Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Skracanie szyjki w ciazy

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Skracanie szyjki w ciazy

    Z dniem dzisiejszym jestem w 33 tyg ciazy..25pazdziernika dowiedzialam sie, ze skraca mi sie szyjka, na co lekarz zalecil mi lezenie,kazal mi przyjmowac no-spe 2x3 no i umowic sie na kolejna wizyte na za tydzien,tak wiec poszlam po raz kolejny dnia 31 pazdziernika no i okazalo sie, ze szyjka skrocila mi sie do 1,7cm, a chcialabym podkreslic, ze przez ten tydzien wstawalam z lozka tylko do toalety i do jedzenia..a wiec dostalam skierowanie do szpitala,poszlam tam 1 listopada,dostawalam w kroplowce sterydy na rozwuj plucek i luteine na podtrzymanie ciazy, po czym zostalam wypisana 4listopada do domu..przed wypuszczeniem gdy mnie badano,zapytalam czy ze szyjka sie cos zmienilo,powiedziano mi, ze bez zmian lecz nie wiem na jakiej podstawie on to stwierdzil,poniewaz nie przeprowadzil zadnego badania USG..ze szpitala wypisano mnie z zaleceniem dalszego lezenia..moj maz ze wzgledu na to ze pracuje zalatwil sobie opiekuncze na mnie i na corke i jest na nim od 28pazdziernika do 11listopada..w zwiazku z czym chcialabym sie dowiedziec czy jest taka mozliwosc aby mogl dalej ciagnac to opiekuncze i czy wogle do tej sprawy musze podchodzic tak powaznie,w sensie czy zwykle prace domowe moga mi zaszkodzic,moze maz nie musi wtedy brac tego wolnego,bo ogolnie planowany porod jest na 28grudnia i to jednak troche dlugo?Dodam,ze corka ma 3latka i przy takim dziecku jednak jest troche roboty.Bardzo prosze o jakies porady,moze ktoras z Was znalazla sie kiedys w podobnej sytuacji.
  •    
       

    #2
    Odp: Skracanie szyjki w ciazy

    Nie rozumiem, dlaczego pozwolili Ci wyjść mimo, że nie było poprawy, słabo świadczy o kompetencji lekarzy. Moja przyjaciółka miała bardzo podobną sytuację, w 6 miesiącu przy kontrolnej wizycie u ginekologa okazało się, że ma wielowodzie i musi iść do szpitala. Już miała skurcze, chociaż ich nie odczuwała i szyjka skróciła się do 1 cm. Dostawała leki rozkurczowe, w tym nospę i również sterydy na rozwój płuc. Przeleżała 1,5 miesiąca, ale miała lepszą sytuację, bo to pierwsze dziecko, więc nie było problemu z opieką, tak jak u Ciebie. Jednak u niej w końcu kuracja odniosła efekt i skurcze ustały, a szyjka nieco się wydłużyła, więc wypisali ją. Zaaplikowali jej krążek powstrzymujący szyjkę przed skracaniem. Całe szczęście już urodziła (2 tyg przed terminem) i wszystko jest ok.
    Jednak 33 tydz. to trochę wcześnie, jej mówili, że w 35 mogłaby teoretycznie już urodzić, ale to wszystko zależy od masy dziecka. Możliwe, że też urodzisz przed terminem, ale ważne żeby jak najdłużej przeciągnąć dla dobra dziecka.
    Last edited by ala89; 27-02-2014, 09:31.

    Skomentuj


      #3
      Odp: Skracanie szyjki w ciazy

      Pielegniarka wyjasniala nam, ze pozbywaja sie pacjentek ze wzgledu na to, ze jedna od drugiej zaraza sie innymi chorobami i ze jednak szpital nie jest sterylnym miejscem..fakt, wolalam wtedy byc w szpitalu niz wychodzic do domu bo tam bylam ciagle pod opieka tak wrazie co..a to, ze pozbywaja sie pacjentek ze wzgledu na bakterie a wirusy to wg mnie tylko wymowka bylo..Jak sie okazalo, mojemu mezowi nie nalezalo sie juz zadne opiekuncze a dwa tygodnie pozniej na wizycie u lekarza dowiedzialam sie, ze szyjka jest jeszcze krotsza(nie powiedzial mi ile) ale zmniejszyla sie tylko minimalnie..tez biore no-spe no i tym razem kazal brac mi jeszcze w dodatku 2x3 magnezu..Z dniem dzisiejszym jestem juz w 36tyg ciazy i ciesze sie bardzo, bo wlasnie tak jak piszesz dziecko w tym czasie jest juz dzieckiem donoszonym

      Skomentuj


        #4
        Odp: Skracanie szyjki w ciazy

        Dodam jeszcze, ze w szpitalu lezala ze mna dziewczyna, ktora miala szyjke mniejsza niz 1cm a termin porodu na dzien pozniej niz ja i oprocz tego kamuenie na nerkach i krew jej krzepla i zostala wypisana ze szpitala 2dni po mnie..wg mnie to nie jest normalne co w tych szpitalach sie wyrabia

        Skomentuj


          #5
          Odp: Skracanie szyjki w ciazy

          Cześć
          Mnie szyjka zaczęła się skracać po 28 tygodniu, wtedy też miałam wszystko nisko jak do porodu. Zalecenia to dużo leżenia i luteinę przez 2 tygodnie na początek. Do tego zwiększona dawka magnezu.
          Po 2 tygodniach miałam znów zwężoną szyjkę mimo tego iż praktycznie nic w domu nie robiłam. Także znów zwiększona dawka luteiny i magnezu. Potem doszło mi zakażenie dróg moczowych, także przed 35tc miałam szyję na 0,7cm Nie byłam w szpitalu gdyż to był sezon gryp i innych zarazków, do szpitala nie miałam strasznie daleko w razie czego (jakieś 20min). Luteinę brałam do 37tc. Co prawda nie miałam żadnych skurczy tylko ta szyjka się skracała. I powiem Ci, że urodziłam dopiero 3 dni po terminie
          Jeśli tylko możesz prace domowe ogranicz do minimum, został Ci miesiąc także nie jest źle.
          Powodzenia



          Skomentuj


            #6
            Odp: Skracanie szyjki w ciazy

            Od zakazenia drog moczowych Ci sie skrocila? Tez mam zakazenie..a luteine to tylko w szpitalu dostalam..Lekarz, do ktorego chodze(a chodze do szpitala)powiedzial, ze oprocz magnezu i no-spy nie zapisuja pacjentka u nich nic wiecej..ciekawa jestem dlaczego..

            Skomentuj


              #7
              Odp: Skracanie szyjki w ciazy

              Napisane przez ala89 Pokaż wiadomość
              Nie rozumiem, dlaczego pozwolili Ci wyjść mimo, że nie było poprawy, słabo świadczy o kompetencji lekarzy. Moja przyjaciółka miała bardzo podobną sytuację, w 6 miesiącu przy kontrolnej wizycie u ginekologa okazało się, że ma wielowodzie i musi iść do szpitala. Już miała skurcze, chociaż ich nie odczuwała i szyjka skróciła się do 1 cm. Dostawała leki rozkurczowe, w tym nospę i również sterydy na rozwój płuc. Przeleżała 1,5 miesiąca, ale miała lepszą sytuację, bo to pierwsze dziecko, więc nie było problemu z opieką, tak jak u Ciebie. Jednak u niej w końcu kuracja odniosła efekt i skurcze ustały, a szyjka nieco się wydłużyła, więc wypisali ją. Zaaplikowali jej krążek powstrzymujący szyjkę przed skracaniem. Całe szczęście już urodziła (2 tyg przed terminem) i wszystko jest ok.
              Jednak 33 tydz. to trochę wcześnie, jej mówili, że w 35 mogłaby teoretycznie już urodzić, ale to wszystko zależy od masy dziecka. Możliwe, że też urodzisz przed terminem, ale ważne żeby jak najdłużej przeciągnąć dla dobra dziecka.

              Trochę mnie pocieszyłaś bo ja jestem w 19 tygodniu i od 7 dni leżę w łóżku bo szyjka mi się skróciła... mina lekaża była bezcenna i dość poważna... za tydzień idę na drugie usg i zobaczymy co dalej... a pocieszyłaś mnie tym faktem ,że twojej koleżance wydłużyła się szyjka...myślałam ,że to niemożliwe ,bo nigdzie tego wyczytać nie mogłam ...
              Ja dodatkowo nie czułam ruychów dziecka...ale od 2 lub 3 dni coś tam jednak czuje..chociaż kto tam wie, czy to nie co innego :/ To moja pierwsza ciąża a takie problemy...a to wszystko przez stres i nerwy

              Skomentuj

                     
              Working...
              X