Hej kobietki,
od maja staramy się z mężem o dzidziusia.
W tym miesiącu pojawiły się dziwne objawy i chciałabym je z wami skonsultować. Wiem, że najlepszym rozwiązaniem będzie zrobienie testu, ale dziś nie mam możliwości dotarcia do apteki lub sklepu, a że natłok myśli już mnie wykańcza to piszę tutaj.
Zaczęło się od tego, że w 22 dc zemdlałam w pracy, po śniadaniu po prostu zrobiło mi się strasznie słabo, wyszłam na taras a tam zemdlałam, oczywiście przyjechała karetka, wszytsko niby okej, następnego dnia poszłam na morfologie i beta hcg, beta ujemna, morfologia idealna.
Na chwilę obecną @ spóźnia mi się już 4 dnień i nie zapowiada się żebym miała ją dostać. Pobolewają mnie piersi, czasem wydają się "spuchnięte", kilka razy dziennie bolą po bokach i czasem wydaje mi się, że czuje mrowienie w sutkach, od dziś czuję w brzuchu takie jakby zakwasy chociaż nie mam za sobą żadnej aktywności fizycznej. Pochwa "ciasna", jakby spuchnięta. Nie kontroluję szyjki macicy, zaczęłam to robić w dzień spodziewanej @, jest twarda i wydaje mi się, że zamknięta aczkolwiek tak jak mówię wcześniej nie badałam więc do końca nie wiem. Cały czas mam biały śluz, najwięcej jest go rano po wstaniu z łóżka. Czasami boli mnie podbrzusze jak na okres, ale rzadko i krótkotrwale.
Przed rozpoczęciem starań cykle miałam regularne 28 dni, bardzo rzadko 29. Odkąd się staramy bywały mniej regularne, w maju 23dni, czerwiec 29, lipiec 31, sierpień 28. Aczkolwiek przy cyklach dłuższych niż 28dni zawsze już była "faza sucha", a nie ten biały śluz.
Nie oczekuje od was odpowiedzi czy jestem w ciąży, wiem że to może powiedzieć mi tylko jest lub lekarz ale może któraś z was miała podobne objawy które okazały się ciążą?
Z góry dzięki za wszytskie odpowiedzi
od maja staramy się z mężem o dzidziusia.
W tym miesiącu pojawiły się dziwne objawy i chciałabym je z wami skonsultować. Wiem, że najlepszym rozwiązaniem będzie zrobienie testu, ale dziś nie mam możliwości dotarcia do apteki lub sklepu, a że natłok myśli już mnie wykańcza to piszę tutaj.
Zaczęło się od tego, że w 22 dc zemdlałam w pracy, po śniadaniu po prostu zrobiło mi się strasznie słabo, wyszłam na taras a tam zemdlałam, oczywiście przyjechała karetka, wszytsko niby okej, następnego dnia poszłam na morfologie i beta hcg, beta ujemna, morfologia idealna.
Na chwilę obecną @ spóźnia mi się już 4 dnień i nie zapowiada się żebym miała ją dostać. Pobolewają mnie piersi, czasem wydają się "spuchnięte", kilka razy dziennie bolą po bokach i czasem wydaje mi się, że czuje mrowienie w sutkach, od dziś czuję w brzuchu takie jakby zakwasy chociaż nie mam za sobą żadnej aktywności fizycznej. Pochwa "ciasna", jakby spuchnięta. Nie kontroluję szyjki macicy, zaczęłam to robić w dzień spodziewanej @, jest twarda i wydaje mi się, że zamknięta aczkolwiek tak jak mówię wcześniej nie badałam więc do końca nie wiem. Cały czas mam biały śluz, najwięcej jest go rano po wstaniu z łóżka. Czasami boli mnie podbrzusze jak na okres, ale rzadko i krótkotrwale.
Przed rozpoczęciem starań cykle miałam regularne 28 dni, bardzo rzadko 29. Odkąd się staramy bywały mniej regularne, w maju 23dni, czerwiec 29, lipiec 31, sierpień 28. Aczkolwiek przy cyklach dłuższych niż 28dni zawsze już była "faza sucha", a nie ten biały śluz.
Nie oczekuje od was odpowiedzi czy jestem w ciąży, wiem że to może powiedzieć mi tylko jest lub lekarz ale może któraś z was miała podobne objawy które okazały się ciążą?
Z góry dzięki za wszytskie odpowiedzi
Skomentuj