Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jesteś w ciąży? Wspaniale! Mamy rodzące w 2015

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #76
    Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

    Kurcze, faktycznie trudno stwierdzic komu wierzyc, ja pewnie dmuchalabym na zimne i uwazala na siebie.
    Jest jeszcze opcja prywatnej wizyty u trzeciego dr. I zobaczyc co on powie/ ktora wersje poprze. Lekarze maja rozne podejscia i roznie lecza, gdy wyszlam Ze szpitala i poszlam do swojej gin po recepte to az sie za glowe zlapala, ze biore az 6 tabletek duphastonu na dobe, plus oczywiscie luteina(takie zalecebia dostalam na wypisie szpitalnym), od razu zaczela po malu zmniejszac mi dawke duphastonu do mniejszej a finalnie do zera, moze powiedz o swoich watpliwosciach i niech ona powie co o tym mysli.
    Tak z innej beczki, chcialabym w jakis fajny i oryginalny sposob przekazac informacje rodzinie o plci spodziewanego maluszka (o ile nie bedzie tak wstydliwy jak u Ciebie Ruda😊 i pokaze co tam skrywa), nie mam poki co zadnego pomyslu, na necie pisza raczej o tym jak powiedziec rodzinie o tym ze spodziewa sie dziecka, o plci nic nie ma
    Jesli macie jakis fajny sposob na przekazanie tej info to chetnie poczytam

    Skomentuj

    •    
         

      #77
      Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

      Może koszulka z napisem? dla Ciebie z nadrukiem na brzuszku np serduszko z napisem "córunia tatunia" albo "synek mamusi" i wiesz w rodzinie jakby nic będziesz miała koszulkę na sobie i pewnie będą zaskoczeni jak przeczytają

      Skomentuj


        #78
        Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

        Ja też Ci Ruda radze uważać na siebie bo jeśli ten drugi lekarz ma racje to naprawdę trzeba leżeć i bardzo uważać bo w takim wypadku grozi przedwczesny poród. Koleżanka urodziła dwa miesiące przed terminem właśnie z powodu krótkiej szyjki macicy. Ciążę całą przeleżała. Misia ma racje może warto byłoby się skonsultować z innym jeszcze lekarzem zwłaszcza jeśli twoja lekarka tego nie potwierdzi. A ty miałaś badanie do pochwowe na tym etapie ciąży?

        Koszulka fajny pomysł jeśli nie ma się męża gaduły który wszystkim od razu powiedział.
        Ja przytyłam 5 kg do tej pory ale teraz chyba będzie to szybciej rosło bo mam straszny apetyt. Dzisiaj samych pączków 5 zjadłam

        Skomentuj


          #79
          Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

          Co wizytę mam badanie wziernikiem, i do 20 tyg dopochwowo usg a teraz usg na brzuszku. Jak w szpitalu byłam wczoraj to i badanie wziernikiem i usg dopochwowe i normalne, a czemu?? hmm może faktycznie umówię się gdzieś prywatnie

          Skomentuj


            #80
            Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

            Juz wszystkoniasne, zero tajemnic, moj SYN bezwstydnie zaswiecil klejnotami podczas badania USG, zatem nie ma juz watpliwosci na jaki kolor stawiac 😊 po za tym badania wykazalo, ze dzieciatko ma sie swietnie i moj brzuszek tez zdrowo rosnie.
            Ruda powiedz jak z Twoim problemem? Konsultowalas sie z jakim lekarzem? Wiesz cos wiecej?

            Skomentuj


              #81
              Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

              jeszcze nie bylam u żadnego lekarza, pójdę do tej mojej prowadzącej pani doktor i powiem o sytuacji w szpitalu o krótkiej szyjce i zobaczymy co mi powie, w ogóle była mama u mnie na weekend i powiedziała mi ze mam bardzo brzuch nisko, nie wiem czy to dobrze czy źle, 25 tydz ani żadnej ciemnej linii ani mi pępek nie wyszedł ani się nie spłaszczył ciągle jest wklęsły bo brzuszek jest bardzo nisko duży ale pod pępkiem, martwi mnie to. I jeszcze mama mi powiedziała ze tak nisko to zaczęłam się zastanawiać czy to oby na pewno dobrze

              Skomentuj


                #82
                Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

                Kochana nie zamartwiaj sie na zapas, potrzebujesz spokoju a nie stresu, po za tym jak sie za duzo mysli badz szuka odp w necie to czesto niepotrzebnie zaczyna martwic sie jeszcze bardziej, bo naczyta sie dziwnych rzeczy
                Przede wszystkim idz do swojego lekarza prowadzacego, powiedz o wszystkim co Cie martwi i niech sie wypowie co o tym mysli, jesli bedzie to konieczne to skieruje na dodatkowe badania, badz przekona ze wszystko jest ok jesli tak wlasnie jest. Przede wszystkim nie zamartwiaj sie na zapas, to napewno Ci nie pomoze. Spisz spobie wszystkie pytania, ktore masz do swojego gin, tak aby w stresie podczas wizyty nic Ci nie umknelo, ja za kazdym razem idac na wizyte robie sobie taka liste, mam zeszyt przeznaczony do tego celu, jesli pomiedzy wizytami cos przychodzi mi do glowy to od razu zapisuje, co by pozniej podczas wizyty zbombardowac pytaniami, na ktore poki co dostaje wyczerpujace odpowiedzi 😊
                Oczywiscie odp tez sobie zapisuje w gabinecie, mam dziurawa glowe i moglabym czesc rzeczy zapomniec
                Uszy do gory! I koniecznie daj znac gdy juz cos bedziesz wiedziala.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #83
                  Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

                  Uważam tak jak Misia. Lekarz jest najpewniejszym źródłem informacji. Jeżeli to Cię pocieszy to ja też mam nisko brzuch. Podobno to oznaka że będzie chłopiec. Pępek też jest wklęsły i brak widocznej linii na brzuchu. Może po prostu to jeszcze za wcześnie. Mnie bardziej martwi zmniejszenie aktywności dziecka. Kopie ale trochę słabiej. Poza tym występują u mnie silne bóle zazwyczaj po prawej stronie brzucha, to niby też normalne.
                  Przy kolejnej ciąży byłybyśmy mądrzejsze

                  Skomentuj


                    #84
                    Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

                    Misia gratuluje synka. Myśleliście już nad imieniem? Mój będzie Bartusiem Tylko nie wiem jeszcze czy Bartłomiej czy Bartosz. A Wam które bardziej się podoba?

                    Skomentuj


                      #85
                      Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

                      dam znać jak już będę coś wiedzieć dzięki za wsparcie. Mnie się podoba Bartosz bardziej. Ja już mam 2 imiona wybrane jeśli to dziewczynka to będzie Jola a jeśli chłopiec to Jędrek również gratuluję synka, zobaczymy kiedy moje maleństwo się ujawni, też sobie spisuję pytania ale ta moja lekarka bardzo się denerwuje jak mam dużo pytań... i jak widzę i słyszę jak mi odpowiada to sama się stresuję i już nie pytam o więcej, zależy jaki ma humor, niekiedy jest super miła a niekiedy masakra... co do kopniaków to czasami też mam takie dni że tak delikatnie kopie i czasami tylko a w niektóre dni to szaleje jak nie wiem. Mój mąż mówi że jak się mniej rusza to odpoczywa bo dzień wcześniej bardzo skakał/a i przecież musi odpocząć a poza tym ruchliwość chyba może spadać bo jednak z dnia na dzień coraz mniej miejsca się robi w brzuszku

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #86
                        Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

                        Tez bym stawiala na Bartosza 😊 my jeszcze nad imieniem sie nie zastanawialismy, poki co stresujemy tesciowe podajac coraz to dziwniejsze imiona 😊 jeszcze kilka miesiecy jest wiec cos sie wybierze.
                        Az sie we mnie zagotowalo jak napisalas o swojej gin i jej humorach, to niedopuszczalne zebys nie czula sie komfortowo. Ja przed zajsciem w ciaze (doslownie 2dni przed😊 ) poszlam do gin, wizyta kontrolna z uwagi na fak ze baaardzo dawno nie bylam i ogolnie po cenne informacje czy powinnam jakies witaminki zaczac brac gdy zaczynamy starac sie o dziecko. Poszlam tez do tego samego gin kilka razy na poczatku ciazy (do 7 tyg) mowilam mu ze plamie, oczywiscie on nic nie widzial i kazal sie nie denerwowac, dopiero jak plamienie sie zwiekszylo to od razu dal skierowanie do szpitala, ja cala w stresie bo przeciez mowilam wczesniej ze plamie, ale zbagatelizowal. Po wyjsciu ze szpitala na kolejna wizyte umowilam sie juz do poleconej przez kolezanke gin, nie czuje sie przywiazana do nikogo, ani zobowiazana kontynuowac ciaze u lekarza ktory ja zaczal jako pierwszy. Polecona okazala sie trafiona w dziesiatke, choc przyznam ze mialam pewne obawy, bo w necie trafilam na opinie ze jest dobrym lekarzem, ale takim surowym, coz ryzyk fizyk pomyslalam, w koncu nie ide szukac przyjaciolki tylko dbac o siebie i malenstwo, okazalo sie ze fantastyczna babka, zawsze siedze dluzej niz umowiona wizyta, bo pytan mam kilka a ona tak jak wspomnialam wczesniej odpowiada na nie wyczerpujaco, nawet na te glupie i moim zdaniem mniej istotne 😊 to jest moja pierwsza ciaza, mam prawo sie niepokoic gdy cos wyda mi sie dziwne lub niepasujace 😊
                        U mnie na chwile obecna jest dokladnie 22tc, ciemnej kreski nie mam a i pepek nie zmienil swojego stanu, siedzi w dziurce 😊 mlodzieniec dokazuje, jego ulubione pory dnia to rano, pozniej okolo 16 i wieczorem okolo 22, w ciagu dnia tak mocno nie czuje bo ogolnie zawsze cos robie, na kopniakach skupiam sie gdy leze, noooo chyba ze dostane kuksanca w pecherz 😃
                        Zastanawialyscie sie juz nad porodem? Macie jakies obawy? Mi coraz czesciej sni sie malenstwo, sam porod na szczescie nie, ale musze przyznac ze troche sie boje, przede wszystkim bolu. Wiekszosc kobitek pisze ze jak juz sie dostanie dzidziusia na brzuszek to zapomina sie o calym bolu itp ale tak czy siak trzeba go przezyc 😊 po za tym nigdy nie rodzilam i nie wiem czego sie spodziewac, nooo nie ja jedyna prawie kazda kobieta przechodzi przez to pierwszy raz i daje rade, ale obawy i tak sa, im blizej tym czesciej o tym mysle 😊

                        Skomentuj


                          #87
                          Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

                          Juz raz zmieniłam lekarza w tej ciąży, kiedy zorientowałam się o ciąży poszłam na wizytę na nfz... i przez następne 3 wizyty(kazał co tydzień przychodzić) nie chciał mi książeczki ciąży założyć w 9 tyg przeniosłam się do tej lekarki i byłam zadowolona, teraz sie taka zmierzła zrobiła, może trafiam na okres? umówiłam się na środę zobaczymy co mi powie. Nie boję się porodu, staram się myśleć pozytywnie. Przecież musimy urodzić Jak weszło musi wyjść noo może trochę się obawiam porodu oczywiście, zawsze obawiamy się czegoś co nieznane. Ciągle psychicznie się nastawiam na ból i jak czuję kopniaczki to mi lepiej

                          Skomentuj


                            #88
                            Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

                            Mi też bardziej Bartosz, mąż inaczej myśli ale raczej będzie na moim
                            Mi kartę ciąży dopiero w 13 tyg założyła położna chociaż lekarka kazała miesiąc wcześniej. Tłumaczyła to tym że założy dopiero jak będą jakieś konkretniejsze wyniki badań. Na szczęście nie miałam konieczności wizyty w szpitalu ale z pewnością by się zdziwili że jeszcze nie mam karty. Ja zmieniłam lekarkę jeszcze przed ciążą, nie byłam zadowolona z poprzedniego ginekologa. Z góry zakładał że raczej dzieci mieć nie będę. Powiedział mi za pierwszym razem gdy zaszłam w ciąże że on nie liczył że w ogóle mi się uda. Później poszłam do endokrynologa i jeszcze tylko raz do niego poszłam żeby poradził co dalej. Wziął tylko kasę i w sumie nic mi nie powiedział. Ta lekarka jest całkiem inna. Ja nie zapisywałam do tej pory pytań i czasem zdarzy mi się o czymś zapomnieć. Jestem w szoku gdy ona sama o to pyta. Dodam że do obu lekarzy na nfz chodzę. Tej lekarce nawet przez myśl by nie przeszło żeby jakieś pieniądze brać.

                            Skomentuj


                              #89
                              Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

                              Co do porodu mam masę obaw. Bólu boję się najmniej. Bardziej żeby wszystko przebiegło bez komplikacji. Tyle się ostatnio słyszy o braku kompetencji lekarzy, w wyniku czego dzieci umierają. Strasznie jestem teraz wrażliwa na takie doniesienia. Szpital do porodu już chyba mam wybrany. Nie sugeruję się pozytywnymi opiniami na internecie. Wybrałam szpital w którym porodówka nie jest tak popularna ale przynajmniej nie słyszałam żeby odsyłali rodzące kobiety ze względu na brak miejsc. Siostra dwa razy w nim rodziła i naprawdę warunki dobre. Za każdym razem leżała w 1. Na innych salach leżało maksymalnie 2 kobiety. Poza tym moja lekarka tam pracuje.

                              Skomentuj


                                #90
                                Odp: CZERWIEC- miesiac mojego malenstwa

                                ja zmieniłam lekarza przed 10 tyg bo czytałam gdzieś że do 10 tyg trzeba kartę ciąży założyć żeby becikowe dostać a na nfz właśnie mnie odsyłali i założyć nie chcieli, a ja w dodatku na budowie pracowałam i nikt na początku nie wiedział o ciąży, wolałam mieć kartę przy sobie, bo jak coś by się stało zemdlałabym czy coś to nikt nie wiedział o ciąży

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X