Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Klub Starających się o Maluszka :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Klub Starających się o Maluszka

    Napisane przez fasOla08 Pokaż wiadomość
    ojjj to pewno miałaś radochę - to mały nie cycoli?
    takie maluchy są słodkie, malutkie całkiem uzależnione od nas a później? mój potworek to istny łobuziak - pyskuje, kłóci się z nami i właśnie wkracza wielkimi krokami w bunt trzylatka - wszystko jest MOJE i JA SAMA i koniec kropka
    .....szkoda że dzieciaki tak szybko rosną
    No nie cyca bo ma specjalne mleczko w sumie to nie wiem co mu jest ale nie może zwykłego Nan tylko ma na receptę w aptece przy najmniej na razie




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Klub Starających się o Maluszka

      Napisane przez dotka85 Pokaż wiadomość
      U mnie dalej brak @

      Fasolka Ty masz swoj aOlenke chocicaz ja poki co nie mam nikogo i Ola jest Twoim celem zycia teraz dla niej wszystko robisz

      Beatko a co ze starankami, staracie sie?
      No właśnie u nas ze starankami to różnie wczoraj znowu pokłóciłam się z mężem on uż mnie nie zauważa no tylko jak jestem mu do czegoś potrzebna nawet żeby porozmawiać ze mną nigdy nie ma czasu a jak już to zawsze zmienia się to w kłótnie a potem zwala całą winę na mnie i tak od wczoraj siedzę i wyję. Dobrze jest jak pojadę do mamy na 2 dni to tydzień jakby nie ten człowiek ale później wszystko po staremu. Ostatnio nawet nachodzą mnie myśli że on nie chce już być ze mną jest coraz gorzej.




      Skomentuj


        Odp: Klub Starających się o Maluszka

        witam kochane :-P
        ja przez tego psa nie mam czasu na nic cholera jasna.

        FASOLA to wpadnij i do mnie z tym spa bo ze mna kiepsko :-]

        BEATKO współczuję ci i doskonale cię rozumiem u nas jest tak samo niestety a po ślubie to już masakra jakaś. było oki ,potem wymyślił psa i też było oki gadanie jak to będzie cudownie itd. Cypus pies niedlugo drugie dziecko. . . a teraz dostał co chciał i wczoraj zaliczyliśmy klotnie i dzisiaj ma mnie gdzieś nawet NIE zadzwonił. a ja jestem wykonczona od 7 do 12.30 ogarnęłam całe mieszkanie poszłam 3razy z psem i młodym byłam na zakupach ugotowałam obiad i mam dosyć. a dziecka drugiego momentalnie mi sie odechciało . . .
        teraz jadę do pracy ale tylko na 5godzin więcej nie dam rady :-< i jeszcze @ przyszła

        Buziaki :-*





        Skomentuj


          Odp: Klub Starających się o Maluszka

          Oj kobietki z tymi facetami to tak jest raz na wozie raz pod wozem
          Ja wróciłam z pracy i mam też dośćmasakra jutro czeka mnie ciężki dzień.
          A co do staranek to my juz nie rozmawiamy o tym tylko staramy się żyć spontanicznie jak wpasujemy się w dni płodne to ok raczej ja pilnuję tych dni bo niestety gdybym nawet nie chciała to organizm sam mi daje znaki
          Więc staram się żeby się nie pokłócić w te dni

          Skomentuj


            Odp: Klub Starających się o Maluszka

            wiecie co ja myślę, że faceci to po prostu są wygodni. Jak coś mają albo chcą to jest OK ale jak trzeba się o coś starać, albo z czegoś właśnie zrezygnować to już pojawiają się schody. Ja się w moim JUŻ w sumie rzadko kłócę, ale .........jak już się kłócimy to w ważnych <przynajmniej dla mnie> sprawach.
            Beatko- ja myślę, że on gdzieś tam w środku nie może się pogodzić z faktem, że to wszystko tak długo trwa, w końcu chciał bardzo dziecka - widać jest z tych co to muszą mieć wszystko tu i teraz jak tylko zechcą.
            Kwiatku - mam nadzieję, że masz kogoś kto w razie ciąży i drugiego dziecka pomoże Ci przy tym psie, cięzko będzie samej wychodzić zimą z psem albo specjalnie ubierać i dzieci po to żeby wyjść
            kurcze to jednak uwiązanie..................







            Skomentuj


              Odp: Klub Starających się o Maluszka

              Minko dobrze może i o to chodzi ale jakby nie zauważył ja też czekam na to dzieciątko czasem mi się wydaję że bardziej niż on, traktuje mnie jak małą dziewczynkę która sama nić nie potrafi zrobić. Ostatnio o każde przytulenie się proszę a w nocy przytulam się do jego pleców, przy ludziach zachowuje się czasem jakby mnie nie znał albo jakbym była złem koniecznym ja już sama nie wiem co mam robić wybieram się do lekarza ale sama nie wiem czy jest sens czy nie rzucić tych tabletek i nie uciec stąd na jakiś czas żeby nie mógł na 2 dzień po mnie przyjechać niech zobaczy jak to jest samemu siedzieć cały dzień a potem tylko wysłuchiwać co źle zrobiłam zastanawiam się nad wyjazdem do Warszawy do siostry przynajmniej na tydzień.
              Sorki że się rozpisałam ale nie mam nawet komu się wyżalić dobrze że mam was.




              Skomentuj


                Odp: Klub Starających się o Maluszka

                Napisane przez bajtel Pokaż wiadomość
                Oj kobietki z tymi facetami to tak jest raz na wozie raz pod wozem
                Ja wróciłam z pracy i mam też dośćmasakra jutro czeka mnie ciężki dzień.
                A co do staranek to my juz nie rozmawiamy o tym tylko staramy się żyć spontanicznie jak wpasujemy się w dni płodne to ok raczej ja pilnuję tych dni bo niestety gdybym nawet nie chciała to organizm sam mi daje znaki
                Więc staram się żeby się nie pokłócić w te dni
                Ja o staraniach wcale mu nie mówiłam sam zaczął a teraz widzę że wszystko odbija się na mnie wiem że jest na mnie o to zły że mam problem z tą prolaktyną ale przecież to nie moja wina do ch**** przecież próbuję to wyleczyć staram się jak mogę i co zawsze jest i będzie źle.




                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Klub Starających się o Maluszka

                  Wiem Beatko że przecież też chcesz, starasz się - ale faceci to takie prymitywne istoty w swoim myśleniu to nie jest Twoja wina, na pewne rzeczy w życiu nie mamy wpływu
                  Sama mam teraz takiego dołka, że gdyby nie Ola to bym się spakowała i wyjechała gdziekolwiek (najchętniej w góry ) z daleka od wszystkich i wszystkiego - odpocząć, nabrać dystansu, uspokoić moje skołatane nerwy.........niestety ja już tak nie mogę ale Tobie polecam taki wyjazd. Nic tak faceta nie otrzeźwia niż fakt zostania samemu - Twój co prawda mało to odczuje bo jego pewne potrzeby zaspokoi mamusia (jedzonko da, posprząta, upierze itd) ...niestety to nie to samo niż gdyby został całkiem sam







                  Skomentuj


                    Odp: Klub Starających się o Maluszka

                    No właśnie wiem ta mamusia robi swoje ale jak zostanie beze mnie to jednak mamusia nie będzie na każde zawołanie a mój mąż nawet jak mu się zachce coś na słodko a w domu nie ma to sam nie pojedzie do sklepu tylko muszę ja jechać samochodu mamusia nie umyje tylko ja muszę albo jeździ takim brudnym a i do naszego pokoju nie wchodzi więc sprzątanie jemu zostanie a co najgorsze podlanie kwiatków czego mój Krzyś nie znosi.




                    Skomentuj


                      Odp: Klub Starających się o Maluszka

                      Idę się odstresować i porobić jakieś foty na mojego bloga a za 2 godz koszmar wraca ciekawe o co znowu będzie się czepiał a może mu przejdzie ale póki nie przeprosi to nici z rozmów itp itd




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Klub Starających się o Maluszka

                        Oj kobietki my to mamy z nimi ale bez nich to chyba ciężko i jak ktoś powiedział już same sobie dzieciaka nie zrobimy
                        Popołudnie cudne odpoczywajmy!

                        Skomentuj


                          Odp: Klub Starających się o Maluszka

                          nom taka piękna pogoda mój termometr teraz wskazuje 23 stopnie a tu w domu trzeba siedzieć Ola ma gorączkę więc przez kolejne dni będę się bunkrować w domu.







                          Skomentuj


                            Odp: Klub Starających się o Maluszka

                            Mój mąż dzisiaj wrócił do domu i jakby nic się wczoraj nie stało ze mną próbował rozmawiać bo ja się do niego nie odzywam nie było przeprosin więc nie ma rozmów.




                            Skomentuj


                              Odp: Klub Starających się o Maluszka

                              Beatko wyzal sie dobrze Ci to zrobi choc na chwile .. I wyjazd to moze fktycznie dobry pomysl, moze da mu to do myslemnia i sie opamieta, a na pewno zateskni

                              Fasolka biedna Ty jestes, taka ladna pogoda a Ty core masz chora kuruj ja

                              Bajtelku jak tam pracusiu?
                              Last edited by dotka85; 26-05-2011, 08:08.


                              Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz - one przyjdą same !!!

                              Skomentuj


                                Odp: Klub Starających się o Maluszka

                                Hello kobietki
                                beatka kochana trzymaj się i nie daj sie jemu....i ja tez jestem tego zdania co Dotka że może ten wyjazd dobrze Wam zrobi??
                                u mnie dzisiaj 36dc a cioty dalej nie ma...testa zapomniałam kupic...ale będzie co ma byc
                                milusiego dzionka





                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X