Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Klub Starających się o Maluszka :)
Collapse
X
-
duszyczko,wiem że łatwo powiedzieć,ale głowa do góry!! ja też jeszcze mam nadzieję,że @ 28.10 nie dostanę zobaczymy...już mnie korci aby zrobić test,ale boję się że znowu nic.. a czy Wy starające się też ciągle myślicie o ciąży,bo ja niby staram się o tym nie myśleć ale,jakoś nie mogę i nie ma dnia abym nie myślała o dzidzi :
-
-
Witajcie!Pierwszy raz zarejestrowałam się na forum tego typu, ale to dlatego, że od 1,5 roku staramy się z mężem o dziecko i teraz pojawiła się jakaś mała nadzieja. Miesiączka spóźnia mi się 2 dzień...To głupie, ale boję się zrobić test, okropnie przeżywam kolejne rozczarowania...3 majcie kciuki. Pozdrawiam wszystkich, którzy wiedzą, co czuję!
Skomentuj
-
-
Moja droga Paulinko!
Jestem w takiej samej jak Ty sytuacji!
Ja mam już jednego synka, w lutym skonczy 2 latka
Od roku staramy się z mezem o drugie dziecko i tez tak jak Tobie spoznia mi sie okres o jakies 5 dni, przy czym mam miesiaczki nieregularne..
Dzis bylam u P. Ginekolożki i stwierdziła u mnie tyłozgięcie macicy oraz nadżerkę..
Skierowała mnie na USG za 10 dni czyli 13 listopada a 10 listopada kazała zrobić jeszcze raz test, ponieważ poprzednie 2 testy w ubiegłym tygodniu wyszły negatywnie..
powiedziała, abym była dobrej myśli bo ona myśli ze w moim przypadku szanse na dzidziusia sa teraz naprawdę duże
Także głowa do GÓRY, moja droga będzie dobrze! każda z nas niedługo będzie się cieszyć duuuuużym brzuszkiem
Trzymaj się napiszę za tydzień co mi wyszło z USG
Pozdrawiam wszystkie Mamusie, oczekujące na 2 kreseczki
IZA
Skomentuj
-
JA niestety dzisiaj dostałam okres, także niestety pewnie znowu w ciąży nie jestem;(((Boże jakie to wszystko już jest męczące.. te wszystkie testy i ten niepokój.. ciągle myślę, że może zaszłam i robie testy.. znów wychodzi negatywnie, znów 1 kreska.. ja już mam tego dosyć..
Nic.. pozostaje mi tylko czekac do 13 listopada na USG zobaczymy co mi powie Ginekolożka..może coś nie tak się dzieje z moim organizmem?(
może winna jest ta cała nadżerka? bo wczoraj u mnie p. Gin. zauważyła.. ale jakoś specjalnie nic mi na ten temat nie mówiła.. tyle co sama wyczytałam w Internecie.. tylko czy to prawda co ludzie piszą, że czasem nadżerka jest powodem nie zajścia w ciążę?
Wie ktoś może coś na ten temat..? Bo ja już głupieję..
Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe Panie, które już zafasolkowały!
Iza
Skomentuj
-
-
Napisane przez sayapoamore Pokaż wiadomośćJA niestety dzisiaj dostałam okres, także niestety pewnie znowu w ciąży nie jestem;(((Boże jakie to wszystko już jest męczące.. te wszystkie testy i ten niepokój.. ciągle myślę, że może zaszłam i robie testy.. znów wychodzi negatywnie, znów 1 kreska.. ja już mam tego dosyć..
Nic.. pozostaje mi tylko czekac do 13 listopada na USG zobaczymy co mi powie Ginekolożka..może coś nie tak się dzieje z moim organizmem?(
może winna jest ta cała nadżerka? bo wczoraj u mnie p. Gin. zauważyła.. ale jakoś specjalnie nic mi na ten temat nie mówiła.. tyle co sama wyczytałam w Internecie.. tylko czy to prawda co ludzie piszą, że czasem nadżerka jest powodem nie zajścia w ciążę?
Wie ktoś może coś na ten temat..? Bo ja już głupieję..
Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe Panie, które już zafasolkowały!
Iza
Skomentuj
-
Hej
Hmmm.... no to ja nie wiem już co mam robić w związku z tą nadżerką:/czy lepiej ją usunąć, tzn. tak jak Ty zamrozić..? czy zostawić i starać się dalej o dziecko..?
Bo cholera Ginekolożka nic mi nie powiedziała na ten temat, tak jakby ta cała nadżerka nie miała jakiegoś większego znaczenia..;/
Sama już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć..
a powiedz mi czy taki zabieg zamrażania nadżerki sam w sobie jest bolesny??
Pozdrawiam IZA
Skomentuj
-
nie łam się
nie łam się nadżerka nie jest przyczyną niezajscia w ciążę, zadżały sie juzwypadki , że w czasie ciąży leczono drobne nadżerki, za to tyłozgięcie macicy nie tyle utrudnia czy przeszkadza w zajściu, co wymaga odpowiednich pozycji, żeby zasiać
ja też mam tyłozgięcie, i jedna córcie na koncie no i dwie porażki, ale głowa do góry, damy radę.
3mam kciuki za ciebie i wszystkie inne oczekujace
Skomentuj
-
-
Napisane przez sayapoamore Pokaż wiadomośćHej
Hmmm.... no to ja nie wiem już co mam robić w związku z tą nadżerką:/czy lepiej ją usunąć, tzn. tak jak Ty zamrozić..? czy zostawić i starać się dalej o dziecko..?
Bo cholera Ginekolożka nic mi nie powiedziała na ten temat, tak jakby ta cała nadżerka nie miała jakiegoś większego znaczenia..;/
Sama już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć..
a powiedz mi czy taki zabieg zamrażania nadżerki sam w sobie jest bolesny??
Pozdrawiam IZA
Skomentuj
-
Dzięki Dziewczyny za podtrzymanie na duchu..
A Nowalijka jeśli chodzi o pozycje to wg. Ciebie przy tyłozgięciu macicy które są najbardziej polecane aby zajść w ciąże?
PS. ja też już mam za sobą urodzenie Synka ma już prawie 2 latka w lutym skończy, i od jego urodzenia odrazu staralismy się o drugie.. ale do tej pory nic nawet nie drgnęło
Przy czym przy pierwszym dziecku przez całą ciąże nic nawet nie usłyszałam przy jakimkolwiek badaniu gin. że mam tyłozgięcie macicy?!
Czy może Ty lub ktoś inny z Forum orientuje się, czy to całe tyłozgięcie mogło się u mnie wytworzyć przez te 2 lata ( choć nie wydaje mi się by mogło tak być )czy poprostu miałam je już w czasie pierwszej ciąży tylko nikt mi o tym nie mówił?
Pozdrawiam!
I życzę Wam Wszystkim Miłego Dnia!
Skomentuj
-
-
witam wszystkie mamusie te obecne i czekajace!
przez przypadek znalazłam to forum I postanowiłam sie zalogowac .Mam 27 lat i moim mezem staramy sie o dziecko juz jakis czas!Nie wiem dokładnie ile bo czesto trace nadzieje ze cos sie wydarzy.pare dni temu znowu straciłam nadzieje bo moja najlepsza przyjaciółka powiedziała ze jest w ciazy(drugiej).Bradzo sie lubimyi zawsze dopingujemy ale teraz nie potrafie sie cieszyc jej szczeciem.Nie umiem jej powiedziec ze trzymam kciuki i nie potrafie zadzwonic !Co robic pomóżcie!!!!!
Skomentuj
-
Paulinko!
Napisane przez paulina Pokaż wiadomośćCóż, dostalam okres. Bezsensu. Nie mam już siły.
choć mi samej też ciężko..
Ja radzę i proponuję Ci zapisz się do Ginekologa i przebadaj może coś jest nie tak..? a może poprostu to chwilowe i tak jak mi Ginekolog przepisze jakieś hormony dla wyregulowania okresu..
nie przejmuj się! po to jest to forum abyśmy się wszystkie mogły wspierać i cieszyć z nowo przybyłych fasolek
Pozdrawiam
Iza
Skomentuj
Skomentuj