Ja też się bałam panicznie że sobie nie poradzę z taką kruszynką, ale jak tylko mała przyszła na świat to od razu wiedziałam co mam robić. Najgorzej bałam się przebierania i przystawiania do piersi. Ale mojego obawy okazały się nie potrzebne bo jakoś sobie ze wszystkim poradziłyśmy. Trzymam kciuki
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Wyprawka.
Collapse
X
-
karola163 nic się nie bój na pewno Twój instynkt macierzyński podpowie Ci co masz robić i nie martw się że zrobisz coś maleństwu bo na pewno wszystko będziesz robić delikatnie i małej/małemu nic się nie stanie
Ja też się bałam panicznie że sobie nie poradzę z taką kruszynką, ale jak tylko mała przyszła na świat to od razu wiedziałam co mam robić. Najgorzej bałam się przebierania i przystawiania do piersi. Ale mojego obawy okazały się nie potrzebne bo jakoś sobie ze wszystkim poradziłyśmy. Trzymam kciuki
-
-
-
-
mój mąż miał małą na rękach przez godzinę po porodzie bo mnie lekarz zszywał godzinę. Biedny nosił ją a ona mu płakała bo była głodna. Widziałam że ma stresa bo pierwszy raz trzymała naszą kruszynkę w rękach i bał się żeby jej czegoś nie zrobić, słodko tak wyglądał z takim maleństwem w ramionach mój prawie 2 m dryblas
Skomentuj
-
mój mąż miał małą na rękach przez godzinę po porodzie bo mnie lekarz zszywał godzinę. Biedny nosił ją a ona mu płakała bo była głodna. Widziałam że ma stresa bo pierwszy raz trzymała naszą kruszynkę w rękach i bał się żeby jej czegoś nie zrobić, słodko tak wyglądał z takim maleństwem w ramionach mój prawie 2 m dryblas
Skomentuj
-
-
Skomentuj