ahhh i po moim optymizmie, wczoraj bylismy u brata M przyjechali do nich znajomi z taka mała okruszynka, do tego zaczeli sie dopytywac czy my nic nie myslimy o dziecku i mi sie załączył dołek znowu
Do tego badania które mam zrobic oczywiscie na włąsny koszt z 300zł beda kosztowały, ja juz nie mam do tego wszytkiego czuje ze sie wypalam, ciagle nowe przeszkody
najpierw nie moglam zaciazyc, jak juz sie udało to teraz problem z utrzymaniem ciazy scarlet my to chyba musimy jakis wspólny klub załozyc żeby sie razem poużalać i wieze ci ze przeżywasz ta wizyte, bo ja nawet patrzac na fotki malej od siostry ciotecznej ciesze sie ale w środku czuje żal
I nie umiem jakos sobie z tym poradzic, gadajcie co chcecie
Ja bym to tak ujela SCARLETKO w naszym przypatku miec na wyciagniecie reki fasolke ale nie móc jej zatrzymac
Skomentuj