Dziewczyny po pirwsze i najwazniejsze Gratulacje!!!!!!!!!!!
Nie zrozumcie mnie zle ciesze sie waszym szczesciem jak diabli. Z drugiej strony jak tu któras napisła ten watek umze smiercia naluralna bo tylko ja tu zostane.Wiem to. Juz nie mam nadzieji ani siły. Kochana naprawde ciezko mi to zrobic ale pisze ostatni raz bo juz niem siły na bezskuteczna walke. Po prostu dziecko nie jest mi pisane. Gratulacje jeszcze raz i trzymam kciku za reszte.
Buziaczki.
Uważam za szczęśliwego tego,
który szczecie swoje zawdzięcza naturze,
ale podziwiam i szanuję tego,
który szczęcie stworzył sobie sam,
który stworzył je silną wola i energią. Hippolyte Taine
Scarlet, Bajtel - tak sięcieszę - ciężkie czasy za nami :-) Co do forum to ja się w przyszlym tyg może jasniej określe - czy jestem sierpniówką czy wrześniówką :-) Z okresu wychodzi ze sierpniówką natomiast z 1szego usg wypada wrzesień. Na razie pozostanę tu :-) … bo też się z wami baaardzo zaprzyjazniłam. Nie ma dnia żebym nie wpadła :-)
Scarlet, Bajtel - tak sięcieszę - ciężkie czasy za nami :-) Co do forum to ja się w przyszlym tyg może jasniej określe - czy jestem sierpniówką czy wrześniówką :-) Z okresu wychodzi ze sierpniówką natomiast z 1szego usg wypada wrzesień. Na razie pozostanę tu :-) … bo też się z wami baaardzo zaprzyjazniłam. Nie ma dnia żebym nie wpadła :-)
maluszek mi też z okresu wychodzi pod koniec sierpnia a z 1 USG na 13 września....to zapewne nie raz jeszcze się zmieni.....
Oczekująca bo przyjdziemy i cie zbijemy w pupe....nie poddawaj sie....-łatwo mi powiedzieć ale próbuj walczyć....nie dla nas tylko dla samej siebie.....-przytulam do serduszka.....
Cieszę się z wami kochaneAle narazie nie będę pisać w wątku wrześniowych mam bo boję się że zapeszę.Wiecie co jakoś mi tak smutno i płakać mi się chceCzyżby hormony?
Ewa
moje dwa cuda:IGOREK 11.09.2007 GODZ.23.10 3150g.57cm.
Oskarek12.01.2011 godz.17.05
3150g.55cm.
10miesięcy i 17dni-pierwszy ząb
Cieszę się z wami kochaneAle narazie nie będę pisać w wątku wrześniowych mam bo boję się że zapeszę.Wiecie co jakoś mi tak smutno i płakać mi się chceCzyżby hormony?
Ejonczyk to lepiej idż do lekarza jakby co to powinien już widzieć chociaż pęcherzyk ciążowy...ja zrobiłam w czwartek test a w piątek już lekarka widziała piękną ciążę....byłam prywatnie bo bym do 2 lutego umarła....
Oczekująca 777 - a ja i tak wiem że fasolka przyjdzie do Ciebie :-) Wirus rozesłany przeze mnie jest jak widać dość mocny :-)) To tylko kwestia czasu i śmiem przypuszczać że niezbyt długiego.
Buzki - Trzymaj się BELLA!!!
Skomentuj