Klub Starających się o Maluszka :)

[gosia1970]

dół co za dół!!!!

Dziewczyny nie dajcie się,co Wy? ja też mam wątpliwości czy będzie dobrze ale na siłę walczę.Dziś kupiłam wino i ciasto,e tam bez okazji ale muszę się cieszyć i szukam okazji bez okazji.
Mężowi nie mówię kiedy wypada owulka tylko mam zamiar często się kochać Jak by wiedział to znów stresa by złapał a tak to może łagodnie przejdzie i test będę robić.Powiedziałam mu, że teraz to mi się może pomieszać wszystko i co ma być to będzie,załapał chyba? bo ma lepszy humor i "do bara, bara" podchodzi inaczej. Może moje uwagi Wam pomogą,bardzo bym chciała być teraz z Wami i razem to winko wypić !!

[Carin]

Hej!
A ja dziś pokłóciłam się z mężem...nici z kochania się w dzień owulacji
i zaś to czekanie do kolejnego cyklu...Szlag!!Sorry za wyrażenie...

Tak swoją drogą to kochacie się tylko w dniu owulacji?
Codzienny seks zwiększa jakość i ilość nasienia u partnera (nie jest prawdą, że kochając się codziennie nie można zajść w ciążę... Nam się udało w pierwszym miesiącu, a zaczęliśmy już w ostatnim dniu miesiączki).
Ponadto dietę partnera warto uzupełnić w witaminę C (poprawia ruchliwość plemników), oraz CYNK, który dodatkowo zwiększy ilość spermy.

Warto wybierać pozycje w której członek wchodzi głęboko, a po stosunku poleżeć około 15 minut z uniesionymi nogami, ułatwiając w ten sposób połączenie się plemnika z jajeczkiem. No i oczywiście nie używać nawilżaczy, ponieważ niektóre mogą niszczyć plemniki (podkreślam, że nie wszystkie).

Dobrze by było znaleźć jakieś sposoby na odreagowanie stresów dnia codziennego. Może basen? Pilates (wzmocni mięśnie pleców co w ciąży bardzo się przydaje no i oczywiście działa rozluźniająco)?

Pozatym dla poprawy nastroju polecam książkę EMMA PRAGNIE DZIECKA .

[kaathrina]

Tak swoją drogą to kochacie się tylko w dniu owulacji?

Nie no co Ty... Kochamy się często, ale wiesz... Pomyślałam,że kupię test (dziewczyny mi polecały)i zobaczymy jak to działa...a że wczoraj wynik wyszedł pozytywny,to pomyślałam,ze dziś podziałamy z takim zielonym światełkiem jakby... Carin źle mnie zrozumiałaś...
Kochaliśmy się wczoraj, przedwczoraj...ale dziś nie...Dobra,chyba głupieję już jeśli chodzi o kwestię ciąży... Przepraszam...

[gosia1970]

test?

Hej zagubiona! przekonałam się że faceci żle znoszą przymus a taki test to chyba sprawdzian dla faceta?ja tez mam test ale wykonam go tylko dla siebie i swojej informacji,przekonałam się, że tak będzie lepiej!!!bo mój robaczek lepiej to znosi i mówi" co ma być to będzie"!!!!

[gosia1970]

Kaathrina nie daj się zwariować,głowa do góry!!!1

[kaathrina]

Hej zagubiona! przekonałam się że faceci żle znoszą przymus a taki test to chyba sprawdzian dla faceta?ja tez mam test ale wykonam go tylko dla siebie i swojej informacji,przekonałam się, że tak będzie lepiej!!!bo mój robaczek lepiej to znosi i mówi" co ma być to będzie"!!!!

Ja też to robiłam dla siebie...nie mówiłam mu...ehh dobra nie ważne...bo wyjdzie,że jestem jakaś dziwna...chciałam się wyżalić komuś,że się pokłóciliśmy etc i nici z....ale chyba to był zły pomysł na wylewanie się na portalu...
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu

[anet2202]

....złe nastroje....

Dziewczyny widzę, że złapałyśmy doła na weekend. Ja też już mam dość tego tygodnia... nie wiem cz to zmęczenie czy zły humor, ale nie jest ciekawie a już na pewno nie wesoło. Może po niedzieli wstanie jaśniejsze słońce i poprawi nam nastroje...

[gosia1970]

portal!

Super, że na portalu piszemy o wszystkim,dobrych i złych rzeczach po to on jest.Każda z nas wyciąga coś dla siebie przecież,trzymajcie się i miłego weekendu pa pa pa

[gosia1970]

Ja też to robiłam dla siebie...nie mówiłam mu...ehh dobra nie ważne...bo wyjdzie,że jestem jakaś dziwna...chciałam się wyżalić komuś,że się pokłóciliśmy etc i nici z....ale chyba to był zły pomysł na wylewanie się na portalu...
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu

nie zgadzam się z tobą,super zrobiłaś!

[edzia7891]

cóż za zamięszanie?


widzę że dzień mnie nie było na forum i sie zrobiło zamieszanie
Chyba wszystkie jesteśmy lekko "nabuzowane" i to daje sie odczuć na forum
Nie ma sie co stresować, a nieporozumienia najlepiej od razu wyjaśniać!

Kaathrina rozumiem cie świetnie, bo ja w ostatnim cyklu też sie z Miśkiem pokłóciłam w dni płodne i to do tego stopnia ze wylądował w innym łóżku w osobnym pokoju Czasem kłótnia tez bywa potrzebna, żeby oczyścić atmosferę. Nasi Panowie przezywają to wszystko na swój sposób, wielu rzeczy nie rozumieją do końca i czasem on też maja prawo mieć gorszy dzień i odreagować na swój sposób to wszystko
Pogadajcie ze soba jak juz emocje opadna, moze on tez potrzebuje powiedziec ci o swoich emocjach. Ciagle tylko my gadamy ze nam jest ciezko, że czemu musimy przez taki dramat przechodzic, wizyty u lekarza, badania, tabletki, testy, a w tym wszystkim oni sa naj mniej wazni. A facet jak dziecko też potrzebuje żeby go pogłaskać, wychwalić i poużalac sie czasem nad nim, że on taki biedny i trzeba go pocieszac
A przecież dzidziuś powinien powstać z miłości małżeńskiej, w atmosferze radości i relaxu. Może oboje macie tego dosc i zamiast nieść z osobna ten ciężar pogadajcie szczerze i ponieście go razem. Może to was zbliży do siebie i w końcu sex będzie tylko dla was, a nie dla prokreacji - warto!
SPRÓBÓJ SZCZEREJ ROZMOWY !!!

wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i każdy przeżywa emocje na swój sposób.

[dotka85]

Witam !!!

Cześć dziewczyny, od kilku dni śledzę wasze wpisy, ale dopiero dziś założyłam konto. Cieszę się że się tyle serca wkładacie w starania o fasoleczki. Ja z moim R. zaczeniemy się starać o maluszka dopiero od października. Od roku biorę przez 10 dni każdego cyklu Luteine bo miałam bardzo niski poziom progesteronu. Ostatnio robiłam wyniki i teraz jest w normie ale ginek zalecił by dalej łykać, bo najważniejsze żeby zachować regularne cykle. Powiedział że na początek trzeba dać szansę naturze, a w razie problemów on się włączy by nam pomóc.
Pozdrawiam jeszcze raz i trzymam za Was kciuki, byście niebawem ujrzały upragnione różowe kreseczki na teście.

[viki83]

Witam
Mija kolejny weekend mam nadzieje, że każda z nas podładowała baterie ciekawa jestem co przyniesie nowy tydzien dla każdej z nas. Mnie prawdopodopodobnie zacznie się tydzień płodny Zobczymy co bedzie ale nie nastawiam sie na nic, staram się wyluzować i nie myśleć w kółko o tym, dlatego od przyszlego tygodnia idę na pilates i zaczyna naukę hiszpańskiego, tylko w sumie po to żeby mój organizm wiedział, że można robić coś innego niż tylko się starać. Mam nadzieję ze pomoże mi sie to odstresować. Dzisiaj rano moja koleżanak napisala ze własnie zaczyna rodzić, czekam wiec z niecierpliwością kiedy napisze że już mały człowieczek jest na świecie kaathrina dobrze, że napisałaś co cię dręczy, po to jest to formu, żeby się wygadać i znaleść pocieszenie.
buziaki

[gosia1970]

ważny tydzień!

Cześć dziewczynki,mam nadzieję że bużki uśmiechnięte na nowy tydzień!
I łatwiej będzie nam pokonywać trudności dnia codziennego....

viki widzę ,że razem startujemy ? a może któraś z naszych koleżanek też ma wkrótce wyjątkowy tydzień??

[viki83]

mam pytanko, czy któraś z was stosuje jakieś środki wspomagające zajście w ciążę? Mam na myśli np. zioła, ja stosuję( oprócz kwasu foliowego) tylko nalewką z nagietka, poprawia śluz i pracę jajników. Słyszałam, że są różne mieszanki ziłół wiecie coś na ten temat?
buźka

[gosia1970]

wspomagacze!

Ja tylko stosuję feminatal+olej z wiesiołka lekarskiego na śluz,znajomej pomógł zobaczymy czy i mi pomoże?