Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Klub Starających się o Maluszka :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts


    oczekujaca rozwaliłaś mnie tym wpisem o (mężu)-młotku

    dzieki za słowa otuchy i rady izabelinek
    a co do tycia to niestety ja brałam 2x dziennie luteine rano i wieczorem wiec było troche kijowo, no i z pewnością fakt mogłam sie bardziej pilnować, no ale juz 7kg poszło a te siedem zobaczymy, ale az tak mi nie przeszkadzają
    No na ta laparoskopie postaram sie wybrać do lekarza ciotki, jak jej robił to i mnie zrobi - myślę

    tak że alleluja i do przodu
    Last edited by edzia7891; 08-09-2009, 10:02.

    Skomentuj

    •    
         

      witam . oczekujaca ma racje , bardzo duzo robi psychika , te mysli nekajce co miesiac bede w ciazy nie bede , ten strach a co bedzie jak nie będę ... a to wszystko jest niczym innym jak stresem który niestety nie ułatwia zajscia w ciążę... dlatego ja postanowilam dac juz sobie spokoj...i cieszę sie ze szybko do tego doszłam ( bo po miesiacu ) ze te myslenia , mierzenia temperatur to jest podsycanie nie potrzebnych emocji , moja znajoma przestala brac tabletki i w 3 miesiacy zaczeli sobie szalec z mezem ale ona od razu mowila ze gdzie tam po miesiacu zajde w ciaze , zero mysli nic , i co niespodzianka , ciaża! tak ze drogie panie przestancie o tym myslec! pozdrawiam

      Skomentuj


        znowu nici...

        Chyba coś w tym jest...
        A zatem ja odpuszczam,choć poweim Wam, że już wydawało mi się, że odpuściłam...ale zrobiło mi się właśnie jakoś masakrycznie smutno że zamiast...przyszło plamienie,a więc jutro bankowo będzie @...
        life is brutal
        Buziaki, może Wam się chociaż uda!
        " Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą " Augustyn z Hippony




        Skomentuj


          trzeba czasu ....


          kaathrina nie dzis to może za miesiąc albo 2
          kiedyś nadejdzie taki dzień że się doczekamy
          trzeba żyć codziennością i sie kochać bez zabezpieczeń jak do świąt wielkanocnych nam sie nie uda to wtedy zaczniemy sie martwic i myśleć,
          dajmy sobie czas może akurat sie trafi w najmniej oczekiwanym momencie

          Skomentuj


            Hej dziewczyny
            Mam dzisiaj doła na maxa!! Wróciłam właśnie od lekarz, nic właściwie takiego się nie stało ale ja mam czarną wizję i koniec Można się nie przejmować i "robić swoje" jak wszystko jest ok u mnie nie jest. Śluz jest tempka jest jajeczko jest, ale endometrioza też jest. Jeszcze niedawno miałam siłę a teraz wydaje mi się,że nigdy się nie uda, że czas mi się kończy i trzeba będzie znowu brać leki i ze starań nici później znowu krótki okres starań jakaś infekcja po drodze i klapa. O BOże jestem w stanie totalnej rozsypki, pewnie mi jutro przejdzie bo zrozumię ze lekarz nie miał takiej czarnej wizji, ale dzisiaj idę płakać.....

            Skomentuj


              Ważne informacje o endometriozie

              Edzia 7891[/U][/I][/B] - cieszę sie, ze udało Ci się zrzucić 7 kg, ale pamiętaj, że: dodatkowe kilogramy to niekiedy również wpływają na problemy z zajściem w ciąże, a po drugie pomyśl sobie- że jak już będziesz w ciąży to nie wiadomo ile przytyjesz- i warto zadbać wcześniej (ja przybrałam 20kg, fakt - urodziłam duże dziecko i całe szczęście w 3 tyg. po porodzie wróciłam do wagi), ale wiem jak było ciężko.
              Viki83- co do endometriozy, to jest to jedna z przyczyn niepłodnośći i warto zapytać lekarza o laparoskopie (lekarstwa nic nie dadzą!!!) endometrium", oznaczaja śluzówkę macicy. Tkanka ta, wyściełająca jamę macicy, narasta się i złuszcza co miesiąc w czasie cyklu miesiączkowego. Przy endometriozie, komórki tej tkanki narastasą poza macicą w różnych częściach ciała. W miejscach poza macicą tkanka śluzówki rozwija się w tzw. "naroślą", "guzy", "wszczepy". Naroślą te mogą powodować ból, niepłodność oraz inne dolegliwości. Najczęstszymi objawami endometriozy są bóle przed i podczas miesiączkowania (zwykle silniejsze niż "normalne" skurcze miesiączkowe), ból podczas lub po stosunku, bezpłodność i obfite krwawienia. Innymi objawami mogą być: zmęczenie, bolesne wypróżnianie i bóle krzyża podczas miesiączki, jak również biegunka i/lub zaparcie lub inne jelitowe nieprawidłowości w tym okresie. Wiele kobiet z endometrioza doświadcza chorób na tle odpornościowym, takich jak alergie, astma, i egzema. Ja doświadczyłam na sobie endometriozy (i gdyby nie lekarz nr 14 bo wstyd dla lekarzy, ale u tylu byłam leczona - po 4 latach starań i leczeń, zlecił i wykonał to badanie), to niedoczekała bym dziecka, miałam przez endometrioze: - zrosty w jajowodach (więc jak miało jejeczko się przesuwać, zostać zapłodnione, -zrosty w jajnikach przy ujściach - więc pomimo że jajeczkowałam to nie mogło się wydostać)

              Skomentuj


                Głowa do góry

                Głowa do góry - dziewczyny, pamiętajcie że nie pozostajecie zdane same na siebie. Ja zmieniałam lekarzy,szukałam nowych, podpytywałam znajomych o specjalistów (fakt nie miałam wtedy wokół siebie kobiet z takim problemem, tak przynajmniej mi się wydawało),miałam wrażenie, że tylko ja jestem beznadziejna, nie mogę się spełnić jako matka, nie mogę dać ukochanej osobie dziecka! - tak myślałam do czasu. Dobrze, że mam męża który czasem dał "kopniaka", postawił do pionu, i pocieszał i zawsze powtarzał - przyjdzie odpowiedni czas!!! Faktycznie, w tym wypadku miał rację. Jak leżałam na endokrynologii, przez przypadek zobaczyłam oddział ginekologii i niepłodności (mówię o Krakowie o Klinice na Kopernika) i tak zaczęła się historia. Zaczęłam pytać o specjalistów, trafiłam do takiego i to z jego pomocą wszystko zakończyło się w moim przypadku pomyślnie. Dlatego nie poddawajcie się, musicie być silne i wierzyć (WIARA CZYNI CUDA - to moje motto).

                Skomentuj

                •    
                     

                  czesc dziewczyny, co to dzisiaj takie smutki nie ktore z was zalapały? musimy miec pozytywne mysli przez cały czas no bo kto jak nie my? a jak bedziemy sie zadreczec
                  to bedziemy płakac a jak bedziemy płakac to faceci beda zli-no bo wtedy oni mysla ze to przeznich płaczemy, a my myslimy ze oni sa zli bo my nie jestesmy w ciazy
                  no i kółko macieja sie zamyka takze głowa do gory-no bo kto nam zabroni
                  ja tez czuje za @ mi sie zbliza no ale co jak nie teraz to nastepnym razem sie uda
                  no w kancu cos pod tym serduszkiem musi wyrosnac nic tylko pozytywnie myslec
                  a wszystko bedzie dorze a jak nie macie ochoty dzis pozytywnie myslec to dajcie znac ja za was pomysle


                  Uważam za szczęśliwego tego,
                  który szczecie swoje zawdzięcza naturze,
                  ale podziwiam i szanuję tego,
                  który szczęcie stworzył sobie sam,
                  który stworzył je silną wola i energią.
                  Hippolyte Taine

                  Skomentuj


                    a jak nie wyrosnie teraz to bedziemy znowu podlewac
                    gorące pozdrowionka i mnustwo pozytywnych wirusków wam przesyłam

                    viki83 wiem ze latwo to powiedziec ale musisz myslec pozytywnie ale nie o ciazy caly czas mys o czym innym co cie dobrego w zyciu spotyka i naprawde glowa do gory
                    jak najwyzej potrafisz chocbys nosem po suficie miała rysować naprawde usmiech na buzi i dawaj pozdrawiam


                    Uważam za szczęśliwego tego,
                    który szczecie swoje zawdzięcza naturze,
                    ale podziwiam i szanuję tego,
                    który szczęcie stworzył sobie sam,
                    który stworzył je silną wola i energią.
                    Hippolyte Taine

                    Skomentuj


                      izabelinek ja dlatego schudłam te 7 żeby nie miec nadwagi w ciąży, a teraz założyłam sobie kolejne 3kg, bo nie mogę szaleć z dietami żeby nie wyczerpać organizmu, bo diety też wpływają na płodność - jej brak. Na razie waga sie utrzymuje i to sukces a jak pójdę na aerobik to myśle że mi łatwiej będzie zrzucić kolejne kg
                      oczekujaca skarbie ja Vikusie rozumiem, czasem też mi taki kryzys przychodzi, że nie wierze w nic i myślę tylko pesymistycznie. Nosimy duży bagaż na sobie, radzimy sobie z nim jak umiemy - staramy byc silne. Ale każda z nas ma swoje granice i czasem trzeba sie zdołowana maxa żeby sie wypłakać wyrzucić negatywne emocje i myśli- oczyścić sie. A potem łatwiej jest odnaleźć pozytywne uczucia i znów wieżyc, mieć nadzieje że się uda.
                      Bo to wszystko jest strassznie meczące, wizyty u lekarzy, leki zabiegi, obserwacje ... itd do tego poczucie, że jestem bezdadziejna bo nie moge miec dziecka co ze mnie za kobieta skoro nie bede matka. Czarne myśli - przy przesileniu/przeciążeniu zawsze sie pojawiaja

                      Naszła mnie taka myśl teraz zobaczcie ile kobieta jest w stanie znieść w imię dziecka - jaka drzemie w Nas siła !!

                      buzki dla was i ciepłe uściski dla vikusi :*

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        edzia7891



                        ja tez ja rozumiem i dlatego probowałam dodac jej chociaz otuchy u mnie było podobnie i co miesiac łzy,to ze z nowu nie ma, co ja takiego robie w zyciu potwornego ze nie umnie takiego skarba cudzownego na swiat przyniesc. Takie pytania zadawałam sobie co miesiac i czułam sie z tym zle , Teraz troszke wyluzowałam i jest mi naprawde lepej, zaczełam sie cieszyc soba i mezem
                        znowu a co ma byc to bedzie.
                        Oczywiscie bardzo, bardzo, bardzo, bardzo chce miec naszego skarba i wiem ze jak przyjdzie to bede go kochac tak jak nikt na swiecie i wiem ze jestem w 100% na to gotowa, ale zrozumiałam ze zadreczanie sie mi nic nie pomoże w końcu miałam tego 3 lata i nic z tego nie wyszło.
                        wiem ze wszystko musi byc ok i po sprawie. Mam wspaniałego meza i wiem ze go troche tym tez niszczyłam, a teraz widze zmiane tez po nim.za 2 tygodnie jedziemy znowu do lekarza, jestem tylko ciekawa co mi teraz powie napewno czeka mnie laparoskopia, ale to chyba w listopadzie, narazie bedziemy rozmawiac co i jak. A najgorsze jest to ze niby w szystko jest ok, takze co jest nie tak wiem ze jest to dobry lekarz takrze mu ufam
                        i zdam sie na jego wskazuwki.
                        A narazie dla wszystkich głowa do góry i cieszyc sie latem i zyc dniami a nie miesiacami i oczekiwaniem na @ no bo przecież jej nie chcemy
                        i nie jest nasza droga kolezanka zeby nas cały czas bez zaproszenia odwiedzała , co nie dziewczyny. takze bagaz z pleców
                        do sie skoliozy nabawimy mnie juz zreszta bola pozdrowionka


                        Uważam za szczęśliwego tego,
                        który szczecie swoje zawdzięcza naturze,
                        ale podziwiam i szanuję tego,
                        który szczęcie stworzył sobie sam,
                        który stworzył je silną wola i energią.
                        Hippolyte Taine

                        Skomentuj


                          basiulek

                          no to faktycznie szybko do tego doszłaś TO DOBRZE
                          zaoszczedzisz sobie niepotrzebnych nerwów

                          Last edited by edzia7891; 09-09-2009, 17:40.

                          Skomentuj


                            oczekujaca

                            może sie trochę źle wyraziłam, chodziło mi o to że musi byc w tym wszystkim miejsce na doła, bo każdy ma swój próg cierpliwości i czasem trzeba dotknąć dna żeby sie odbić i wrzucić na luz

                            Masz racje, ze nie ma co sie zadręczać, bo to wykańcza strasznie, ale każda z nas musi swoje przeżyć żeby to zrozumieć - tak jak dziecko musi sie wiele razy przewrócić, żeby nauczyło sie prawidłowo upadać a potem wstawać

                            ja też wrzuciłam na luz i też widzę , że mężowi lżej od tamtej pory i inaczej w łóżku jest
                            Ale swoje musiałam sie wymęczyć i wydołować, a teraz juz rozumiem, że co ma być to będzie, kiedyś nadejdzie odpowiedni czas i wtedy zostanę mamą
                            A do tego czasu mogę załatwić wiele spraw, żeby potem zajmować sie tylko maleństwem i mężem. Tak wiec totalne szaleństwo w łóżku puki można

                            Skomentuj


                              Popieram i sama po @ tak zrobię, wrzucę na totalny luz..
                              " Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą " Augustyn z Hippony




                              Skomentuj


                                kaathrina

                                koniecznie kaathrinko
                                zobaczysz jaka ulga ....
                                Mnie teraz łatwiej sobie radzić z pytaniami rodzinki
                                odpowiadam że na razie nie chcemy do puki sie nie przeprowadzimy do swojego m i mam w końcu święty spokój. I nie reaguje emocjonalnie jak widzę dzidzie w tv po prostu sie uśmiecham i wiem że moje maleństwo będzie sie kiedyś tak do mnie uśmiechało - Nasz cud
                                teraz przy każdej @ wiem że to nie porażka ale, że to kolejna szansa na fasolke - nowy cykl nowa szansa

                                powodzenia w wrzucaniu luzzzzzu

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X