Odp: Spital na Kopernika w Krakowie
Ja rodziłam na Ujastku w kwietniu, a moja siostra na Kopernika w październiku tego roku. Ja byłam super zadowolona i poinformowana, a moja siostra nie. Musiałam jej tłumaczyć jak się dzieckiem zajmować jak karmić, na Kopernika nikt się niczym nie zajmował. Nawet jej nie badali przed wypisaniem, ani nie ogladali szycia nic wogóle. Ja natomiast miałam wszystkie badania, tłumaczyli jak pielegnować maluszka, jak o niego dbać. Na Kopernika niczym się nie interesują.
Ja rodziłam na Ujastku w kwietniu, a moja siostra na Kopernika w październiku tego roku. Ja byłam super zadowolona i poinformowana, a moja siostra nie. Musiałam jej tłumaczyć jak się dzieckiem zajmować jak karmić, na Kopernika nikt się niczym nie zajmował. Nawet jej nie badali przed wypisaniem, ani nie ogladali szycia nic wogóle. Ja natomiast miałam wszystkie badania, tłumaczyli jak pielegnować maluszka, jak o niego dbać. Na Kopernika niczym się nie interesują.
Skomentuj