Tak właśnie zrobię - badania to podstawa. Troszkę się boję wyników, ale myślę że wszystko powinno wyjść ok. Pozdrawiam wszystkie starające się dziewczynki.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Klub Starających się o Maluszka :)
Collapse
X
-
-
Nie raczej nie ma maluszka ... Od listopada do konca stycznia bylam chora na grypsko, angine i silne zapalenie migdalow. Wyleczyłam sie i po tygodniu znow mam nawrót chorobska. Lekarz zalecil mi wyciecie migdalów-powiedzial ze na dana chwile one infekuja mi gorne drogi oddechowe, drugi zas specjalista wrecz zabronil-twierdzac, ze wtedy juz non stop bede chorowac Raczej maluszka nie ma -2 tyg robilam test ciazowy-wynik negatywny. Nie mniej jednak chyba powtorze- bo okres mialam jedynie 3dni (zawsze mam 6/7), no i nie zauwazylam zebym miała owulacje. Ale moze to przez chorobe male zaburzenia. Pozdrawiam i Buziaczki przesyłamLast edited by Lorein; 24-02-2009, 17:07.
Skomentuj
-
-
-
Kaga, sposoby są rożne. Mnie na przykład bardzo pomogło planowanie. Coś w stylu: do tego miesiąca się staramy, jak się nie uda to do lekarza, potem klinika itp. Gdy trafiłam do lekarza to zaplanowaliśmy leczenie i wtedy wiedziałam że ten miesiąc to, w tamtym kolejne rzeczy. Uspokoiłam się. Zajęłam się innymi rzeczami - pracą, przyjemnościami w wonym czasie. Po prostu wyluzowałam. Poza tym doceniam uroki życia we dwoje. Wiadomo, że chcemy dzidziusia, ale to nie jest też tak, że życie ma sens tylko z dzieckiem. Czas oczekiwania też powinien być czasem szczęśliwym, czasem na to, by scementować związek, razem cieszyć się życiem.
Skomentuj
-
-
Dziękuję wam dziewczyny za rady choć większość z nich już wypróbowaliśmy z mężem i staramy się nie poświęcać swojego życia tylko z myślą o jednym , choć jest to trudne kiedy przychodzi koniec cyklu i jest ta nie pewność czy będzie @ czy może jednak los da nam niespodziankę . Najbardziej martwie się o mojego męża bo on bardzo chce i coraz bardziej to go przytłacza a ja już nie wiem jak mam go pocieszyć by nie czuł się z tym źle
Skomentuj
-
Tak tylko że my się nie kochamy tylko w dni płodne ale też ogólnie , nawet dużo na ten temat nie rozmawiamy cieszymy się z tego co mamy , ale wiesz nie potrawie mojemu mężowi wytłumaczyć że nie jest to jego powinność że musimy mieć dziecko i już , mówiłam mu by wyluzował ale on postawił sobie to za cel i dobija go widok kobiet w ciąży bo chciałby żeby nam się w końcu udało . ehhh , i zorganizowałam wyjazd byśmy odpoczęli nad morzem i coś tam jeszcze i już nie mam pomysłów
Skomentuj
-
Skomentuj