Jestem tu nowa, i chcialabym sie Was zapytac czy mialyscie doswiadczenie z zaplodnieniem in vitro, z klinikami leczenia niepołodnosci, z parami ktore zmuszone byly do korzystania z tych sposobow aby miec wymarzone dziecko? oboje z męzem jestesmy dosc leciwi jak na pierwsze dziecko, ja 37,5 mąz 43. Jestesmy małzenastwem od roku, ale juz 2 lata staramy sie i nic. Ostatnio rozmawialismy o tym, iz nalezy przebadac się pod kątem płodnosci ale nie wiemy od czego zacząc i na co zwrócic szczegolna uwage, na co uwazac. Wiem ze mnostwo informacji zamieszczaja kliniki na stronach w necie i chyba wszystkie juz przeczytalam. Nie mniej jednak boli mnie juz od tego glowa i potrzebuje chyba przełozenia tego na zwyczajny babski jezyk, moze ktos podzielilby sie ze mna swoimi doswiadczeniami. Bede bardzo wdzieczna. E
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
My o in vitro
Collapse
X
-
My o in vitro
Witajcie,
Jestem tu nowa, i chcialabym sie Was zapytac czy mialyscie doswiadczenie z zaplodnieniem in vitro, z klinikami leczenia niepołodnosci, z parami ktore zmuszone byly do korzystania z tych sposobow aby miec wymarzone dziecko? oboje z męzem jestesmy dosc leciwi jak na pierwsze dziecko, ja 37,5 mąz 43. Jestesmy małzenastwem od roku, ale juz 2 lata staramy sie i nic. Ostatnio rozmawialismy o tym, iz nalezy przebadac się pod kątem płodnosci ale nie wiemy od czego zacząc i na co zwrócic szczegolna uwage, na co uwazac. Wiem ze mnostwo informacji zamieszczaja kliniki na stronach w necie i chyba wszystkie juz przeczytalam. Nie mniej jednak boli mnie juz od tego glowa i potrzebuje chyba przełozenia tego na zwyczajny babski jezyk, moze ktos podzielilby sie ze mna swoimi doswiadczeniami. Bede bardzo wdzieczna. ETagi: Żaden
-
-
My nie mieliśmy problemów z zajściem w ciążę, więc nie było potrzeby myśleć o tej metodzie zapłodnienia.
Radzę jednak przemyśleć wszystkie za i przeciw zabiegu....wiem, że to są ciężki przeżycia dla kobiety. Nie zawsze zabiegi się udają...kobieta poddawana jest różnym dziwnym "metodom leczenia"
pozdrawiam
-
nie bardzo się orientuję w temacie bo nie miałam takich problemów, natomiast moja przyjaciółka od 5 lat jęździ po różnych lekarzach (na pewno Wrocław i Poznań), jednak wiem ile kasy jej poszło na różne badania i wizyty a po lekarzach to spływało. wiem jedno, musicie trfić na dobrego lekarza, może ktoś wam poleci jakiegoś co nie będzie nastawiony tylko na kasę.
kumpela w sumie zaliczyła kilku a dopiero w Poznaniu na konkretnego, miała inseminację, niestety nic nie wyszło ale dalej jeżdżą i mają nadzieję. życzę powodzenia.Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!
Skomentuj
-
Basia101
Osobiście jestem przeciwnikiem zapłodnienie in vitro. Dla mnie jest to przedmiotowe traktowanie i kobiety, mężczyzny i tych wszystkich zbędnych plemników...
pozdrawiam
Skomentuj
-
-
Witajcie, jak wiecie ja też długo starałam się o ciążę (teraz już w niej jestem)
Nigdy nie myślałam o zapłodnieniu in vitro wiele czytałam o tym i nie poddałabym się temu. wolałabym adopcję
Każdy ma wybór ale proszę przemyśl wszystkie argumenty - poczytaj książki na temat tego zapłodnienia o technikach i o nie udanych próbach....
np. Bioetyka Ks. Stanisław Biały
pozdrawiam
Skomentuj
-
-
Napisane przez viviet Pokaż wiadomośćMy nie mieliśmy problemów z zajściem w ciążę, więc nie było potrzeby myśleć o tej metodzie zapłodnienia.
Radzę jednak przemyśleć wszystkie za i przeciw zabiegu....wiem, że to są ciężki przeżycia dla kobiety. Nie zawsze zabiegi się udają...kobieta poddawana jest różnym dziwnym "metodom leczenia"
pozdrawiam
I jeszcze jedno - tu zwracam się do pozostałych "mądrych" - skoro same przyznajecie, że nie macie pojęcia o niepłodności to się nie wypowiadajcie na ten temat.
Skomentuj
-
-
Zgadzam sie z Colleen - po pierwsze nikt nie pytal sie o strone etyczna tego "przedswieziecia" a juz na pewno nie sluchalabym wypowiedzi kogokolwiek z kregow Kosciola.
Skoro Bog dal nam rozum i pozwolil wymyslec cos takiego jak in vitro to z pewnoscia nie ma nic do stosowania tej metody.
Basia101 gdzie Ty widzisz przedmiotowe traktowanie ?
To co powiesz o "dzieciach wsiaknietych w przescieradla " :P
Ludzie nie wazne czy dziecko poczete naturalnie czy nie, adoptowane czy z gwaltu - kazdemu nalezy sie szczescie - zarowno dziecku jak i osobom pragnacych je posiadac.
Z pewnoscia Pieszczanko trzymam kciuki za Was !
godonia bo taki ciemnogrod jest denerwujacy wiesz. Z pewnoscia pewne osoby inaczej by mowily gdyby byly w sytuacji Pieszczanki.
Wyskakuja z przedmiotowym traktowaniem i etyka - ciekawe czy zawsze tacy etyczni sa.
Skomentuj
-
Skomentuj