Klub Starających się o Maluszka :)

[marta8512]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

A reszta to co na wczasach? Proszę o jakieś informację

[ulcia04]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Hejo
U nas bardzo aktywny czas, zawdzięczam do pieknej pogodzie. W sobotę miałam sprzątanie, potem obiad i pojechaliśmy na grilla do znajomych. Potem było już nie tak miło bo mała dostała ostrego kaszlu alergicznego i wylądowaliśmy na pogotowiu. A to wszystko przez awokado... Ma uczulenie, pierwszy raz jadła i już wiemy, że ostatni. Na szczęście o zastrzyku i inhalacjach przeszło a my po 3 godzinach byliśmy w domu. Ale stracha mieliśmy jak nie wiem co.
Wczoraj posiedzieliśmy u moich rodziców.

Oj jak ja wam tych drzemek zazdroszczę kiedy ja się tak prześpię? No ale nie narzekam bo Lilka jako noworodek i niemowlę dawała się nam wyspać a i teraz w weekend nie wstaje wcześniej niż o 9

[Iwcia36]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Cześć
Martuś , ja tylko podstawową prolaktynę miałam robioną ..bez obciążenia ..ale już wynik podstawowej się doktorowi nie podobał więc przepisał mi od ręki Bromergon ..już teraz nie pamiętam ile ale trochę przekroczyłam tą górną normę ale też nie do przesady ..no i w związku z tym ciągle zażywam to świństwo ..teraz będę miała małą przerwę bo mi kazał przestać zażywać na czas wyjazdu ..po powrocie wszystko ma wrócić do normy ..jestem jedynie rozżalona faktem , że zażywać lekarstwo kazał owszem nie powiem ..ale już sprawdzić czy coś w trakcie zażywania się zmniejszyło to już nie ..więc w sumie nie wiem co mi to daje ..
To lekarstwo ma wiele skutków ubocznych i wiele kobiet musiało przestać brać ..mnie nic takiego wielkiego się po nim nie działo ..początki są najtrudniejsze bo organizm się musi przyzwyczaić ale ogólnie daje się radę ..
najlepiej zażywać go wieczorem , wtedy wszystkie uboczne efekty się omija snem

Pozdrawiam

[ulcia04]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Iwcia, ja na Twoim miejscu sama bym sobie zrobiła tą prolaktynę. U mnie w szpitalu kosztuje ona 22zł więc to nie jakieś straszne pieniądze ale przynajmniej byś wiedziała coś.

U nas bardzo burzowo, na szczęście wszystko nas bokiem omija. Ale okoliczne wioski to strasznie sponiewierało..:/
A mnie moje ukochane stawy na te burze rozbolały a już tyle tygodni miałam spokój. A powiem wam coś, jestem pod opieką reumatologa a wizyty mam max 2 razy w roku. Normalnie załamka... I co taki lekarz może wiedzieć o pacjencie?!

[Iwcia36]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Ulciu , ja to bym wolała nie spać w ogóle i być tylko zajęta córką ale niestety nie było mi to dane .. może właśnie z tego powodu człowiek robi się leniwy i zgorzkniały ..bo nie ma obowiązków ..czasami zastanawiam się nad wzięciem psa ..wtedy bym może inaczej sobie zorganizowała czas ..ale z drugiej strony myślę , że pies to nie zabawka , która pozwoli mi zapomnieć o dziecku na jakiś czas i chyba się nie zdecyduję ..to nie to , żebym narzekała na brak aktywności ale niekiedy po prostu na nic nie mam ochoty ..podejrzewam , że na to wszystko ma wpływ moja "wątła" psychika ..

Zatem mam szczerą nadzieję , że kiedyś się nie wyśpię i będę zmęczona
C'est la vie ...

[Iwcia36]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Oj, Ty Ty Ukunia !
Nie ma Cię , pewnie sobie wypoczywasz w spokoju ..To Ci nie będę przeszkadzać tylko jedynie uścisnę

[bagnes]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

PSTA MI WCIĘŁO.........
TO JESZCZE RAZ w skrócie
Ulcia o 9:00 mówisz... ty szczęściaro, u mnie 6:00 i to cała 3
Iwcia odpoczywaj póki możesz jeszcze będziesz marzyc żeby maluch pospał choć chwilę dłużej
Marta brak mi słów na ten szpital, ale przynajmniej wiesz że owulacja była a to pozytywna wiadomość, bo to znaczy że szanse masz
Uka cierpisz jeszcze? a położna się odezwała.
Co do opieki medycznej w UK to mam tam przyjaciółkę która mieszka tam od lat i podobno tam jest jeszcze gorzej.... przynajmniej ona tak twierdzi. Jak rodziła tam córkę przyjechała do szpitala bo wody odeszły a oni do niej że jak nie ma skurczy to ma jechać do domu i nie pokazywać się dopóki skurcze nie będą co 5 minut.....
A ja czekam na wieści od męża bo ma dzisiaj zabieg usunięcia przepukliny. Miał mieć za 3 tygodnie ale się miejsce zwolniło. Od jutra w domu masakra bo on typowy facet i strasznie panikuje że min. 2 tygodnie a nawet miesiąc nie będzie mógł wstawać z łóżka. Nie przekonuje go nawet to że ja po cięciu z młodą normalnie się nią zajmowałam następnego dnia, w szpitalu a w domu też normalnie funkcjonowałam, nie mówię że wszystko robiłam ale gotowałam, dziećmi się zajmowałam itp. a to cięcie było gorsze niż pierwsze bo miałam dużo zrostów które usuwali czyli całą macice miałam pociętą.
a w czwartek do pracy i tam też będzie masakra, bo atmosfera okropna szefowa szaleje wszyscy wściekli chodzą.
A wczoraj neurolog mi powiedziała, że mam nieprawidłowe eeg i nie mogę się denerwować bo stres może nawet do omdleń mnie doprowadzać. Tylko że ja mam nerwice więc nie wiem jak mam być spokojna....
to się wypisałam. Miłego dnia i pewnie szybko nie będę bo jutro ciasteczka musze piec chłopcom do przedszkola na urodziny a w czwartek.......
ale czytam was codziennie i niezmiennie kciuki zaciśnięte

[Iwcia36]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Cześć bagnes
Rzeczywiście z facetami tak jest , że się rozczulają nad swoim losem ale wbrew pozorom potrafią zadbać o siebie i o swoje interesy..natomiast my kobiety jesteśmy typowe "matki polki" wszystko dla innych i nic dla siebie ..i chyba to się nie zmieni bo ilekroć powtarzam sobie , że ja już się za tresurę wezmę i zacznę wprowadzać jakiś ład i zasady w domu to tylekroć się poddaję bo wiem , że nie mam żadnych szans rozumiem jednak , że choroba potrafi rozwalić człowieka tak , że się ledwo co żyje ..dlatego też mąż musi odpocząć sobie po zabiegu to fakt ..no ale nie daj się zapędzić w kozi róg bo mężczyzni są bezlitośni hehe
I nie martw się czwartkiem bo zleci Ci bardzo szybko ..będzie dobrze ,to praktycznie koniec tygodnia jest więc dopatrz się w tym pozytywów ..
Odwagi Ci życzę i ściskam kochana

[Iwcia36]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Ulciu ..ja momentami mam tego wszystkiego dość ..wiem , że można sobie te badania zrobić samemu ale od czego są lekarze ? w imię czego ja się mam wszystkiego dowiadywać sama ? chyba w imię ciekawości lub właśnie nieświadomości przecież wystarczy podejść do sprawy fachowo i rzetelnie , prawda ? niestety liczy się obecnie tylko pogoń za pieniądzem ...tzn maksimum pacjentek/pacjentów , minimum czasu przeznaczonego na wizytę i sterta leków zamawianych w prywatnych aptekach rodzinnych owego doktora ..a jak się nie podoba to wypad z gry .....Ech , takie są realia
Oczywiście nie można generalizować ale na palcach u rąk mogłabym policzyć tych "ludzkich" lekarzy , którzy chcieli by pomóc ..z kolei ich blokuje system i taki krąg zamknięty się tworzy ..Cóż ...
Pozdrawiam

[marta8512]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Cześć kochane. Leże kolejny dzień. Ja chyba mam depresję. Nie mam żadnych fizycznych objawów, poza tym że mi słabo i nie mam dosłownie siły na nic. Zazdroszczę Wam pracy, zainteresowań, obowiązków. Ja mieszkam z rodzicami i w sumie nie mam żadnych obowiązków. Przez co mam sporo czasu na przemyślenia. Dobija mnie fakt że akurat gdy sobie odpuściłam starania to miałam owulację i mogło się udać. Przynajmniej były jakieś szanse. A tak tylko czekam na ten @, który nawet nie wiem kiedy będzie. Miałam jeden dzień krwawienie 7 maja, a później już nic więc pewnie niebawem będzie. Chciałabym tylko żebym do poniedziałku wytrzymała bo idę do innej lekarki na konsultację i chciałabym żeby mi usg zrobiła. A ten czas tak się wlecze. Znając moje szczęście to pewnie znowu nic z tego nie będzie a na termin trochę się czeka.

[marta8512]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

A co u Was dziewczynki? Bagnes jutro chyba pierwszy dzień do pracy ? Trzymam kciuki

[Iwcia36]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Martuś ...myślę , że gdybyś zaszła ponownie w ciążę to te wszelkie dolegliwości by Ci przeszły ..podkreślam słowo " PONOWNIE" bo już miałaś to szczęście.. ja wiem , że wspomnienia są bolesne ale popatrz w przyszłość..jesteś młoda , mądra i cierpliwa kobieta więc wszystko przed Tobą ..może teraz ten czas wydaje się dla nas trudny bo się nie udaje wbrew wszystkim zapewnieniom ale wierzę , że będziemy szczęśliwymi mamami ..musimy się trzymać razem bo pamiętaj nie Ty sama tutaj " chorujesz" każdy ma swoją historię i swoje problemy , o których się wspomina zawsze więcej lub mniej ..ale jedno jest pewne moja droga ..każda z nas życzy Ci dobrze i Cię doskonale rozumie ..przynajmniej ja na 100%

Wierzę , że zawsze jest jakieś wyjście z każdej sytuacji ..tylko trzeba na to odpowiedniego momentu i siły aby się wyzwolić ...
Ściskam Cię mocno i głowa do góry

[marta8512]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Cześć wszystkim

Dzięki Iwciu za wsparcie i zrozumienie. Najbardziej jestem wściekła na tego lekarza w szpitalu. Prawie rok mija jak do niego zaczęłam chodzić i w sumie nic nie wiem. Szkoda roku. Jeśli tylko ta prolaktyna jest problemem, ( a czuję że nie tylko, i dodam że rzadko się mylę )to leczenie żeby ją unormować też trochę potrwa. A jeśli to nie jest jedyna przyczyna moich niepowodzeń to co dalsze lata męczarni ?

Dopadł mnie dół bo już zaczynam @ dostawać. Kurde znowu!!!

A Wy dziewczynki bardzo chyba zajęte że tak milczycie

[ulcia04]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

hej

Jestem padnięta ostatnio. Zaczęłam dziś rehabilitację więc po pracy jeszcze później wracam do domu i tak przez następne dwa tygodnie będzie. W dodatku mam egzaminy w weekend (trzymać w kciuki ) także w nocy się uczę. No bo kiedy? A tu trzeba w domu posprzątać, ugotować, poprać. Zastanawiam się jak ja wyrabiam jeszcze?

Marta to straszne że nie wiesz zbytnio żadnych konkretów. A ja mam jakieś przeczucie że nadchodzące wakacje będą dla Was szczęśliwe. Tylko wyluzujcie i nie myślcie o tym w samych negatywach, Będzie dobrze

[uka27]

Odp: Klub Starających się o Maluszka

Cześć dziewczyny kochane.kurde od czego zacząć?Marta faktycznie bardzo mi szkoda ze sie męczysz i ze nie wiesz na czym stoisz nawet.obys szybko wrucila do formy i mogła zacząć działać na każdym froncie a przede wszystkim wiedziała końcu co Ci jest.Mysle jak Ulcia ze te wakacje mga być przełomowe dlaWas wiec zostaje trzymac kciuki i czekać na dóbr nowiny.cały czas myśle ze wakacje powinny być dla Was-nas jak ostatnie wakacje"wolności".mam nadzieje ze zostawiacie w domu wszystkie zmartwienia ,liczenie i myślenie .
Ulcia podziwiam Cię kobieto naprawdę ale jak człowiek , głowę na karku i jest dobrze zorganizowany i poukładany to daje sobie radę z wszystkim a na to Ty jestem idealnym przykładem.sama bardzo bym chciała tak dawać sobie radę z wszystkim choć na chwile obecna nawet połowy obowiązków nie mam jak Ty i aż mnie przeraża trochę myśl jak dam sobie rasę.podziwiam i zawsze będę kobiety takie jak Ty.Iwcia a Ty co nic sie nie odzywasz?mam nadzieje ze u Ciebei wszystko dobrze
Ja dzis wybieram sie na zakupy -o zgrozo!juz wakacyjne niestety bo czasu do lipca co prawda jeszcze trochę ale ja nie będę go miała aż tyle.upatrzylam sobie śliczna sukienkę na która zachorowałam!!!!i
Pogoda jak przez ostatnie dni nie nastrajają do niczego a tym bardziej mnie bo prawie wszystko doprowadza mnie do smutku -tak smutku bo do płaczu staram sie nie doprowadzać bo cały czas bm płakała !ogolnie czas mi leci bardzo szybko bo dopiero byliśmy na światach w domu a juz wakacje.
Miłego dnia dziewczyny.