Czy to już dzidziuś??

[lusia1323]

Zrobiłam dziś drugi test i tym razem dwie kreski były wyraźne

[Carin]

lusia1323 Oo gratulację!!

gwiazdeczkats A to zdjęcie dostałam od mojej Pani ginekolog, bo uznała, że jest niewyraźne () . Czekamy na wynik testu .

[MASSSHEDNM]

lusia 1323 Również gratulujemy:-)!!!! daj znać jak będziesz wiedzieć już coś od Gina;-) Pozdrawiam

[lusia1323]

Jak się wybiorę do lekarza to dam znać, ale według moich obliczeń dzidziuś będzie na listopada

[MASSSHEDNM]

Jak się wybiorę do lekarza to dam znać, ale według moich obliczeń dzidziuś będzie na listopada

no to tak jak i mój.. ja termin porodu mam na 5.11.2009;-)

Pozdrawiam;-)

[Carin]

lusia1323 To Twoje pierwsze dziecko? Długo się starałaś o niunię? Ile masz teraz lat?

sayapoamore Sama wyliczyłaś taki termin czy lekarz Ci podał?

[MASSSHEDNM]

Carin lekarz mi podał przy badaniu USG powiedział, że termin porodu na 5.11 a Ty na kiedy masz?

[Carin]

Ja mam na 17 września.

[lusia1323]

Mam już córeczkę (Julkę), która w lipcu skończy 3 latka i bardzo chcieliśmy drugie dziecko. We wrześniu skończę 24 a jak rodziłam Julkę miałam 21

[lusia1323]

Staraliśmy się niedługo, gdyż tylko miesiąc

[keitj]

Witam Dziewczyny
Ja starałam się 7 miesięcy o dziecko.. W grudniu miałam ostatnią @. W styczniu chciałam wypróbować testy owulacyjne, ale okazało się, że każdy przez 5 dni wychodził pozytywny co mnie zaskoczyło. Po 4 dniach opóźniającej się @ zrobiłam pierwszy test ciążowy i wyszedł negatywny, po kolejnych 3 dniach zrobiłam dwa testy i oba wyszły pozytywne natomiast nie były dwie wyraźne kreski, na obu jedna kreska była ciut jaśniejsza. W ten sam dzień poszłam do ginekologa i stwerdził, że wszystko wskazuje na ciąże i że trzeba potwierdzić tylko ją na usg. No i jak narazie mjia 12 tydz. Nie miałam prawie wogóle objawów. Jedynie byłam senna.
Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne mamy i trzymam kciuki za starające się

[edymis4601]

Qrcze...a my z mężem się nie staraliśmy...ale też specjalnie nie uważaliśmy...wcześniej brałam pigułki antykoncepcyjne to chłopak - wtedy jeszcze chłopak - na luzie się ze mną kochał...a od ślubu(14 luty) przestałam brać...i mówiłam mu o tym ale nie pamiętał...a ja mu "zapomniałam" przypomnieć żeby uważał...już tydzień minął od tej nocy...i cały czas się zastanawiam...dostrzegam jakieś objawy ale myślę że to podświadomość działa...cały czas sobie mówię że ludzie latami się starają więc nie możliwe żeby nam tak od razu się udało...bo niby chciałabym ale się boję...że warunki nie takie jakie bym chciała...mieszkamy z teściami...w małym pokoiku...że za wcześnie...

Z tych nerwów zawitałam dzisiaj w aptece i kupiłam test...pisze na nim że wykrywa już 6-dniową ciąże...ale szczerze mówiąc -boje się go zrobić...bo tak w głębi serca to chciałabym zobaczyć 2 kreseczki...a co jak nie będzie?? Nie wiem czy łatwo będzie się zdecydować na kolejne starania...boje się że doszedł by do głosu rozsądek i nie zdecydowalibyśmy sie od razu...

Qrcze dobrze że znalazłam to forum...przynajmniej mam gdzie popisać i przede wszystkim poczytać o podobnych problemach...przepraszam że zajęłam wam tyle czasu...

GRATULUJE tym wszystkim dziewczyną które zobaczyły już 2 kreseczki na swoim teście i tym które swoje dzidziusie zobaczyły już na usg...

[Kaga]

"Edymis4601 " najlepiej jeśli wykonasz test albo w dniu spodziewanej miesiączki a jeszcze lepiej siedem dni po spodziewanej miesiączce , ponieważ poziom hormonów tuż przed miesiączką jest zbliżony do poziomu hormonów w ciąży i test może wykazać błędnie pozytywny wynik . Tak mi poradziła pani doktur , ponieważ miałam taką sytuacje i teraz wiem że ma racje . Życzę ci udanych starań w odpowiednim czasie którym sobie wymarzycie z mężem . pozdrawiam

[MASSSHEDNM]

Qrcze...a my z mężem się nie staraliśmy...ale też specjalnie nie uważaliśmy...wcześniej brałam pigułki antykoncepcyjne to chłopak - wtedy jeszcze chłopak - na luzie się ze mną kochał...a od ślubu(14 luty) przestałam brać...i mówiłam mu o tym ale nie pamiętał...a ja mu "zapomniałam" przypomnieć żeby uważał...już tydzień minął od tej nocy...i cały czas się zastanawiam...dostrzegam jakieś objawy ale myślę że to podświadomość działa...cały czas sobie mówię że ludzie latami się starają więc nie możliwe żeby nam tak od razu się udało...bo niby chciałabym ale się boję...że warunki nie takie jakie bym chciała...mieszkamy z teściami...w małym pokoiku...że za wcześnie...

Z tych nerwów zawitałam dzisiaj w aptece i kupiłam test...pisze na nim że wykrywa już 6-dniową ciąże...ale szczerze mówiąc -boje się go zrobić...bo tak w głębi serca to chciałabym zobaczyć 2 kreseczki...a co jak nie będzie?? Nie wiem czy łatwo będzie się zdecydować na kolejne starania...boje się że doszedł by do głosu rozsądek i nie zdecydowalibyśmy sie od razu...

Qrcze dobrze że znalazłam to forum...przynajmniej mam gdzie popisać i przede wszystkim poczytać o podobnych problemach...przepraszam że zajęłam wam tyle czasu...

GRATULUJE tym wszystkim dziewczyną które zobaczyły już 2 kreseczki na swoim teście i tym które swoje dzidziusie zobaczyły już na usg...

No to moja droga czekamy na wyniki testu;-)

Powodzenia miłego dnia;-)

[tosienka]

Poczekaj z tym testem. Jak wiadomo do zaplodnienia moze dojsc do 72 godzin po stosunku, tak wczesnej ciazy raczej nie wykryje tescik.Wyluzuj na kilka dni i zrob test z krwi - ten wykrywa bardzo wczesne ciaze.