Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Klub Starających się o Maluszka :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Klub Starających się o Maluszka

    masakraaaaaa ale skrobiecieeeeeee, ja już nie ma siły was gonić hahahahaha więc nie będę komentować
    dotka jeszcze 15 minut

    Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

    Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




    Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Klub Starających się o Maluszka

      No juz tuż tuż, juz nie panuje nad sobą nic spadam, dzięki że mnie dziś podtrzymywałyście na duchu z Wami szybciej mi czas zlecial
      Odezwe sie jak bylo napewno, tylko nie wiem kiedy bo moge nie miec dostepu do kompa, caluje mocnooooooooooo :*:*:*


      Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz - one przyjdą same !!!

      Skomentuj


        Odp: Klub Starających się o Maluszka

        dotka ale Cie skreca, fajnie... ze sie cieszycie jak na pierwsza randke
        No mój szerszeń chyba mnie jednak dzisiaj nie pokłuje
        ta @ jeszcze mnie meczy

        Skomentuj


          Odp: Klub Starających się o Maluszka

          Hej kobietki wracam pomału do życiatak podczytują Was i uśmiecham się do siebie ,jesteście słodkie. Wiary dodają mi też odebrane badanie które okazały się ok,widocznie to nie był jeszcze czas dla mojego dziecka przyjdzie w innym terminie wierze w to mocno

          O przyczynach nie będę pisać bo nie chce rozdrapywać ran które dopiero przysychają a i tak pozostaną na zawsze w moim sercu

          Edziulka jesteś taka dzielna podziwiam cię kobieto trzymaj się proszę.

          Ten szerszeń jest zabójczy tak trzymać,mój m też już się nie może doczekać ale na razie jestem na niego zła i nie podchodzić nawet z kwiatami!!!
          Last edited by bajtel; 23-03-2010, 16:14.

          Skomentuj


            Odp: Klub Starających się o Maluszka

            gosiek aniołek zamieszka... jak bedzie gotów
            dzielna.... hmmm to nie do końca tak, po prostu staram sie nauczyc z tym zyc i zajac sie wszystkim tym czego sobie odmawiałam, czy ograniczałam ze wzgledu na starania. ten ostatni rok był bardzo meczacy, remont, przeprowadzka, nowa praca, starania-lekarze, badania, leki, obserwacje itp. zdrowe odrzywianie, wczesne chodzenie spac zeby byc wypoczetym, rezygnacja z uzywek...
            teraz sobie to odbijamy i zaczynam czuc ze zyje, a ból bedzie bo blizna na serduszku pozostanie
            Ale wiele osób mi powiedziąło ze bralam leki nie potrzebnie na cukrzyce, ze ciezko pracowałam, duzo stresu miałam i dzidzia mogła by byc chora, a wtedy dopiero bym płakała z bezsilnosci, ze moje dzecko bedzie cierpiało całe zycie

            No i Twoje słowa, ze aniołek jeszcze zamieszka w odpowiednim czasie pod Naszymi serduszkami w brzuszkach

            Skomentuj


              Odp: Klub Starających się o Maluszka

              "'aniołek zamieszka... jak będzie gotów"

              Skomentuj


                Odp: Klub Starających się o Maluszka

                Moje kochane dziewczyny ja wierze,ze ten czas nadejdzie jak będziecie tulić swoje maleństwa....
                A ja dziś pokłóciłam się nie dawno temu z moim....proszę go już od paru dni by kupił mi wate bo potrzebuję zasiać rzeżuchę....i tak z dnia na dzień zwleka:jutro ci kupię...a ja mu powiedziałam,że po piwo to wie gdzie i szybki idzie kupić....a on...,że MUSI ZAŁATWIAĆ NIE SWOJE SPRAWY-chodzi o komputer....-mój laptop....i podniósł mi cisnienie....powiedziałam ,ze o nic go nie będę już prosić skoro uważa ,ze to tylko mój problem....-powiedziałam ,żeby już wyszedł(szedł do tatusia) a on mi powiedział:a czemu mam wychodzić to moje mieszkanie!...i tak mi smutno-wiem ,ze mi hormony buzują,ale to tak boli....i ...-ech szkoda gadać....

                Moje największe szczęście

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Klub Starających się o Maluszka

                  ale tu cisza, co sie poszłyscie wszystkie marcowac ...

                  gizelka nie fajnie sie dzieje u was, ale moze to wynik tej sprawy z mieszkaniem, m moze spiety jest tym ze musi was utrzymac, wiesz dla facetow to sprawa priorytetowa
                  Tylko ten alkohol mi sie nie podoba, wiesz moze jak ochłoniecie to porozmawiaj z nim zle bez obrzucania wina, poprostu powiedz mu ze wiesz ze jest zapracowany, bo ma was na utrzymaniu i chce dla was jak najlepiej
                  Ale nie lubisz jak przychodzi po alkoholu, tracisz wtedy poczucie bezpieczeństwa, ze kobieta w ciazy bardziej jest wyczulona na rózne zapachy zwłaszcza alkohol. Za zranił Cie tymi słowami o wychodzeniu z domu, poczułas ze jestescie mu obojetne, ze wiesz ze na pewno nie miał tego na mysi, ze wa s kocha i jest czasem przemeczony,a tobie szleja hormony do tego cały dzien w domku i czekasz na niego az wróci z pracy, bo wtedy tak ci dobrze i bezpiecznie

                  i taka jedna metoda jak chcesz cos od swojego M to musisz konkretnie mu to mówic - kochanie kup mi dzisiaj wate bo bedzie mi bardzo potrzebna. koniec kropka, bez rozwijania, oni musza miec krótkie komedy i konkretne, wtedy traktuja to jako zadanie

                  powodzonka bede kciukasy trzymac

                  Skomentuj


                    Odp: Klub Starających się o Maluszka

                    A se dziewczyny rozpisalyscie ze hohooho
                    Dotka to juz pewnie na brzuchu bez swego gorseciku lezy, scarlet rure wypucowala wiec powoli sie szykuje do dziela, oczekujaca w robocie a ty Edzia odpoczywasz po myciu okien hihi
                    Nie a tak powaznie to do wszytskich nagle mezowie przyjechali??
                    bylam dzis u lekarza u bedzie dziewczynka jest o tym przekonany ale 10 kwietnia juz 100% bedzie wiadomo. Tak wiec czas zejsc do piwnicy i popatrzec co mozna sprzedac bo wszytsko po chlopcu kacperek moj szczesliwy babcia tez tak wiec jest oki.

                    Gizelka zgodze sie z edzia jesli chodzi o alkohol ale wiem co to znaczy pamietam jak moj przez ponad tydzien w dzien w dzien pil boze jaka ja wtedy zalamke przeszla a i do tego w ciazy bylam ale trulam trulam i wybilam mu z glowy ze alkoholem problemow sie nie rozwiaze bo tylko ucieknie na chwile ale problemy beda nadal. A tez zalamal sie ze dziecko ze krucho z kasa itd wiec najwazniejsze aby duzo ze soba rozmawiac.
                    pozdrawiam


                    Skomentuj


                      Odp: Klub Starających się o Maluszka

                      Czesc kochane. Dziekuje Wam za pamiec:***** Oczekujaca Ejonczyk Dotka:***** Jestem z Wami wszystkimi myslami. Niestety ja mam zapalenie gardla Po tym zatruciu dostalam tego zapalenia-masakra. Ze staranek nici Leze w lozku i jem antybiotyki. Żle mi. Jak sie lepiej poczuje, to wracam do Was. Owocnych staranek wszystkim!!! Trzymam mocno kciukasy buzka

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Klub Starających się o Maluszka

                        Część dziewczynki w słoneczny poranek.Dziękuję gizelka za słowa wsparcia.Powiem wam że panowie różnie reagują na stres.Po stracie jaka nas spotkała mój m w padł w szał nerwów,niepokoju i złośliwości. Byłam w szoku ale widzę że mu przechodzi i tylko rozmowa pomagajest ciężko bo trzeba żyć dalej a jednocześnie wierzyć że kiedyś się uda,tym bardziej że nie ma tu naszej winy. Rozmawiamy,rozmawiamy i próbujemy dojść do ładu w nowej sytuacji i czekamy na lepsze jutro Wszystkie mamy kłopoty ale po to tu jesteśmy żeby sobie pomagaćDbajmy o te nasze ogniska domowe bo to kobieta jest filarem rodziny i domu,czyż nie???????????

                        Ana wracaj do zdrowia
                        mamakacperkaIasolki gratulacje córeczki
                        edzia masz rację jak zwykle kochana tylko konkretne komendy docierają

                        Skomentuj


                          Odp: Klub Starających się o Maluszka

                          Ale pustki dzisiaj?????????????????????

                          Skomentuj


                            Odp: Klub Starających się o Maluszka

                            pusto pusto, leża dziewczy jak rozjechane żaby, a ze okres godowy u zabek sie zaczyna to pewnie kumkaja wieczorami hehehehehe
                            ja wróciłam ze sklepu i zasiadam do kawki, a potem walka w kuchni...az mi sie nie chce
                            Ja to chyba dopiero teraz odsypiam wszytko na spokojni, az mi wstyd ze tak późno wstaje i sie grzebie, ale dopiero teraz czuje ze dochodze do siebie
                            DOTKA a ty jak tam kochana, mój m to sie zamknał w sobie dopiero po tygodniu dotarłam do niego zwiezle ze ppotrzebuje wiedziec co on czuje, bo wtedy mnie bedzie łatwiej sie pogodzic z tym co sie stało "zamknac temat" nauczyc sie z tym zyc. i po tej rozmowie duzo lepiej sobie radze, bo wiemz e jego tez to boli i ze tez rozpacza ale po swojemu....
                            ahhh te chłopy

                            Skomentuj


                              Odp: Klub Starających się o Maluszka

                              Ja o świtu na nogach, ale pogoda tak piękna, że pognaliśmy na podwórko szaleć. dzisiaj sukces, zero robienia w majty na polku hahahaha oczekująca będzie w siódmym niebie, bo mojemu dziecku spodobało się chodzenie krzaczki na siuku i ze 2 godziny w nich przesiedział, co chwile wołając żebym do niego przyszła. Ponoć to rewelacyjny punkt zwiadowczy, wszystko widać, a ciebie nie hahahaha
                              gosia wszystko będzie dobrze kochana! już ci to mówiłam, dajcie sobie tylko trochę czasu, bo każde z was na swój sposób to przeżywa, a czas leczy rany. wiesz, że trzymam za was kciuki
                              edzia, a z czym ty tak szalejesz? mów tu, ale już

                              a mnie się nic nie chce..

                              Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                              Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                              Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                              Skomentuj


                                Nie no faktycznie Edziu musza te zabulki sobie gdzies lezec na trawce
                                I rechotaja z zachwytu bo tu pusto jak w niedziele

                                Co do panwów to zgadzam siew stu procentach ze tylko proste komandy docieraja, bo jak za duzo powiemy to sie gubia
                                Gizelko i zgadzam sie w stu procentach z edzia ze musisz z nim porozmawiac i powiedziec co czujesz i jak to odbierasz, bo tak jak dziewczyny pisały on moze własniew ten sposób chce odreagowac a to nie jest wyjscie.Szczera rozmowa zawsze pomaga kochana.

                                Gosienko kochana jest tak jak mowisz, co do joty.Jestescie naprawde cudowne

                                Aneczko jak sie tylko wyleczysz słonce to szybciutko tu do nas wracaj bo teskno!!!

                                Kaathrinko a ty gdzie sie podziewasz kochana?

                                Scaarlet - normalnie az sie zdziwiłam, kawki z rana nie było?, ty to chyba tez do tych kumkajacych nalezysz hahahhhahhahahha, no to edziula was rozszyfrowała teraz, jak nie krzaczki to trawka haahhahah


                                Uważam za szczęśliwego tego,
                                który szczecie swoje zawdzięcza naturze,
                                ale podziwiam i szanuję tego,
                                który szczęcie stworzył sobie sam,
                                który stworzył je silną wola i energią.
                                Hippolyte Taine

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X