Maj i Czerwiec 2011

[corleone5]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

No my po lekarzu, Szymek zdrowy, mam mu tylko jeszcze zrobić ogólne badanie moczu. Ale tak wszystko jest oki. Ale i tak do końca tygodnia go jeszcze zostawię w domu i nie puszczę do żłobka. Co do Mai, to Pani doktor powiedziala że jakby miała dostać szkarlatyny to by już dostała, więc chyba jakoś ją to nie dopadło. Martyna, wiem że się martwisz tą temperaturą u mnie takiej wysokiej to Szymek dostała jak byl w górach, to straszne dziecko przelewa się przez ręce, ale i tak ponoć jak na 40 C z kawałkiem to on dobrze zniósł tą temperaturę. Mogę tylko powiedzieć, że u nas to tak samo tylko przez 3 dni utrzymywała się temperatura tzn na noc dostawała i w nocy zbijaliśmy a w ciągu dnia było oki i po 3 dniach przeszło, więc nie mam pojęcia co to było. Może u ciebie to też szybko minie.

[majajula]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

Luna ciesze sie ze u was wszystko sie poukladalo a u nas wrecz odwrotnie.. mala nam sie pochorowala, wczoraj caly dzien prawie 40' goraczki, wiem ze u dzieci goraczka moze byc wyzsza niz u doroslych ale 40 to naprawde duzo.. dopiero chlodna kapiel jej pomogla, tzn najpierw dalam ja do wody w jej temperaturze a potem dolewalismy po troszke chlodnej, umowilam ja dolekarza bo od rana znow goraczkuje. Dziwne bo ani zbytnio nie kicha nie kaszle, katarku nie ma.. oby to nie bylo zapalenie ucha.. u M wszyscy na uszy choruja..
Luna super sa takie przedstawienia w przedszkolach hehe wezcie kamere dzieciaczki daja z siebie wszystko z taka powaga recytuja role hihi lezka sie w oku kreci
Corleone jak po wizycie u lekarza? Maja moze miec teraz okres leku separacyjnego i dletego tak Cie pilnuje,to jej pewnie minie z czasem hehe a narazie to pewnie nic nie pomoze Ja juz tez mam prezenty pokupione, nawet czesc juz spakowalam. hihi nawet choinke juz mamy.

jutro mikolajki a ja mojej malutkiej nic nie kupilam bo siedzielismy weekend w domku przez to chorobsko

pozdrawiam

Matyna jeśli nie ma kataru ani kaszlu a temp wysoka i ją cieżko zbić i trwa 3 dni a na 4 dzięń jest wysypka to może to być 3 dniówka a więc obserwuj małą
My za to ostatnio mieliśmy prawie do 41 z powodu zapalenia przyzębia a wszystko przez 2 które podeszły ropą i skończyło się na chirurgicznym przecinaniu dziąsła i uwalnianiu zęboli. Tyle już razy przechodziłam ząbkowanie z moimi dziećmi i pierwszy raz coś takiego masakra

[luna_1979]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

Taka ropa w dziąsłach to nic dobrego, czasem jakieś zakażenie może iść więc pewnie antybiotyk Twoja malutka dostała? Zawsze coś musi się przyplątać niestety. Dobrze, że chociaż tutaj na forum można się podzielić doświadczeniami i rady czasem zasięgnąć .

[majajula]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

Oczywiście antybiotyk dostała bo ryzyko zakarzenia
i niestety chirurg nas nie pocieszył bo skoro 2 tak fatalnie wychodzą to co będzie z 3 czy 5 aż się boję.
Dziś skończyłyśmy antybiotyk brać młodej już z buźki ropą nie daje (a po nacięciu trysło taką czarną cuchnącą) opuchlizna zeszła

Tak forum super sprawa zawsze znajdzie sie ktoś kto miał podobne przeżycie i doradzi podpowie
Ja już tu ponad 3 lata jestem a zawsze coś nowego się dowiem

[luna_1979]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

Hej

No ja majajula jestem na tym forum około 11 miesięcy dopiero, więc na Twoim tle to blado wypada hehe.

My byliśmy dziś na tym przedstawieniu w przedszkolu i aż miło było patrzeć jak Gabryś tańczy, śpiewa . Ogólnie całe przedstawienie było super .

Martynka jak Tosiulka się czuje? Mam nadzieję, że wszystko już dobrze z malutką.

Corleone a jak Twoja Majeczka? nadal maruderek z niej, czy już trochę lepiej?

Czarna a co u Was słychać bo ostatnio się nie odzywasz?

Pozdrowionka

[corleone5]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

Cześć dziewczyny!
No ja też LUna już nie mogę się doczekac takich przedstawień u mojego synka, może pod koniec roku i u mojego szymak będzie przedstawienie super sprawa dla dzieciaków.
Rozumiem z Gabryś z Natanielkiem jakoś się trzymają i nie dają choróbskom.
No Maja niestety, dziś jestem po koszmarnej nocy od 21 Maja praktycznie co półtorej godziny budziła się z przerźliwym płaczem i uspokoajała się się tylko przy cycu albo na rączkach i najlepiej u mamuni. Ale niestety ranek po takiej nocy dalej taki sam i Maja płacze a na rękach ok. Nie ma gorączki, ani katarku czy kaszlu. Smaruję jej dziąsła żelem na ząbki ale już sam nie wiem co mam robić.
Jakie postępy robią wasze dzieciaki, jak z pełzaniem czy raczkowaniem. Maja jest na etapie obijania się no i pupę tak do góry podnosi nabrzuchu jak jest.

[czarna2532]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

Hej
A u nas ok wszystko. Marna pogoda, deszcz pada
Mialysmy szczepionke i powiem Wam ze Nkola nawet nie pisnela zuch dziewczynka.
Nikolcia pelza a duzo lepiej jej wychodzi to jak ma gole nozki i na macie z puzli piankowych sie przemieszcza bardzo sprawnie
Jak macie chwilke zaglosujcie na Nikole w konkursie :-)

http://konkurs.happytv.pl/zdjecie/62...Oh2ps.facebook

Zycze zdrowka mamom i dzieciaczkom
Pozdrawiam

[luna_1979]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

Witajcie

Czarna już oddałam głosik na Twoją mikołajkę .

Corleone ja nie wiem dlaczego, ale Natanielek też mi się co chwilkę w nocy budzi i smoczka nie chce, tylko cycusia, pociągnie dosłownie dwa razy i śpi dalej. A jak mu nie dam i próbuję smoka dać to się zaczyna złościć i płacz gotowy... Więc umęczona jestem tymi nocami, bo cały czas leżę na jednym boku i z cycusiem w buzi małego .
Ogólnie to taki mały nerwusek wymuszacz z mojego Natanielka jest, zupełnie inny niż Gabryś gdy był w jego wieku. Złości się przy przewijaniu, przebieraniu itp. A jak chce na ręce to w sekundzie tak strasznie potrafi się rozpłakać, a wrzeszczy przy tym jakby Go ktoś ze skóry obdzierał.

Co do postępów rozwojowych to Natanielek podnosi się już na kolana i rączki tak jak do raczkowania i śmiesznie się przy tym buja, jakby chciał iść ale jeszcze brakuje mu odwagi. Za to pełza, przesuwa się, obraca we wszystkie strony, że potrafi przejść z jednego końca pokoju na drugi koniec hehe. Siedzi sztywno ale jeszcze sam nie potrafi się do siedzenia podnieść, ale myślę że to jest kwestia miesiąca jak zacznie raczkować i siadać sam.
Bardzo dużo "mówi" po swojemu i jest bardzo komunikatywny. Gabrysia non stop zaczepia i aż się trzęsie do niego i cały podskakuje, jakby mógł to by do niego pobiegł powygłupiać się razem z nim hehe.

Martynka co u Was? Odezwij się.

Pozdrawiam

[corleone5]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

Hej
No Luna rozumiem cię doskonale, Maja zachowuje się tak samo Jka Natanielke, tyle ,że ona od samego początku smoka nie chciała i straszna z niej złośnica, sama nie wiem czy lepiej w nocy ja na ręce brać i ją bujac i jakoś zaśnie czy cyca co chwila dawać. Nie wiem czym to jest spowodowane.
No ale w tej kwesti to napewno Maja z Natanielkiem by się dogadała. Maja też do szymka pieje, tyle że mój synek młodszy od twojego więc musze na niego bardzo uważać. Nieraz ją złapie albo ugryzie w palec.
U nas pogoda kiepska na spacery, więc siedizmy w domu. A od poniedziałku szymek do żłobka. Będę mogła wtedy popakowac spokojnie prezenty.

[luna_1979]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

Gabryś 5 lat ma ale też trzeba uważać i co chwilkę przestrzegać bo to jednak jeszcze małe dziecko jest i nie jest do końca świadomy, że krzywdę czymś może zrobić małemu.
Gabryś dziś do przedszkola nie poszedł bo wczoraj dostał gorączki i kataru a dziś zimno, wieje strasznie i pada deszcz u nas więc nie posłałam Go dziś.
Jutro jak nie będzie miał gorączki to Go zaprowadzę bo w domu to On się strasznie nudzi .
A ja jak pogoda będzie lepsza niż dziś, wybiorę się do bratowej żeby mi włosy zafarbowała bo sama jakoś nie potrafię.
Kurcze półtora miesiąca temu kupiłam dwie pary jeansów i wiszą na mnie, takie za luźne się zrobiły .
A powiedz corleone ciężko jest mieć dwójkę takich małych szkrabków, bo ja się zawsze bałam, że sobie rady nie dam jak Gabryś miła np. 2 latka?

[corleone5]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

Luna powiem ci tak, napewno nie jest łatwo, bo Szymek jest bardzo ruchliwym dzieckiem i tak jak np moje koleżanki mają córeczkę i synka i córeczka jest starsza, to jest napewno inaczej pomimo tego że dziecko może być małe to dziewczynyki inaczej się zachowują są bardziej opiekuńcze. Powiem ci ,że gdyby Szymek nie chodzil do żlobka tak regularnie to było by już wogóle bardzo cięzko, tak jak pójdzie to trochę mi lżej. No a zdrugiej strony tak nieraz myślę jak jest ciezko, że może powinnismy zaczekac jak szymek będzie większy może było by latwiej. Ale z drugiej strony , mamy już dwójkę dzieci i liczę na to że teraz będzie już lepiej i z górki.
Podziwiam te kobiety które mają trójkę dzieci i więcej takich małych i dają radę.
Powinnaś się cieszyć że spodnie za duże. Ja z wagą wróciłam do normy przed ciążą, mogłabym jeszcze parę kilko zrzucić, robię brzuszki. Powiedzie mi czy macie lub czy wogóle miałyście tą taką ciemną kreskę na brzuchu? Bo ja jeszcze mam nie pamiętam kiedy mi zniknęła po urodzieniu Szymka.

[luna_1979]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

No właśnie dlatego czekaliśmy aż Gabryś się trochę "odchowa" zanim zdecydowaliśmy się na drugie dziecko. Ale jak zawsze są plusy i minusy w obydwu przypadkach...
Corleone ja mam jeszcze tą linię ciemniejszą na brzuchu, oczywiście nie jest ona tak ciemna i widoczna jak w czasie ciąży, ale jeszcze jest. I tak samo jak Ty nie pamiętam jak długo miałam ją po poprzedniej ciąży hehe.

[czarna2532]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

Luna dzieki za glosik :-)
Ja na 2 dziecko chyba zdecyduje sie jak Nikola bedzie miala 3 latka
Dzis bylysmy z Matyna i naszyi dziewczynkami w takiej bawialni dla dzieci super sprawa szczegolnie gdy na zewnatrz tak zimno.
Pozdrawiam

[luna_1979]

Odp: Maj i Czerwiec 2011



Dzięki czarna za info, że u Tosi Martynki wszystko w porządku, Bo Martynka to już chyba o nas zapomniała . A ja się cały czas martwiłam co z Tosią , ale cieszę się że wszystko dobrze już...

[matyna99]

Odp: Maj i Czerwiec 2011

Hej dziewczyny!
Luna wcale nie zapomnialam, ale ostatnio to mnie wcale w domu nie ma, i mam taki balagan ze wczoraj to poprostu ucieklam z domu zeby na to nie patrzec U Tosi to byla typowa 3-dniowka, teraz to juz jest wszystko wporzadku.Dzis rano z m stwierdzilismy ze nasza mala bedzie niezlym zlosnikiem, tak jak Twoj Natanielek, tak strasznie sie piekli,drze przy ubieraniu, jak tylko cos nie po jej mysli to poprostu masakra.. wrzask i jek na calego dopoki nie dostanie czego chce, przecierz to nie moze byc kwestia wychowania, tylko raczej charakterek juz jest widoczny u tak malego szkraba..
corleone co do postepow rozwojowych Toski, to materacyk jest juz na samym dole bo mala zaczyna nam podciagac sie do stawania, potrafi juz kleczec na kolanach wyprostowana jak struna i podnosi sie tak na stopy.. ogolnie to chyba bedzie bardzo szybka dziewczynka,nie lubi przytulania zabardzo tylko dziczec i szalec by chciala.
Wiecie co moja tez ma taki ookres w nocy ze sie budzi z wielkim krzykiem, pamietam ze jakis czas temu czytalam na forum styczniowek jak ich dzieci mialy tak 6-7 miesiecy i mialy dokladnie ten sam problem tylko ja mojej jesc nie daje ani pic nie chce jej przyzwyczaic do nocnych przekasek, ululam i spi dalej czasem z nami czasem u siebie, z czego zauwazylam ze u siebie spi lepiej.
Czarna ten "fikoland" to fajna sprawa ale te\rzeba im zaproponowac zeby zrobili kacik dla najmniejszych zabawowiczow

co do 2 dziecka to ja chce poczekac az Tosia bedzie miec z 7 lat, wiem ze to dlugo ale teraz nie jestesmy gotowi na 2 dzidziulaka.

Mowicie ze ciezko z 2 jak jest mala roznica wieku, hehe mojego m siostra bedzie miec blizniaki hehe i to dwa chlopaki do zadnego sklepu tu wozkiem nie wjedzie bo sa takie barierki zeby wozkow sklepowych nie krasc.... dyskryminacja blizniakow.

pozdrawiam