnie taki ból krzyża, że aż biedny mąż się nade mną zlitował i w środku nocy zrobił mi masaż, ach i zaczęło mi się ciągle odbijać.
no objawy identyczne jak przy piotrusiu, za pierwwszym razem też bardzo wcześnie wystąpily, ok 2 tc, testy pokazywały, że nie ma fasolki, a jednak była i byłam o tym pewna.
Dalej staram się nie nakręcać i wmawiam sobie, że to jakieś przesilenie, albo grypsko. Zrobię betę, to rozwieję swoje wątpliwości. Ale jak mi już mąż mówi, że to dzidziuś, to aż się serducho moje cieszy
Pozdrawiam was wszystkie i życzę fasolek pod choinką, bo zanosi się, że wszystkie spotkamy się w tym samym wątku! hihihi

[Scaarlett]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Paulinko jak masz wątpliwości to powtórz test. Sama w poprzedniej ciąży robiłam go ze 4, razy i wychodził negatywnie dopiero kiedy spóźniała mi się 2 tyg. wyszedł łaskawie pozytywny. Może robiłaś go za wcześnie.Więc bym tym testom nie dowierzała, najwidoczniej niektóre kobiety tak mają 3mam kciuki

[ejonczyk1801]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

No no kochane moje superGosia gratuluję!!!!!A wiecie co może to moj umysł ale ja też coś nie tak mam.Pierwsza sprawa bolą mnie piersi,wszystkie zmiany skórne zniknęły(zazwyczaj miałam je do okresu łącznie) Może u mnie też coś kiełłuje?No tylko ja mam do okresu jeszcze dziewięć dni także muszę troszkę dłużej poczekaćScarlet,Paulinka trzymam kciuki!

[Scaarlett]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

ejonczyk ależ się uśmiałam jak czytam to nasze marudzenie! widzę, na że te fasolinki to jakaś choroba zakaźna się u nas zrobiła. tak trzymać! Albo jesienne klimaty nam wszystkim sprzyjają! jak jedna to teraz wszystkie!

[viki83]

bajtel!!!!!!!Ale super!!!!!!!!!!!!
No to trzymaj sie cieplutko, a ja o 20 mam wizyte, zobaczymy co tam sie w brzuszku dzieje

Milego dnia

[ejonczyk1801]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Viki trzymam kciuki i daj znać co i jakAle wam zazdroszczęAle tak pozytywnie.

[Scaarlett]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Dziewczyny, nie pamiętam, kto, ale ostatnio, któraś z was miała problem z krwawieniem kilka dni po owulce. w pierwszej ciąży tak nie miałam, ale własnie 9 dni po niej, dzisiaj znalazłam 2 kropelki krwi na bieliźnie, a w 3 dni po owulce również coś takiego miałam, nie dużo, tylko jakaś niespodziewana kropla. czy któraś z pan będących teraz w ciąży miała coś takiego? Do tego dodam, mam straszne kłucie w podbrzuszu..

[anet2202]

Hej Dziewczynki. Dawno mnie tutaj nie było, ale te ostatnie dwa tygodnie były dla mnie strasznie trudne, ale o tym za chwile.
Edzia i Kaathrina dziękuję, że jeszcze o mnie myślicie.
Viki i Gosia serdecznie Wam gratuluję!!!
Oczekująca super, że się wszystko udało i teraz będzie już tylko lepiej.
Scaarlett ja miałam tak bolesne kłucia brzucha i jajników od kilku dni po owulce do chyba 6 tyg. ciąży także kto wie może fasoleczka szykuje sobie mieszkanko, życzę Ci tego z całego serducha.

[anet2202]

A jeśi chodzi o mnie to dostałam takiego zakażenia układu moczowego, że mój ginek sam nie wiedział jak to wytłumaczyć. Dziewczyny przeżyłam koszmar. Przez dwa tygodnie leżenie, badania, co drugi dzeń wizyta u gina no i masa leków a najgorszy było to, że moja fasoleczka mogła przez to wszystko umrzeć. Mówię Wam dziewczyny chyba nigdy nie przeżyłam takiego stresu. Dzięki Bogu moje maleństwo jest silne i chce być z nami. Za tydzień wizyta u gina i mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Pozdrawiam wszystkie nowe i stare staraczki i trzymam kciuki za każdą dziewczynę żeby do świąt marzenia o fasoleczkach się spełniły.